Opublikowany przez: ULA 2013-06-05 14:39:10
TORCH to lekarski skrót, utworzony od pierwszych liter nazw czynników zakaźnych, wywołujących następujące choroby: toksoplazmozę (T. gondi), różyczkę (Rubella virus), cytomegalię (Cytomegalovirus), zakażenia wirusami opryszczki (Herpes simplex virus) oraz inne zakażenia (Others), takie jak: kiłę, listeriozę, wirusowe zapalenie wątroby czy zakażenie wirusem HIV.
Częstość występowania poszczególnych chorób jest różna, lecz są one zdecydowanie częściej rozpoznawane dzięki zalecanym w trakcie ciąży badaniom. Dane wskazują, że np. zakażenia wirusem opryszczki zdarzają się u 0,02-0,013% noworodków, zakażenie wirusem cytomegalii pojawi się u 1-4% kobiet ciężarnych, a mniej niż 50% kobiet posiada przeciwciała anty-T.gondi, czyli znajduje się w grupie ryzyka zarażenia.
Wprowadzenie obowiązkowych szczepień w Polsce pozwoliło znacznie ograniczyć częstość występowania różyczki i jej powikłań. Obecnie od kilku lat nie zarejestrowano wrodzonej postaci tej choroby, choć wyniki badań przesiewowych alarmują, że ponad 10% kobiet w wieku rozrodczym nie ma przeciwciał ochronnych.
Częstość występowania kiły, listeriozy czy odry waha się od poniżej jednego do kilku przypadków na 100 000 osób dorosłych.
Część omawianych chorób prezentuje charakterystyczny obraz kliniczny, który, łącznie z wywiadem epidemiologicznym, pozwala z bardzo dużym prawdopodobieństwem postawić diagnozę.
W przeważającej większości przypadków należy opierać się jednak na badaniach laboratoryjnych. Istotną rolę pełnią badania serologiczne, polegające na identyfikacji odpowiednich klas przeciwciał oraz badania molekularne, pozwalające wykryć obecność materiału genetycznego danego patogenu (czynnika wywołującego chorobę) i dzięki temu bezsprzecznie potwierdzić lub wykluczyć infekcję.
Badania w kierunku patogenów grupy TORCH powinny być wykonane w pierwszym trymestrze ciąży. Sytuacją najbardziej komfortową jest wykonanie badań jeszcze na etapie planowania ciąży, co pozwala najlepiej monitorować ewentualne infekcje. Zalecenia Ministerstwa Zdrowia dotyczą w szczególności wykonania do 10. tygodnia ciąży badań w kierunku kiły, toksoplazmozy, różyczki, wirusowego zapalenia wątroby typu C (HCV) oraz zakażenia wirusem HIV.
Dalsze zalecenia dotyczą ciężarnych, u których wyniki badania w kierunku toksoplazmozy, wykonanego w pierwszym trymestrze ciąży, nie wykazały obecności choroby (były ujemne). U kobiet tych badanie powinno zostać przeprowadzone również pomiędzy 21. a 26. tygodniem trwania ciąży. Ponowna diagnostyka zalecana jest pomiędzy 33. a 37. tygodniem ciąży w kierunkuwirusowego zapalenia wątroby typu B (HBsAg) i C (HCV), HIV oraz kiły u pacjentek z grupy wysokiego ryzyka. Niezwykle ważna jest także diagnostyka zakażenia wirusem cytomegaliijuż od pierwszego trymestru.
Uzyskanie wyników wskazujących na możliwą infekcję wymaga dodatkowych badań i określenia, w którym momencie doszło do zakażenia. Wśród badań wymienić należy: awidność przeciwciał IgG (awidność – zdolność do szybkiego reagowania na atakujący patogen), która informuje nas, czy infekcja jest świeża czy dawna (ponieważ awidność „rośnie z czasem”).
Więcej informacji wnosi także oznaczenie poziomu przeciwciał IgA, lecz często najistotniejsze stają się badania molekularne, np. z próbki płynu owodniowego, krwi lub moczu, identyfikujące materiał genetyczny patogenu. Przykładem na dwojaką drogę rozpoznania patogenu jest wirus cytomegalii. Poszukujemy go w sytuacji pojawienia się objawów klinicznych sugerujących infekcję lub niejednoznaczności przesiewowych badań serologicznych. Postawienie właściwej diagnozy możliwe jest po oznaczeniu przeciwciał klasy IgG i IgM oraz izolacji wirusa w moczu, ślinie lub płynie owodniowym, uzyskanym w czasie amniopunkcji, czyli nakłucia jamy owodni odpowiednią igłą oraz pobrania próbki płynu do badania.
W przypadku różyczki, przeciwciała ochronne wytwarzane są po szczepieniu lub po przebytej chorobie. Jeżeli ich poziom jest niski, to nie chronią one przed zachorowaniem. Dlatego ważne jest oznaczenie ich poziomu, które pozwoli określić ryzyko ewentualnej choroby.
Jakie są tego konsekwencje? Czytaj na kolejnej stronie!
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.