Opublikowany przez: meg134 2012-03-20 09:52:55
Najczęstszymi przyczynami ukrywania przemocy domowej jest strach oraz wstyd. Ofiary boją się ujawnić swojego kata – boją się jego zemsty, oraz wstydzą się przyznać otoczeniu (rodzinie, przyjaciołom, sąsiadom): „Mam problem, pomóżcie”. Należy jednak uświadomić sobie, że nawet najgorszy (w naszym mniemaniu) wstyd, jest lepszy od życia w ukryciu.
Jeśli Ty lub twoje dzieci doświadczacie przemocy domowej na początek zastanów się czy masz wokół siebie osoby Ci życzliwe – może to być sąsiadka, przyjaciółka, siostra, brat, rodzice. Porozmawiaj z kimś o swoich problemach – być może właśnie ta osoba jest w stanie ci pomóc. Pamiętaj że musi to być osoba którą darzysz zaufaniem. Jeśli nie znasz takiej osoby, czujesz się samotnie o pomoc możesz zwrócić się także do instytucji państwowych, ponieważ przemoc rodzinna jest przestępstwem ściganym prawnie.
Sprawdź, czy jesteś ofiarą przemocy?
Czy ktoś z twoich bliskich…
Jeżeli na któreś z powyższych pytań odpowiedziałaś(łeś) twierdząco istnieje dość duże prawdopodobieństwo że jesteś ofiarą przemocy domowej.
Co zrobić w sytuacji kryzysowej
Musisz pamiętać że za przemoc w rodzinie odpowiedzialny jest jej sprawca, który znęcając się nad swoimi bliskimi popełnia czyn karalny. Przestępstwo to jest ścigane przez prawo. Nic nie usprawiedliwia przemocy, nawet alkohol.
Jeżeli jesteś ofiarą przemocy i mieszkasz w okolicy Olsztyna:
Procedura „Niebieskiej Karty”
„Niebieska karta” to dokument służbowy wypełniany najczęściej przez funkcjonariusza policji (ale nie tylko) w przypadku stwierdzenia przemocy w rodzinie. Wypełnienie „Niebieskiej Karty” nie jest równoznaczne ze złożeniem zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, nie stanowi podstawy do wszczęcia postępowania karnego. Jednak w przypadku wszczęcia postępowania karnego przeciwko sprawcy może ona zostać wykorzystana jako dowód procesowy.
Nie musisz się bać ani wstydzić. Zarówno policjanta jak i pracownika socjalnego oraz pozostałe osoby uprawnione do zakładania „Niebieskich Kart” obowiązuje tajemnica zawodowa. Zgłoszenie przemocy domowej zawsze wiąże się z koniecznością wypełnienia „Niebieskiej Karty”, pamiętaj że została ona stworzona po to, aby Ci pomóc, więc masz prawo domagać się jej wypełnienia.
Do dnia 1 sierpnia 2010 roku możliwość realizacji procedury „Niebieskiej Karty” posiadały jedynie dwa podmioty: policja oraz pomoc społeczna. Od momentu wprowadzenia nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie zakładanie „Niebieskiej Karty” leży w kompetencjach pięciu podmiotów tj.: pomocy społecznej, policji, gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych, oświaty i ochrony zdrowia.
Karta A i karta B
Karta A jest wypełniania przez funkcjonariusza policji lub pracownika ww. podmiotów przeprowadzających interwencję. Zaznacza się w niej takie dane jak: czas, miejsce, dane osobowe, stan trzeźwości uczestników, a także ocenę przebiegu zdarzeń. Bardzo ważnym elementem karty, jest wpisanie danych o dzieciach, które podczas interwencji obecne były w mieszkaniu. Funkcjonariusz musi opisać również działania, które zostały podjęte wobec sprawcy.
Karta B powinna zostać wręczona osobie pokrzywdzonej, ponieważ zawiera między innymi prawa ofiary przemocy w rodzenie, a także informacje w jakich sprawach mogą złożyć zawiadomienie o przestępstwie i wniosek o ściganie sprawcy oraz z jakiej pomocy mogą skorzystać.
Podczas interwencji osoba wypełniające „Niebieską Kartę” będzie potrzebowała twoich danych personalnych, oraz będzie zadawała pytania, takie jak:
W ramach procedur związanych z „Niebieską Kartą” policja jest zobowiązana do regularnego monitorowania sytuacji w rodzinie (najczęściej co miesięcznego).
Niezbędna terapia
Aby uporać się z trudnymi wspomnieniami i móc zacząć „żyć na nowo” należy poddać się terapii. Terapia dotyczy zarówno dorosłej osoby pokrzywdzonej jak i dzieci. Może być przeprowadzana w sposób indywidualny lub grupowy, o jej przebiegu zadecyduje specjalista.
Pamiętaj:
Nie ma nic wstydliwego w szukaniu pomocy gdy padasz ofiarą przemocy domowej.
Sytuacja, w której się znalazłaś(łeś) nie jest Twoją winą, winny jest jedynie Twój oprawca i to on powinien się wstydzić.
Każdy człowiek ma prawo do nietykalności osobistej oraz nienaruszalności godności.
Istnieje również przemoc psychiczna – nie musisz mieć siniaków, otarć, złamanych kości by być ofiarą przemocy w rodzinie.
Przemoc w rodzinie jest przestępstwem ściganym przez prawo. Nie chroń swojego kata – nie zasłużył na to.
Przemoc domowa zdarza się w każdej grupie społecznej, niezależnie od poziomu wykształcenia czy sytuacji ekonomicznej.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
83.14.*.* 2018.02.13 12:13
Od bardzo wielu lata doświadczam przemocy psychicznej, do tego stopnia, że musiałam wyprowadzić się z domu. Sprawca jest byłym policjantem i alkoholikiem. I proszę mi wierzyć,że ze swojej strony zrobiłam wszystko co było możliwe: niebieską kartę założyła mu policja- ani raz się nie stawił, a od policjantów przyjeżdżających na interwencje słyszałam tylko naciski ze zniecierpliwieniem, żebym się wyprowadziła, dlaczego się jeszcze nie wyprowadziłam. Powiem tak przynajmniej w moim rejonie na niebieską kartę szkoda jest pieniędzy podatników. Ludzie tam pracujący nie mają pojęcia o tej pracy. Założyłam sprawę o znęcanie się nade mną-umorzono, Sprawa o rozwód jest w sądzie, tam też robi sobie co chce, nie stosując się do procedur sądowych tylko po to by osłabić moją pozycję, a sąd to przyjmuje, gdy moja prawniczka zarzuciła nierówne traktowanie. jest to dla mnie bardzo przykre, upadlające i bardzo trudne. Przepracowałam 40-lat i muszę jeszcze pracować trzy lata do emerytury i brakuje mi pieniędzy na jedzenie z mojej pensji (płacę za wynajmowane mieszkanie) A sprawca śmieje się," mogą mi zrobić". Ja piszę to do tego artykułu, ponieważ składając sprawę rozwodową byłam przekonana, że sąd rozstrzygnie to na podstawie dowodów, oczywistych faktów, ale przyznaję, ze się bardzo myliłam, że sąd jest po stronie poszkodowanych.
95.160.*.* 2017.12.27 00:07
Moja kuzynka i jej dzieci są ofiarami przemocy nie ma kto im pomóc a ona sama się boi prosić o pomoc co ma zrobić bo nikt nie chce jej pomoc
91.223.*.* 2017.12.02 12:00
PiS przygotowuje się do podwyżki wniesienia sprawy rozwodowej z 600 zł na 2.000 zł. Gratuluje. Jak kobieta chce uciec z takiego toksycznego związku - to te 600 zł skądś wynajdzie ale 2.000? Wątpie. Niech sie męczy nadal.... i docenia dobrą zmianę...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.