On,Ona i dzieciakiKategorie: Żyj chwilą, Rodzicielstwo Liczba wpisów: 108, liczba wizyt: 262533 |
Nadesłane przez: malenstwo_1986 18-11-2011 19:48
Choroba dopadla mnie jak boomerang. Wszyscy dookola sie wychorowali teraz paldo na mnie. Bol gardla zelzal bo tantum verde. Po nieprzespanej nocy czuje sie jak detka. Zrobilam kapiel rozgrzewajaca i zaraz wskakuje do lozka.
Zakupilam dziecku fantastyczna gre Mr. Bucket - Pan wiaderko, mysle ze Roksana bedzie miala radoche z gry:). Uwielbiam, jak ona sie cieszy. We wtorek po obronie ja odbieram:). Ciekawe jak moj "malucha" sie ma, bo chorowala ostatnio ale mysle,ze juz ma sie lepiej.
Odliczam dni do porodu, z kazdym dniem coraz ich mniej.
Musze zrobic jeszcze badania na antygen HBS ale przez chorobe na razie sie nigdzie niw ybieram. we wtorek najwyzej pojde zrobie jak bedzie juz po "bolu" :).
Pomimo, ze obrona juz tak blisko stres na razie mnie nie paralizuje, moze nie bedzie tak zle? Przeciez tam tez siedza ludzie, i tez przezywali ten sam koszmar co kazdy student na obronie:).
Adres URL wpisu
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b0p12303,Blog.html
Adres URL bloga
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b511-1,OnOna-i-dzieciaki.html