-
41
mardinka
Zarejestrowany: 08-06-2011 08:18 .
Posty: 1582
2011-06-30 13:59:48
30 czerwca 2011 13:59 | ID: 574731
A ja zakladam taki fatuszek do gotowania, bo szkoda mi ubrań popryskanych tłuszczem albo poplamionych od warzyw. Nawet to moje chłopisko da się w to ubrać jak smaży rybkę, którą lubi.
A szlafroczki też lubie. Mam taki mięciutki ciepły i cienki z satyny. Bo jak mamy wolny dzień to lubię zjeść sobie śniadanko w szlafroczku z mim ''Cukiereczkiem'' , żeby tak poczuć, że nie muszę się nigdzie spieszyć.
-
42
usunięty użytkownik
2011-06-30 14:14:22
30 czerwca 2011 14:14 | ID: 574740
alanml (2011-06-27 21:40:41)
Alę mnie?
Dla mnie podomka i szlafrol lub tez płaszcz kąpielowy to to samo.
Tak Ciebie. Dla mnie szlafrok to szlafrok. A podomka to to co Ty uważasz za fartuch ciociny :)))
-
43
mardinka
Zarejestrowany: 08-06-2011 08:18 .
Posty: 1582
2011-06-30 15:09:35
30 czerwca 2011 15:09 | ID: 574789
A dla mnie te wszystkie fartuszki i podomki nie są żadne ''ciocine'', tylko praktyczne i bywają bardzo fajne. Nawet moje chłopisko w takiej podomce wyglada słodko przy kuchni, nawet sąsiadka go pochwaliła. Wszystko zależy od punktu widzenia. Ja jak robię coś w domu to lubię wyglądać schludnie i wcale nie czuję się jak jakaś prunela :-)
-
44
lukcho
Zarejestrowany: 18-02-2012 10:27 .
Posty: 2
2012-03-23 18:23:40
23 marca 2012 18:23 | ID: 765192
Ja z mamą kiedyś chodziliśmy w stylonowym fartuchchu długim zapinanym na guziki. Chodziliśmy w nim nieraz całe dnie. Przeważnie do jakiś prac zmmywanie, gotowanie, sprzątanie. Taki fartuch służył u nas też jako okrycie przy obcinaniu włosów. Teraz zakładamy fartuchy kuchenne, moja mama stylonowy fartuch kuchenny zakładany przez głowę wiązany na plecach (tzw zapaskę z karczkiem), ja do prac gdzie większe zabrudzenie kopytka, knedle, pierogi zakładam też stylonowy fartuszek wkładany przez głowę z tyłu wiązany, a do prac przy mniejszym zabrudzeniu np. gotowanie zupy stylonowy fartuszek do pasa wiązany z tyłu (tzw. zapaskę). Fartuszki stylonowe są bardzo praktyczne bo dopierają się z nawet ciężkich plam i szybko schną. Dzięki czemu ubranie jest czyste i fartuszek po upraniu też. Tak to ubrania i inne fartuszki, byłyby po jakimś czasie do wyrzucenia, polecam wszystkim gotującym.
-
45
mysia22
Zarejestrowany: 21-03-2012 22:04 .
Posty: 9
2012-03-23 19:07:57
23 marca 2012 19:07 | ID: 765199
Mam tylko fartuch.Ale często zapominam,że on tam sobie wisi a potem się głowie jak sprać plamy.
-
46
usunięty użytkownik
2012-03-24 09:02:41
24 marca 2012 09:02 | ID: 765332
Ja nie lubię żadnych fartuchów, po domu noszę się normalnie, a z plamami nie miałam nigdy problemu.
-
47
lukcho
Zarejestrowany: 18-02-2012 10:27 .
Posty: 2
2012-03-24 09:27:27
24 marca 2012 09:27 | ID: 765343
Janie zawsze radzę z plamami, po za tym nie widzę prac kuchennych bez fartucha, przynajmniej tych brudniejszych
-
48
grunia
Zarejestrowany: 13-10-2012 11:03 .
Posty: 5
2012-10-13 11:21:59
13 października 2012 11:21 | ID: 845383
U mnie w kuchni królują sciereczki - bez nich nie potrafię się obejść, mam ich dużo i w każdym miejscu kuchni. Dwa tygodnie temu miałam urodziny i dostałam... fartuszek kuchenny i nigdy nie myślałam, że może być to taka przydatna rzecz :-) Do tego jest bardzo ładny, w niczym nie przypomina sztucznych, zapinanych na
guziki fartuchów naszych babć :-) Tylko nie wiem co znaczą te czaszki? ;-) Czyżby mój TŻ nie wierzył w moje zdolności kulinarne? ;-)
fot. http://ilookandcook.pl
-
49
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2012-10-13 11:26:29
13 października 2012 11:26 | ID: 845384
grunia (2012-10-13 11:21:59)
U mnie w kuchni królują sciereczki - bez nich nie potrafię się obejść, mam ich dużo i w każdym miejscu kuchni. Dwa tygodnie temu miałam urodziny i dostałam... fartuszek kuchenny i nigdy nie myślałam, że może być to taka przydatna rzecz :-) Do tego jest bardzo ładny, w niczym nie przypomina sztucznych, zapinanych na
guziki fartuchów naszych babć :-) Tylko nie wiem co znaczą te czaszki? ;-) Czyżby mój TŻ nie wierzył w moje zdolności kulinarne? ;-)
fot. http://ilookandcook.pl
Tego typu fartuszki mam 2 ale jakoś ich nie używam... leżą sobie w szufladzie... Też używam ściereczek ale mam je w jednym miejscu... nie lubię, jak są "porozrzucane"...
-
50
Dunia
Zarejestrowany: 10-03-2011 17:24 .
Posty: 18894
2012-10-13 11:32:12
13 października 2012 11:32 | ID: 845388
No to ja już jestem stara!!!! Bo ja mam 5 fartuszków. Nie umiem kucharzyć bez fartuszka.
Musi mieć też kieszenie. Wszystkie sa podobne w stylu do tego poniżej. No może nie takie fikuśne.
A te czaszki sa świetne. Takie wesolutkie i zalotne!!!
-
51
grunia
Zarejestrowany: 13-10-2012 11:03 .
Posty: 5
2012-10-16 10:56:26
16 października 2012 10:56 | ID: 846741
Do głowy mi nie przyszło, żeby oceniać wiek kobiety, po ilości fartuszków, które posiada ;-) Chociaż czasami tez myślę, że do fartucha trzeba dorosnąć :-)
Ten w czszki jest bardzo fajny (jak ktoś lubi gotować z dziećmi to może kupić sobie także wersję mini - dla dziecka), ale dopiero mega fikuśny to jest ten poniżej ;-)
[wymoderowano]
Ostatnio edytowany: 16-10-2012 11:09, przez: Sonia
-
52
Natalia K
Zarejestrowany: 01-12-2014 23:47 .
Posty: 1
2014-12-01 23:51:03
1 grudnia 2014 23:51 | ID: 1168314
Jeśli poszukują panie fartuszka dla swojej pociechy to proponuję zapoznać się z ofertą sklepu Kilte .
Obecnie w swej ofercie posiadają fartuszki jak również czapki kucharskie dla naszych pociech .
Dodatkowo rozpoczęła się promocja na kpl. Fartuszek i czapka w cenie samego fartuszka.
{WYMODEROWANO}
Ostatnio edytowany: 02-12-2014 08:35, przez: Stokrotka
-
53
dagmaruffka
Zarejestrowany: 19-03-2012 16:52 .
Posty: 17675
2014-12-02 08:28:50
2 grudnia 2014 08:28 | ID: 1168339
Fartuszek ubieram, gdy coś robię w kuchni. Podomkę mam - gdy sie prędzej wykąpię, np o 18-19 - to zakładam ją i.. w niej sobie siedzę :)
-
54
Stokrotka
Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58 .
Posty: 66136
2014-12-02 08:56:59
2 grudnia 2014 08:56 | ID: 1168346
Fartuszek w kuchni musi być! Chroni wierzchnie ubranie przed zabrudzeniem.
-
55
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2014-12-02 20:41:43
2 grudnia 2014 20:41 | ID: 1168600
-
56
gocha2323
Zarejestrowany: 23-04-2013 20:58 .
Posty: 12534
2014-12-02 21:48:29
2 grudnia 2014 21:48 | ID: 1168621
Sonia (2014-12-02 20:41:43)
rówmież nie używam fartuszka, choć przydałby mi się, bo mam taką głupia manię, że wycieram się w siebie i na koniec dnia moje ubrania sa brudne. Mój tata ma też taki głupi nawykmama zawsze upomina nas, ale mimo to zapominam się
-
57
Alina63
Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21 .
Posty: 18946
2014-12-02 21:52:44
2 grudnia 2014 21:52 | ID: 1168624
Ostatnio przywiozłm sobie jeden fartuszek po mojej zmarłej teściowej . Bardzo go lubię i dobrz się w nim czuję .
-
58
dagmaruffka
Zarejestrowany: 19-03-2012 16:52 .
Posty: 17675
2014-12-02 22:05:53
2 grudnia 2014 22:05 | ID: 1168629
Ja nie wyobrażam sobie gotowania albo pieczenia bez fartuszka.
-
59
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2014-12-03 02:08:33
3 grudnia 2014 02:08 | ID: 1168664
dagmaruffka (2014-12-02 22:05:53)
Ja nie wyobrażam sobie gotowania albo pieczenia bez fartuszka.
Ja mam ale nie zakładam...
-
60
usunięty użytkownik
2014-12-03 09:31:50
3 grudnia 2014 09:31 | ID: 1168711
oliwka (2014-12-03 02:08:33)
dagmaruffka (2014-12-02 22:05:53)
Ja nie wyobrażam sobie gotowania albo pieczenia bez fartuszka.
Ja mam ale nie zakładam...
To tak ja ja. Podomki nie mam. Płaszcz kąpielowy owszem, ale zakładam go bardzo sporadycznie :)