Makijaż - bułka z masłem czy czarna magia???
Zastanawiam się Babeczki, jak się czujecie w tej materii - umiecie, lubicie się malować? Czy przeciwnie: nie macie o makijażu zielonego pojęcia, nie sprawia Wam to frajdy? Malujecie się na co dzień czy tylko od święta? Eksperymentujecie czy wolicie klasykę?
Porozmawiajmy na ten kobiecy temat:)
Polecam też artykuły nt. mojej przygody z makijażem, która właściwie dopiero się zaczyna:)
https://www.familie.pl/profil/mama_julki/2380,Z-makijazem-na-ty-Cz-I-Zanim-sie-umalujesz.html
https://www.familie.pl/profil/mama_julki/2546,Z-makijazem-na-ty-Cz-II-Zlote-zasady-makijazu.html
Mało się maluję, pewnie dlatego że do końca nie umiem...poza tym mam cerę z problemami i nałożenie podkładu (zwłaszcza latem) kończy się wypryskami na buzi:(
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
- Posty: 3921
Ładny wygląd i piękny makijaż poprawia mi chumor.Jestem osobą,która lubi ładnie wyglądać a także eksperymentować,ale to od czasu do czasu.Makijaż robię codziennie jednak nie jest on zbyt intensywny.Uwielbiam malować nie tyle siebie co inne kobietki.Np. wczoraj zrobiłam makijaż Mamie i wyglądała na prawde super.Mam też kurs makijażu nowoczesnego więc ta dziedzina nie jest mi obca.
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Maluję się codziennie i sprawia mi to wielką przyjemność
- Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
- Posty: 1112
Na co dzień nakładam podkład i tusz do rzęs. Na "wyjścia" dokładam jeszcze cienie :) Coś tam mnie upiększa, ale za ekspertkę się nie czuję :)
- Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
- Posty: 1492
czarna magia!
Ja muszę przyznać, że dopiero od niedawna malowanie się sprawia mi radość. Uczę się tej sztuki.
czarna magia!
W takim razie tym bardziej polecam moje artykuły:))))
Jak chodziłam do pracy, to malowałam się codziennie. Raczej nie sprawiało mi to trudności :) Teraz siedzę z dzieciątkiem w domu i nie mam ani czasu ani potrzeby się malować. Nawet jeśli gdzieś wychodzę to się nie maluję.
Maluję się codziennie, ale bardzo prosto - podkład, lekki cień do powiek, tusz do rzęs.
Nie potrafię pomalowac tak oka jak bym chciała, nie wiem jak to zrobić. Z pewnością skorzystam z Twoich akrtykułów.
czarna magia!
W takim razie tym bardziej polecam moje artykuły:))))
U mnie czarna magia tak samo, jedynie raz na 2,3 miesiące rzęsy tuszem podmaluję i to tyle do mojego makijażu:-)
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Ja się ciągle ucze makijażu, pomocne są tutoriale.
ja maluje się jak gdzieś wychodze np: do miasta,znajomych itd na imprezki:)
jezeli jestem w domu i nigdzie niewychodze to tylko krem i buzka odpoczywa
przyznam sie, ze w makijazu czuje sie pewniej i bardziej kobieco niz bez........
Ja się ciągle ucze makijażu, pomocne są tutoriale.
Tutoriale? Trudne słowo...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Nigdy się nie malowałam to dla mnie makijaż jest "czarną magią"...
Maluję się prawie codziennie - do pracy i na wyjście obowiązkowo. Choć bardzo delikatnie. Wydaje mi się, że nie mam z tym większych problemów ale kosmetyczka na pewno by się przyczepiła :)
Maluję się prawie codziennie - do pracy i na wyjście obowiązkowo. Choć bardzo delikatnie. Wydaje mi się, że nie mam z tym większych problemów ale kosmetyczka na pewno by się przyczepiła :)
Zamówiłam sobie poradnik makijażu i przyznam, że wiele cennych rad znalazłam.
Na pewno będą wiec kolejne artykuły:)
Maluję się prawie codziennie - do pracy i na wyjście obowiązkowo. Choć bardzo delikatnie. Wydaje mi się, że nie mam z tym większych problemów ale kosmetyczka na pewno by się przyczepiła :)
Zamówiłam sobie poradnik makijażu i przyznam, że wiele cennych rad znalazłam.
Na pewno będą wiec kolejne artykuły:)
Czekam na nie z utęsknieniem.
- Zarejestrowany: 21.03.2011, 07:24
- Posty: 618
Dla mnie pożądny makijaż to "wyższa szkoła jazdy", maluję się tylko od święta i to też nie wychodzi mi za dobrze!
Maluję się codziennie i sprawia mi to wielką przyjemność
Ja tak samo. Nawet na zwykłe wyjście z domu - obowiązkowo. Nie na zasadzie, żeby kompletnie zmienić buzię, ale podkreślić to, co uważam za ładne, a ukryć te mniej zachwycające sprawy Tak szczerze, to nie lubię siebie bez delikatnego makijażu. Mam wtedy wrażenie, że nie do końca 'wstałam z łóżka'
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
maluję się codziennie mniej lub bardziej. muszę nakładać podkład,gdyż mam problem z cerą i wieczny trądzik :) do tego rzęsy tuszem i policzki brązującymi perełkami. na co dzień tyle. na większe wyjścia dokładam coś na powieki. i błyszczyk. chętnie podpatrzyłabym jaki odcień podkładu mi najbardziej pasuje