kobieta na swoimKategorie: Praca i kariera, Rozwój, Rodzicielstwo Liczba wpisów: 47, liczba wizyt: 133676 |
Nadesłane przez: strefarozwoju 24-02-2013 19:59
Nie lubię dziś siebie, jakaś jestem do niczego...Dzień przelał mi się przez palce, a ja niczego konkretnego nie zrobiłam. Snuję się po domu i nic mi się nie chce. Apetytu nawet nie mam. Tak, bym się chociaż obżarła. NIC. Pustka jakaś. Może przesilenie jakieś, czy co? Mąż lata od rana jak skowronek, energia nastolatka normalnie, a ja...szkoda gadać. Mam tylko nadzieję, że jutro będzie inaczej. Może przepracowanie? Przesilenie? Brak witamin? Mega lenistwo? Na szczęście Ania czuje się przyzwoicie, został tylko katar, ale ona ma skłonności do przewlekłych niedrożności nosa więc muszę się uzbroić w cierpliwość i czekać. Jutro jeszcze niech posiedzi w domu, we wtorek pójdzie do szkoły. Ciekawe, czy roznosiciele wirusów wyzdrowieli, czy z gorączką paradują po szkole... Przekonam się we wtorek. Tymczasem zalegnę na kanapie i poczekam na koniec niezbyt fajnego dnia...
Adres URL wpisu
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b0p16273,Blog.html
Adres URL bloga
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b653-1,kobieta-na-swoim.html