Opublikowany przez: JeszczeBardziej 2011-09-20 14:23:24
Co czwarta kobieta spotyka się z problemem nietrzymania moczu, choćby tylko okresowym. W każdej aptece, a także wielu sklepach, kupić możemy tzw. pieluchomajtki lub specjalne podpaski o wysokiej chłonności, jednak w wielu przypadkach krępujacej dolegliwości można po prostu uniknąć.
Pod pęcherzem i wokół cewki moczowej znajdują się mięśnie dna miednicy. Mięsień Kegla jest to mięsień łonowo-guziczny, odpowiadający za prawidłowe funkcjonowanie pęcherza. Utrata jego elastyczności powoduje problemy takie jak:
- nietrzymanie moczu
- bóle pleców
- opuszczanie się narządów
- pogorszenie doznań seksualnych
- problemy z niewłaściwą postawą.
Czasami nawet zwykłe czynności, jak np. podnoszenie przedmiotów czy bieganie, a także śmiech i kaszel, mogą kończyć się niekontrolowanym oddaniem moczu. Problem dotyka także kobiety w ciąży, osoby w podeszłym wieku i otyłe.
Do przyczyn NTM, czyli dysfunkcji oznaczającej nietrzymanie moczu, mozemy zaliczyć:
- ciążę - problem pojawia się w wyniku nacisku macicy na pęcherz.
- poród - nietrzymanie moczu w konsekwencji nadwyrężenia i osłabienia mięśni.
- podeszły wiek - u osób starszych mięśnie zaczynają wiotczeć, tym bardziej jeśli nie były ćwiczone.
- menopauzę - podczas menopauzy zmniejsza się poziom estrogenu w organizmie kobiety, co czasami powoduje zmianę położenia pęcherza, a co za tym idzie, może pojawić się wówczas problem nietrzymania moczu.
- otyłość i nadwagę - nadmierna masa ciała powoduje zwiększenie nacisku na mięśnie brzucha i miednicy.
- nadwrażliwość pęcherza, która spowodowana jest częstymi stanami zapalnymi, zakażeniami układu moczowego.
- choroby powodujące zaburzenia kontroli: choroba Parkinsona, choroba Alzheimera, rozszczep kręgosłupa, stwardnienie rozsiane lub urazy mózgu.
- schorzenia takie jak cukrzyca i udar, zaburzenia w kanałach nerwowych przekazujących impulsy do mózgu.
W większości przypadków, problemów z nietrzymaniem moczu można uniknąć ćwicząc mięśnie Kegla. Jak to robić?
Arnold Kegel, amerykański lekarz od nazwiska którego nazwano mięsień łonowo-guziczny, w latach czterdziestych XX wieku opracował ćwiczenie, mające na celu wzmocnienie owego mięśnia. Ćwiczenie Kegla polega na zaciskaniu mięśni pochwy i odbytu na ok. 8-10 sekund i powtarzaniu tej czynności. Osoby początkujące powinny wykonać ćwiczenie pięć razy, w krótkich odstępach czasowych, natomiast zaawansowane 25 razy. Należy je wykonywać codziennie. Pęcherz powinien być przy tym opróżniony.
Kari Bo, profesorka w Norweskim Kolegium Nauk Sportu w Oslo, specjalizuje się w ćwiczeniach mięśni dolnej części tułowia oraz fizjoterapii. Od dwudziestu lat zajmuje się mięśniami dna miednicy. Opracowała specjalny program Pelvicore Technique, który pomaga kobietom odzyskać kontrolę nad ciałem i wzmacnia mięśnie.
Polskie Towarzystwo Ginekologiczne oraz Polskie Towarzystwo Urologiczne wraz z partnerami, którymi są Fitness Klub Gymnasion i Stowarzyszenie UroConti, a także dzięki sponsorowi, producentowi marki Tena, wydało płytę DVD zawierającą zestaw ćwiczeń z Kari Bo. Płytę można zamówić bezpłatnie na stronie www.corewelness.pl po wypełnieniu ankiety dotyczącej problemów wynikających z osłabienia mięśni Kegla. Uwaga - czas oczekiwania na płytę jest dość długi, ale zarówno płyta jak i przesyłka są w pełni bezpłatne.
Zestawy ćwiczeń, które znajdziemy na płycie, służą nie tylko do treningu mięśni Kegla, a po kilku tygodniach przyniosą w efekcie:
- jędrniejszy brzuch
- ogólne wzmocnienie ciała
- poprawę wypróżniania
- lepszą kontrolę czynności fizjologicznych
- zmniejszenie i zpobieganie bólom krzyża
- zapobieganie bólom stawów
- wyleczenie wysiłkowego nietrzymania moczu u 60-70% kobiet
- poprawę doznań seksualnych.
Na koniec warto jeszcze wspomnieć, że kobiety regularnie tranujące mięśnie dna miednicy czerpią więcej przyjemności z seksu i mają łatwiejszy poród, a więc przyjemne z pożytecznym.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Melisa 2011.09.21 16:53
Zapraszam na forum: http://www.familie.pl/Forum-5-95/m453227-1,Cwiczenia-Kegla.html
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.