Moja wymarzona bielizna, czyli…? KONKURS

Z proponowanych kompletów bielizny najbardziej zachwycił mnie koplet Cappuccino. Jest to bielizna,którą chciałaby mieć każda kobieta o pełniejszych kształtach. Doskonale dopasowuje się do ciała i pozwoliłaby na ukrycie niedoskonałości urody, które zostały po porodzie.

Ta bielizna byłaby dopełnieniem niespodzianki, którą szykuje dla męża z okazji naszej rocznicy ślubu. Pozwoliłaby mi poczuć się seksownie (nawet z dodatkowymi kg) i jestem pewna że mąż byłby zachwycony

wybralam  kolekcje big anabel juz sama nazwa brzmi tak podniecajaco...moja wymarzona bielizna to wlasnie taka deliatna kornkowa ,o nietuzinkowym fasonie i z klasa, idelana na codzien ale i na ten wyjatkowy wieczor.wystroilabym sie w nia szpilki i kilka kropli kuszacych perfumek i zrobilabym wspaniala niespodzianke mojemu ukochanemu kłapołuszkowi:)prosze spelnijcie moje marzenie:)

FLAMENCO   nie sposób w tym zestawie się żle czuć i wyglądać nie dobrze - to nie możliwe! taka bielizna poprawi humor każdej kobiecie zakładając ją mamy pewność że nasz cały dzień bedzie wesoły i kolorowy tak jak ta bielizna :) a mój facet widząc mnie w niej chyba by zaniemówił :) jest piękna seksowna, kolorowa, wesoła tak jak ja :) jest spełnieniem marzeń każdej z nas :) 

CELESTINA   w tej bieliżnie chciałbym zobaczyć swoją żonę, ta bielizna pasuje do niej niesamowicie rozpala jak wulkan. zawsze żonka marudzi że kupuje jej bielizne w smutnych kolorach na taką by już narzekała  była by szcześliwa a ja cieszyłbym się jej uśmiechem bo co sprawia wieęcej radości, podarowanie czegoś osobie którą kochamy- to jest to.. bo lepiej dawać niż brać kiedy zona jest szczesliwa moja buzia również się cieszyz taką biezlizną żonka by już nie narzekała że ma 2 kilogramy więcej po ciąży a ja w taki spos,ób mogłbym jej podziekować za to że urodziła mi dwóch wspaniałych synów 

Moja wymarzona bielizna…

Mimo, że należę do osób raczej spokojnych, to bieliznę lubię na odwrót- bardzo seksowną, uwodzicielską i przeźroczystą. Mam takie szczęście, że mieszkam sama z mężem, więc spokojnie wieczorem mogę się w nią  ubierać. Uwielbiam czuć się pociągająca, jeszcze bardziej lubię jak mój mężczyzna patrzy na mnie pożądliwym wzrokiem i nie może się po prostu opanować.

Z sklepu www.gorsenia.com.pl wybrałam coś w moim stylu Koszulkę ROMANTICA. Myślę, że to fajna alternatywa dla piżamy na lato- nie będzie nam w tym gorąco (chyba, że będzie to gorąca atmosfera w sypialni), a jednocześnie myślę, że sprawia to przyjemność naszym mężom, a może i nam, bo piękne, doceniane, słyszące komplementy od razu poczujemy się lepiej!

Moja wymarzona bielizna, czyli komplet CELESTINA od GORSENIA, która mnie oczarowała od pierwszego wejrzenia. Jej piękno tkwi w kroju i delikatnej koronce, która ma na mnie działanie oszałamiające.

Gdybym otrzymała CELESTINĘ od GORSENIA to nosiłabym na sobie swoje marzenia! :)

(A ciekawe co by się z moim mężem zadziało jakbym ubrała ją na swoje ciało? :) )

W pięknej bieliźnie TOFFEE z dzianiny o wzorze delikatnego haftu ozdobionego wytworną koronką czułabym się jak w raju. Usztywnione miseczki pięknie zebrałyby i podtrzymały pełny biust i wyczarowały ich ponętny urok. Tudzież majteczki w kwiatowe wzory współgrałyby z kibicią nie pierwszej już młodości damy. Ta bielizna dodałaby mi powabu i seksapilu a co za tym idzie poczucia pewności siebie:)

Moja wymarzona bielizna, czyli... połączenie wygody z sexownością. Ciepłego lata z chłodną zimą. Silnych męskich dłoni z delikatnym kobiecym ciałem. Zmysłowości i elegancji. Walki szorstkiej koronki z miękkością bawełny czy satyny.

To ta która w ciągu dnia trzyma kobiece wdzięki w ryzach a wieczorem kusi ukochanego, odbierając mu resztki przyzwoitości. Ta, która utula...dopasowuje się do ciała ,  zachwycając pięknem i wzbudzając zazdrość.

Co więcej mogę napisać o modelu toffie w odcieniu brzoskwini? ;-)

Mój wymarzony komplet bielizny to bezapelacyjnie TOFFEE. Niezwykle wytworny, seksowny i dopasowany do mojej oliwkowej karnacji i ciemnych włosów. Ten właśnie zestaw podoba mi się najbardziej, poniważ lubię czuć się kobieco i komfortowo. Rzadko kiedy można spotkać tak pięknie skrojone figi i tak wytwornie zrobiony biustonosz... Tak, posiadanie takiego kompletu na pewno zaprocentowałoby u mnie podwyższeniem własnej wartości, wielką radością i uśmiechem, które jest tak ważne w pokonywaniu codziennych trudności.

Wymarzona bielizna musi być przede wszystkim wygodna :)

Nie ma mowy o zbyt ciasnych rozmiarach, albo dużych wypchanych miseczkach.

Nie ma mowy o sztucznych materiałach, które powodują odparzenia i potliwość.

Tylko naturalne i przyjemne dla skóry tkaniny.

Jeśli chodzi o krój to raczej klasyczny. Zdecydowanie należę do osób, które w zimę zakładają ciepłe majtasy

uwielbiane przez babcie, niż marzną w stringach.

Krój majteczek zdecydowanie bokserkowy, dopasowany do ciała i stanik typu bardotka.

Kolor? Black or white. A kiedy czuję się jak little devil zdecydowanie w kolorze czerwonym.

Najpiękniejsza jest bielizna CELESTINA. Ma piękne, seksowne koronki, od których nie można oderwać oczu (i o to chodzi)
Podkreśla wszystkie atuty kobiety i pozwala zapomnieć o niedoskonałościach. W takiej bieliżnie każda z nas czułaby się SEXY.

Cenię sobie jakość i nietuzinkowość. Nie lubię przepłacać niezadowoleniem i frustracją za promocyjne centymetry w obwodzie czy wbijające się fiszbiny. Dlatego, przeglądając bieliźniany rynek, bacznie przyjrzałam się imponującej hossie Gorsenii, a zwłasza akcjom "Celestiny", gdzie moją uwagę zwrócił nieziemski bordowy komplet. Jestem pewna, że ten instrument spełniłby wszystkie moje wymagania, a saldo satysfakcji nie wskazywałoby na debet, o nie... :-). Wierzę, że wieczorne akcje-stylizacje poszłyby w górę, a zyski napływałyby nie tylko w sferze osobistego zadowolenia czy solidnego poczucia piękna i kobiecości, ale także i ulgi...! Dla mojego kręgosłupa, byłoby to zdrowe odciążenie :). Z chęcią dałbym temu kompletowi kredyt zaufania i ulokowała jego fantastyczne, świetnie skrojone części na moich strategicznych miejscach na ciele...Na bank nie tylko ja bym była kontentna :-)

Bielizna firmy Gorsenia z kolekcji Carmen jest ucielesnieniem pokusy i  zmysłowości.

  Nieco prowokacyjna, odwazna a jednoczesnie delikatna i elegancka … uwydatni kobiecość każdej z nas i sprawi, że staniemy się tajemnicze i bardzo eleganckie.

 Bielizna z kolekcji Carmen to wedlug mnie symbol  sztuki zmysłowego pożądania każdego dnia. Z bielizną Carmen każda kobieta przeżywać będzie na nowo miłość od pierwszego wejrzenia.

Wymarzona bielizna to taka,w której mój mąż będzie chciał mnie oglądac:-)

Adrea ♥

http://gorsenia.pl/pl/KOLEKCJE?produkt=11609

Komplet jest piękny , zmysłowy i kobiecy :) nic dodać nic ująć :) w nim czułabym się jak prawdziwa sex bomba :)

Elegancka ,zmysłowa i seksowna bielizna Oddziaływuje na naszą wyobrażnię  Każda kobieta czułaby się w niej wyjątkowo Nawet gospodyni domowej taki komplecik odmieniłby nastrój życia codziennego

Celestina...bo ma kolor czerwonego wina!

I tak jak ono jest apetyczna, kusząca i nastrojowa!

A ja chcę uderzać mojemu mężczyźnie do głowy niczym wino - jak śpiewał kiedyś znany raper:)

Ten komplet + lampka czerwonego trunku + świece = Idealny wieczór We Dwoje!

Pinacolada...

już sama nazwa zapowiada się bardzo kusząco i apetycznie.

Wymarzona bielizna musi być jednocześnie wygodna i seksowna.

CARMEL- pokazal na monitorze moj maz- czyli mamy taki sam gust bo i mnie takze ten komlet sie bardzo spodobał... a te widze jest dostepny w wiekszych rozmiarach a ja zaliczam sie do tych kobet o pełniejszych kształtach - wiec mysle ze idealnie by pasował na przyjazd męża z poligonu za tydzien....

bisutonosz  miekki z  drutami + figi= boski komplecik....a jeszcze kolor beż.. miodzio normalnie...

planuje od dluzszego czasu kupno takiej bielizny a konkurs jest w idealnym momencie....

Toffe przymierzam i wiem od razu
Delikatny dla mojej skóry
Lekko podnosi biust do góry
Usztywnia i nie pije zrazu

Kiedy kobiecość powierzam Toffe pieczy
jedna rzecz mnie zastanawia
Co tę miękkość cudną sprawia
Delikatną linię co oko me cieszy

Delikatne kwiatki na nim przysiadły
Niby motyle z jedwabiu wyrosłe
Zimie rzuciły wyzwanie na wiosnę
Wszystkie me smutki i cienie pobladły