Opublikowany przez: monika.g
Autor zdjęcia/źródło: Monika Góralska
Może się to wydawać dziwne, że ktoś chce uczyć niemowlaka lub kilkumiesięczne dziecko czytania, ale nie ma co się przerażać ani zniechęcać, bo metoda Domana nie jest żadną abstrakcją, ani nie sprawia zbyt dużych trudności dziecku. Można pomyśleć, że to przesada uczyć tak małe dzieci czytać, bo zrobimy im w ten sposób krzywdę. Jednak w tej metodzie nie chodzi o zmuszanie dzieci do nauki, tylko o odpowiednie stymulowanie chęci poznawczych dziecka. Poprzez zabawę w dziecku rozwija się chęć do nauki. Przyczynia się to do rozwoju inteligencji małego dziecka. Maluch chce i potrafi uczyć się wszystkiego bardzo szybko. Metodę tę stosuje się głównie do nauki czytania, ale można za jej pomocą uczyć również matematyki czy języków obcych.
Historia metody – kim był Glenn Doman
Glenn Doman to amerykański fizjoterapeuta, twórca metody rehabilitacji osób z uszkodzeniem mózgu. Początkowo zajmował się wszystkimi pacjentami, później skupił się na dzieciach i młodzieży. Leczył dzieci z uszkodzeniem mózgu, z porażeniem dziecięcym, z zespołem Downa. Zajmował się ich rehabilitacją i przystosowaniem do normalnego życia. Rozwijając swoją działalność poszerzył obszar działań o wczesną edukację dzieci zdrowych. W 1990 roku wydał książkę „Jak nauczyć małe dziecko czytać”, w której opisał prezentowaną tu metodę nauki czytania.
Glenn Doman opisał reguły i zasady nauki czytania małych dzieci. Jego metoda polega na pokazywaniu dziecku kart ze słowami zapisanymi na białym kartonie dużymi czerwonymi lub czarnymi literami. Rodzic, pokazując kartę, jednocześnie wyraźnie odczytuje dane słowo.
Co zyskuje dziecko dzięki wczesnej nauce czytania?
Aby tak się stało musisz pamiętać o kilku zasadach, które pomogą zachęcić i zainteresować dziecko nauką czytania:
Program nauki czytania metodą Domana najlepiej zacząć już u kilkumiesięcznego niemowlęcia, a nawet noworodka. Oczywiście w przypadku noworodka nie będzie to nauka czytania, a raczej stymulacja wzrokowa dziecka, która rozwija wzrok noworodka. Jest to etap zerowy i polega na pokazywaniu kart z bardzo dużymi czerwonymi literami. Jeśli Twoje dziecko ma już kilka miesięcy to nic straconego. Jest to dla niego najlepszy czas, aby rozpocząć naukę czytania, gdyż w tym okresie dziecko widzi już prawidłowo i chłonie wiedzę, nawet nieświadomie. U rocznego dziecka wzrasta aktywność fizyczna. Jest ono zafascynowane swoją możliwością przemieszczania się i trudno za nim nadążyć, dlatego maluch w tym wieku wymaga bardzo krótkich i częstych sesji. Zwiększają się również możliwości komunikacji z dzieckiem, co pozwala na naukę coraz większej ilości nowych słów. Dwu i trzyletnie dzieci trudniej jest uczyć, ponieważ mają one już swoje upodobania, które należy wziąć pod uwagę przy dobieraniu słownictwa zawartego na kartach do nauki. Należy też szybko przejść od pojedynczych słów do wyrażeń dwuwyrazowych i prostych zdań. Tak samo jest w przypadku dzieci starszych, które chciałyby już same czytać książeczki.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
176.221.*.* 2017.09.03 13:15
Do zalet wynikających z wczesnego czytania bym dodała przyśpieszony rozwój mowy. Moja córeczka ma 17 miesięcy, a już zaczyna budować pierwsze zdania. Biorąc pod uwagę, że jest wychowywana w dwóch językach, powinna zaczynać mówić nieco później. A pierwsze słowa pojawiły się już dawno. Zaczęłam czytanie globalne metodą Domana jak miała 9 miesięcy. [wymoderowano] Ostatnio dość dużo się dzieje, bo Mała miała skok rozwojowy.
Patrycja Sobolewska 2016.02.24 16:47
my duzo tak sie wlasnie uczymy :)
gocha2323 2016.02.23 22:41
no właśnie nauka przez zabawę. dziecko nie jest zmuszane do niczego i jest chwalone za każdy sukces. ja własnie tak nauczyłam mojego synka wszystkich literek:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.