Czasem następuje przesyt nowoczesnymi daniami. Często są to dania z różnych stron świata .
A mnie dzisiaj przypomniała się zupa ziemniaczana. Taka z wędzonką i kluchami.
Składniki:
1/2 paczki mrożonej włoszczyzny pokrojonej w słupki.
Kawałek naprawdę dobrej wędzonej kiełbaski ( około 15 cm)
Kawałek wędzonego boczku tez bardzo dobrej jakości i tyleż samo w cm.
Można dodać skórkę pozostała z wędzonego boczku. ( schowanej w zamrażarce na takie okazje).
1 mała cebula
1 łyżeczka masła
1/2 kg ziemniaków pokrojonych w kostkę
Zacierki zrobione z 1 jajka z dodatkiem 4-5 łyżek mąki ( bez wody)
Sporo zieleniny ( natka pietruszki i koper).
Ziele angielskie, pieprz naturalny, gałka muszkatołowa, liść laurowy . Wszystko w ulubionych ilościach.
Sól i pieprz ziołowy do smaku.
Sposób przygotowania:
Do wody wrzucić włoszczyznę, dodać przyprawy ( koniecznie w koszyczku), skórkę z wędzonego boczku i sól.
Gotować około 15 minut.
Dodać ziemniaki i podsmażoną razem z cebulą pokrojoną w półplasterki kiełbasę i w duże kawałki boczek.
Zagotować. Po 5 minutach dodać grube zacierki. I gotować do miękkości ziemniaków i klusek. Przestać gotować.
Wsypać zieleninę i potrzymać kilka minut aby zupa nabrała smaku.
Smacznego!!!
Zamknij