Rodzice Oliwierka, mimo iż starają się ze wszystkich sił, by zapewnić chłopcu rehabilitację i walczą o jego sprawność każdego dnia, bardzo potrzebują pomocy życzliwych ludzi. Pani Magdalena nie może podjąć pracy, ponieważ Oliwierek wymaga całodobowej opieki. Utrzymują się tylko z pensji taty chłopca.
Obecnie największym marzeniem Oliwierka jest rowerek rehabilitacyjny, który pozwoliłby mu nie tylko codziennie rehabilitować się w domu, lecz również łatwiej się poruszać i bardziej cieszyć się dzieciństwem. - Oliwierek napisał list do św. Mikołaja prosząc o jedyną rzecz Rowerek Rehabilitacyjny który pozwoli mu jak innym dzieciom cieszyć się życiem i być wśród rówieśników. - mówi Pani Magdalena. Koszt takiego rowerka to 2600 zł. Nie jest on refundowany przez NFZ. Dlatego na Facebooku powstała akcja pod hasłem „Świąteczny rowerek dla Oliwierka”: https://www.facebook.com/events/171422133059845/?fref=ts , której celem jest zebranie potrzebnej kwoty na spełnienie marzenia chłopczyka.
Może warto w tym roku zrobić komuś tak wyjątkowy prezent i wspomóc tę akcję choć kilkoma złotymi?... W końcu Boże Narodzenie to czas życzliwości i czynienia dobra, a czy może być coś piękniejszego niż spełnianie marzeń , szczególnie potrzebujących dzieci?...
Jak pomóc Oliwierkowi Ostapowiczowi dowiecie się tutaj:http://pomocdlaoliwierka.jimdo.com/moja-historia/i tutaj:https://www.facebook.com/OliwierOstapowicz?fref=ts
Z mamą Oliwiera, Panią Magdaleną Ostapowicz rozmawiała i historię Oliwierka opowiedziała Aleksandra Greszczeszyn.