On,Ona i dzieciakiKategorie: Żyj chwilą, Rodzicielstwo Liczba wpisów: 108, liczba wizyt: 250893 |
Nadesłane przez: malenstwo_1986 15-01-2012 22:47
oficjalnie uwazam za rozpoczety. Maz ruszyl w koncu z gora, przyszlym pokojem dziewczynek. On sobie caly dzien dlubal a ja siedzialam na dole z dziecmi. Obie solidarnie dzis mnie umeczyly. Dzis mowie szczerze i z pelna odpowiedzialnoscia. Mam dosc!!
Roksana podgryzala,podszczypywala,wsadzala palce Nikoli. Pozniej latala z gory na dol od taty do pokoju. Staram sie zrozumiec dziecko i jego tok myslenia. Ale dla mnie to za trudny wyczyn. Nie potrafie odnalezc sensu w lataniu w te i spowrotem. Nikola dla odmiany dzis ma dzien spiaca-placzaco-jedzacy. Zjedzone, pozniej dzemka 20 minut i placz tylko,zebym ja ci wiedziala o co jej chodzi?!
Czy juz mowilam,ze do dziecka po urodzeniu powinna byc zalaczona instrukcja obslugi?
A wracajac do remontu to nie wiem czy kojarzycie taki program na TLC "Kolekcjomania"? To wlasnie pokoj na dole tak teraz wyglada i przedpokoj. Jak polozna pryzjdzie w tym tygodniu to sie za glowe zlapie. Oj bede miala co sprzatac.
Na pocieszenie dodam,ze takiego przyjemnego przezycia zapewnilam sobie na 3 miesiace ale...niecale tylko jeden weeked w miesiacu bo przemalowujemy i kosmetyczne gipsowanie maz robi jedynie.
Alez ja mam zdolnego meza. Caly remont przeprowadzi sam. Ach, jak dobrze ze go mam. A jutro kolejny dzien mojej walki z dwojka urwisow. Boze daj mi cierpliwosci, wytrwalosci i nerwy ze stali. Amen:).
Adres URL wpisu
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b0p13333,Blog.html
Adres URL bloga
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b511-1,OnOna-i-dzieciaki.html