Opublikowany przez: Mama Julki 2013-01-18 23:22:35
Rób rozsądne zakupy.
- Szukaj tańszych zamienników.
Nie zawsze przyzwyczajenie do markowych produktów jest dobre. A już na pewno nie jest dobre dla naszych portfeli. Kiedyś produkty tzw. dyskontowe czy marki własne dużych sieci były znacznie gorszej jakości niż te z dużą tradycją na rynku. Dziś dyskonty i markety dbają o jakość produktów firmowanych własną nazwą, a ceny są czasami nawet o połowę niższe w stosunku do markowych odpowiedników. Dlatego warto spróbować tańszych odpowiedników. Bardzo prawdopodobne, że będą smakować tak samo, a w portfelu zostanie więcej pieniędzy.
- Kupuj większe opakowania.
Czasami mamy wrażenie pozornej oszczędności pieniędzy kupując mniejsze, tańsze opakowanie. Jednak tak naprawdę zawsze większe opakowania mają korzystniejszą cenę, dlatego warto po nie sięgać. Jednak uważaj na promocje w stylu: 20% więcej za tę samą cenę. Często wielkość opakowania pozostaje bez zmian, a producent próbuje w ten sposób zachęcić do zakupu. Wybieraj raczej standardowo dostępne większe wielkości/pojemności produktów (np. zamiast 100 g kawy za 4 zł, kup 250 g za 7 zł).
- Szukaj promocji...
...ale takich prawdziwych, a nie pseudo – promocji mających na celu przyciągnięcie klienta. Znasz ceny, orientujesz się więc, kiedy sklep rzeczywiście da ci zaoszczędzić, a kiedy np. obiecuje 20% więcej za tę samą cenę, a opakowanie produktu nie zmienia pojemności... Często opłacalne są zakupy 2 w cenie 1 lub rzeczywiste obniżki cenowe.
- Kupuj u lokalnych sprzedawców.
Masz blisko gospodarza, który sprzedaje mleko prosto od krowy, ogrodnika, który oferuje warzywa, sadownika, od którego możesz kupić jabłka? Na pewno warto korzystać z takich możliwości, gdyż zwykle się to opłaca, a ponadto produkty takie są zdrowsze i bardziej naturalne od tych ze sklepowych półek.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
eluchap 2013.04.13 17:52
Warto czytać tak ciekawe i przydatne w życiu artykuły.
izapozdro 2013.02.01 18:18
Dorota masz rację, jak masz duże opakowanie to lejesz z niego i nie żałujesz a jak się kończy to zaczynasz oszczędzać, dlatego dobrym pomysłem jest przelanie z dużego pojemnika do małego :) a jeśli chodzi o ziemniaki i resztę jedzenia to u mnie zjedzą to psy czy koty :)
Meagang 2013.01.28 08:47
Moja mama zawsze mierzy ilość ziemniaków 3 średnie na głowę; ja 2 średnie na konsumenta obiadu... W zasadzie nie zostają nam ziemniaczane resztki :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.