83.14.*.* 2018.02.13 12:13
Od bardzo wielu lata doświadczam przemocy psychicznej, do tego stopnia, że musiałam wyprowadzić się z domu. Sprawca jest byłym policjantem i alkoholikiem. I proszę mi wierzyć,że ze swojej strony zrobiłam wszystko co było możliwe: niebieską kartę założyła mu policja- ani raz się nie stawił, a od policjantów przyjeżdżających na interwencje słyszałam tylko naciski ze zniecierpliwieniem, żebym się wyprowadziła, dlaczego się jeszcze nie wyprowadziłam. Powiem tak przynajmniej w moim rejonie na niebieską kartę szkoda jest pieniędzy podatników. Ludzie tam pracujący nie mają pojęcia o tej pracy. Założyłam sprawę o znęcanie się nade mną-umorzono, Sprawa o rozwód jest w sądzie, tam też robi sobie co chce, nie stosując się do procedur sądowych tylko po to by osłabić moją pozycję, a sąd to przyjmuje, gdy moja prawniczka zarzuciła nierówne traktowanie. jest to dla mnie bardzo przykre, upadlające i bardzo trudne. Przepracowałam 40-lat i muszę jeszcze pracować trzy lata do emerytury i brakuje mi pieniędzy na jedzenie z mojej pensji (płacę za wynajmowane mieszkanie) A sprawca śmieje się," mogą mi zrobić". Ja piszę to do tego artykułu, ponieważ składając sprawę rozwodową byłam przekonana, że sąd rozstrzygnie to na podstawie dowodów, oczywistych faktów, ale przyznaję, ze się bardzo myliłam, że sąd jest po stronie poszkodowanych.
95.160.*.* 2017.12.27 00:07
Moja kuzynka i jej dzieci są ofiarami przemocy nie ma kto im pomóc a ona sama się boi prosić o pomoc co ma zrobić bo nikt nie chce jej pomoc
91.223.*.* 2017.12.02 12:00
PiS przygotowuje się do podwyżki wniesienia sprawy rozwodowej z 600 zł na 2.000 zł. Gratuluje. Jak kobieta chce uciec z takiego toksycznego związku - to te 600 zł skądś wynajdzie ale 2.000? Wątpie. Niech sie męczy nadal.... i docenia dobrą zmianę...
83.26.*.* 2017.07.12 21:59
Od 13 lat doświadczam okropnej przemocy psychicznej ze strony swojej mamy. Z roku na rok jest coraz gorzej . Jest to człowiek bardzo apodyktyczny pomimo jej wieku 69 lat, choroby sytuacja w domu staje się nie do zniesienia. Nie pamiętam w swoim dzieciństwie a potem jako nastolatka oraz obecnie aby potrafiła znaleźć choć małą chwilę swojego czasu aby szczerze porozmawiać oraz wesprzeć w trudnych chwilach. C-zasem szczery uśmiech, szczera rozmowa pomogłaby bardzo- po ciężkim dniu w pracy chciałoby się wrócić do domu gdzie jest się mile widzianym. Nasza mama nie potrafi rodziny zjednać, tylko żeby skłócić,zdołować, nie potrafi użyć słowa proszę lub przeprosić gdy nie ma racji lub posądza o wszystko, za to świętnie jej idzie wydawanie rozkazkazów. Z nikim się nie liczy. Pomimo że już 13 lat minęło od śmierci babci to do teraz bardo mi jej brakuje bo była wspaniałym człowiekiem. TAK BARDZO chiałabym mieć szczęśliwą kochająca rodzinę. Wiem że przed laty popełniłam wielki błąd zostając w domu rodzinnym a powinnam spróbować szukać pracy po za domem. Wiem ucierpiało moje dobre serce, i wrażliwość nie przewidziałam tylko że za kilkanaście lat nie będę miała życia ani domu. Nie wiem jak mam uzdrowić całą sytuację skoro przez niemal całe życie z małymi chwilami spokoju przeżywam piekło pod względem psychicznym, Mogę wszystko zrozumieć ale sytuacji jaka panuje w naszym domu nie, Czy to kiedykolwiek się zmieni??????????? Za bardzo nie mogę z tym problemem nigdzie się udać, jest Mi bardzo wstyp, a wiem że z roku na rok będzie coraz gorzej Niebieskiej karty nie będę zakładać na swoją mamć bo i tak nic by to nie dało a stworzyło jeszcze jakieć kłótnia. NIEWIEM CO ROBIĆ ABY TĄ CHORA SYTUACJĘ UZDROWIĆ.
188.146.*.* 2016.07.26 19:32
Jestem mężatką już16 lat przez cały ten okres doświadczam przemocy fizycznej i psychicznej ze strony męża.Doprowadzał mnie do takiego stanu że chciałam popełnić samobójstwo.Przez to że był wobec mnie taki agresywny bałam się o tym opowiedzieć komukolwiek ale teraz zaczęłam opowiadać znajomym z pracy i to oni doradzają mi żebym coś z tym zrobiła tylko za bardzo nie wiem gdzie mogę dostać pomoc.Mamy syna prawie 16-letniego który przez tą całą sytuację ma problemy w szkole i robię to dla niego ponieważ syn ma tak naprawdę tylko mnie na kogo może liczyć.
95.40.*.* 2016.06.22 17:47
25 znosimy z żoną przemoc psychiczną przez syna i synową a przed rokiem po obelgach synowej zostaliśmy z żoną pobici przez syna. Jestem 67 latkiem niepełnosprawnym całkowicie nie zdolnym do pracy. Syn waży 120 kg ja 60. Zostałem przewrócony na plecy masą jego ciała i kopany a żona uderzona w pierś. Wyganiał nas z naszego domu a on mieszka u nas. Po 2 dniach przyjechał wójt żebym nikomu nic nie przepisywał a on mi pomoże. Już minął rok a wójt nic nie zrobił bo to jego kolega i prawdopodobnie przyjechał na prośbę syna bum go nie wydziedziczył.
46.112.*.* 2013.06.19 00:47
Byłam ofiarą gwałtów przez męża,nie zgłaszałam ale na rozprawie rozwodowej powiedziałam o tym a i tak Sędzina nie zareagowała. Czy powinnam powiadomić Policję?
194.183.*.* 2012.04.04 19:10
Niewiem juz co mam zrobic jak pomoc mojej siostrze,ktora jest ofiara a niechce tej pomocy