Czy zdarzyło Ci się pracować więcej niż 8 godzin dziennie?
26 października 2011 20:16 | ID: 668941
a i owszem, 12 a czasami nawet 14
26 października 2011 20:17 | ID: 668944
A bo to raz...
Na delegacjach 10 to była norma, 12 czy 14 też się zdarzało... A kierowca potrafił i 17 zaliczyć...
26 października 2011 20:17 | ID: 668945
Jasne:) Jak byłam jeszcze panienką pracowałam 12/24... Było ciężko, ale dałam radę. Zbierałam kasę, więc sama dobrowolnie się zgodziłam na takie warunki:)
26 października 2011 20:18 | ID: 668946
Nawet nie tak dawno, bo 2 lata temu pracowałam od 5 rano do 19 wieczorem.... Ale to już był wyzysk...
26 października 2011 20:20 | ID: 668949
Tak. 12h to był standard a niekiedy i 16h/na dobę ale potem można było odespać i następnego dnia przyjść na 10 do pracy.
26 października 2011 20:21 | ID: 668952
Tak. Pracowałam swego czasu w stolarni: codziennie 9 godzin, czasem 10.
26 października 2011 20:22 | ID: 668953
I to nie raz :)
26 października 2011 20:23 | ID: 668955
A bo to raz:).Teraz pracuje po 10-12-14 godzin ale tak jest tylko przed świętami listopadowymi.
26 października 2011 20:25 | ID: 668957
Najdłuzej 16
26 października 2011 20:27 | ID: 668961
Jakieś 8 lat temu pracowałam w centrum stomatologicznym.Pracowałam co drugi dzien po 14 godzin, nawet w niedziele i swięta. 2 razy w tygodniu mielismy zabiegi w narkozie mój rekord to był od 8 do 1 w nocy a potem zemdlałam. Nic dziwnego 17 godzin na nogach.
26 października 2011 20:36 | ID: 668975
jak pracowałam w placówce bankowej to 9 h to norma
26 października 2011 21:10 | ID: 669005
Oczywiście, że tak, ostatnio siedziałam w pracy 11 godz.
26 października 2011 21:16 | ID: 669015
Jakieś 8 lat temu pracowałam w centrum stomatologicznym.Pracowałam co drugi dzien po 14 godzin, nawet w niedziele i swięta. 2 razy w tygodniu mielismy zabiegi w narkozie mój rekord to był od 8 do 1 w nocy a potem zemdlałam. Nic dziwnego 17 godzin na nogach.
no i właśnie czy to ma sens??
a tym bardziej jak sama piszesz to nie byy błachostki tylko zabiegi, a lekarze niby po tylu godzinach są tak samo wydajni?
26 października 2011 21:20 | ID: 669022
Jakieś 8 lat temu pracowałam w centrum stomatologicznym.Pracowałam co drugi dzien po 14 godzin, nawet w niedziele i swięta. 2 razy w tygodniu mielismy zabiegi w narkozie mój rekord to był od 8 do 1 w nocy a potem zemdlałam. Nic dziwnego 17 godzin na nogach.
no i właśnie czy to ma sens??
a tym bardziej jak sama piszesz to nie byy błachostki tylko zabiegi, a lekarze niby po tylu godzinach są tak samo wydajni?
Aż strach do takich trafić!
26 października 2011 21:34 | ID: 669049
Pracowałąm powyżej 8 godzin, dziś np. 8 i pół.
26 października 2011 22:00 | ID: 669088
Oczywiście i to nie jeden raz.
26 października 2011 22:05 | ID: 669094
Toć ba,pewnie,że tak.Zdarzało sie 12-14 godzin.
27 października 2011 09:30 | ID: 669330
Tak, zawsze we wtorki, bo we wtorki pracujemy 9 godzin;)
27 października 2011 09:32 | ID: 669332
Oczywiście, to wiąże się ze specyfiką mojej pracy. Czasami jest to 12 lub trzynaście godzin.
27 października 2011 09:33 | ID: 669334
Całe życie zawodowe tak miałam. A potem jeszcze wieczorami albo nocami w domu. Az przyszedł taki moment, że powiedziałam dość. Fakt, że nigdy za darmo.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.