Chciałabym się dowiedzieć czy będąc zatrudniona na umowę o dzieło mogę pobierać zasiłek dla bezrobotnych? Czy muszę zgłosić to do urzedu pracy? Czy zus lub urząd skarbowy zgłasza do urzędu pracy że pracuję na umowę o dzieło?
17 sierpnia 2011 13:30 | ID: 613564
Każdą umowę należy zgłosić w ciągu 7dni roboczych. Tracisz wtedy prawo do zasiłku i status bezrobotnego
17 sierpnia 2011 13:39 | ID: 613580
a czy jak sie ma umowe o dzieło jest sie ubezpieczonym chyba nie, mi sie wydaje ze taka umowa jest niczego wart ...
17 sierpnia 2011 13:44 | ID: 613593
nie ma się ubezpieczenia tylko płacą podatek 18 proc. i do niczego ta umowa się nie liczy.
17 sierpnia 2011 13:45 | ID: 613595
no widzisz takze jako bezrobotna to chociaz ubezpieczona jesteś tak myślałam :)
17 sierpnia 2011 13:46 | ID: 613597
lepiej powalcz o inna umowę a najlepiej o umowe na pełen etat
17 sierpnia 2011 13:49 | ID: 613600
Umowa o dzieło jest nic nie warta-niestety.
17 sierpnia 2011 13:49 | ID: 613601
To dziwny przepis, bo umowa o dzieło to nie jest umowa o pracę, tylko umowa cywilno - prawna. Nie podaje się dochodów z niej anwet do zasiłku rodzinnego.
17 sierpnia 2011 14:00 | ID: 613617
To dziwny przepis, bo umowa o dzieło to nie jest umowa o pracę, tylko umowa cywilno - prawna. Nie podaje się dochodów z niej anwet do zasiłku rodzinnego.
Podobnie jest z umową zlecenie
17 sierpnia 2011 14:06 | ID: 613626
To dziwny przepis, bo umowa o dzieło to nie jest umowa o pracę, tylko umowa cywilno - prawna. Nie podaje się dochodów z niej anwet do zasiłku rodzinnego.
Podobnie jest z umową zlecenie
Dokładnie, a mimo to przez UP jest traktowana jak umowa o pracę. O ile przy umowie zlecenie to jeszcze rozumiem, o tyle umowa o dzieło nie jest ani trochę zbliżona do umowy o pracę.
17 sierpnia 2011 14:13 | ID: 613635
To dziwny przepis, bo umowa o dzieło to nie jest umowa o pracę, tylko umowa cywilno - prawna. Nie podaje się dochodów z niej anwet do zasiłku rodzinnego.
Podobnie jest z umową zlecenie
Dokładnie, a mimo to przez UP jest traktowana jak umowa o pracę. O ile przy umowie zlecenie to jeszcze rozumiem, o tyle umowa o dzieło nie jest ani trochę zbliżona do umowy o pracę.
Niestety dla UP dochód nawet 50zł miesięcznie to jest dochód i uniemożliwia bycie zarejestrowanym w UP i posiadanie wglądu do aktualnych ofert pracy
17 sierpnia 2011 14:21 | ID: 613643
To dziwny przepis, bo umowa o dzieło to nie jest umowa o pracę, tylko umowa cywilno - prawna. Nie podaje się dochodów z niej anwet do zasiłku rodzinnego.
Podobnie jest z umową zlecenie
Dokładnie, a mimo to przez UP jest traktowana jak umowa o pracę. O ile przy umowie zlecenie to jeszcze rozumiem, o tyle umowa o dzieło nie jest ani trochę zbliżona do umowy o pracę.
Niestety dla UP dochód nawet 50zł miesięcznie to jest dochód i uniemożliwia bycie zarejestrowanym w UP i posiadanie wglądu do aktualnych ofert pracy
A jak wiadomo na umowę o dzieło mozna otrzymać jednorazowy dochód np. raz w miesiacu.
17 sierpnia 2011 21:00 | ID: 613963
Od umowy o dzieło nie ma składek ZUS, ale jest podatek. Jest to stosunek cywilno-prawny między dwoma podmiotami, więc w takim przypadku UP zawiesza wypłatę zasiłku bo ... jest żródło dochodu :)
17 sierpnia 2011 21:22 | ID: 614010
Od umowy o dzieło nie ma składek ZUS, ale jest podatek. Jest to stosunek cywilno-prawny między dwoma podmiotami, więc w takim przypadku UP zawiesza wypłatę zasiłku bo ... jest żródło dochodu :)
Krótko mówiąc każdy pretekst jest dobry, by nie dawać kasy - nawet zarabianie 100 zł miesięcznie. Lepiej więc pracować na czarno, albo nie robić nic - wtedy zasiłek będzie.
17 sierpnia 2011 21:35 | ID: 614042
Od umowy o dzieło nie ma składek ZUS, ale jest podatek. Jest to stosunek cywilno-prawny między dwoma podmiotami, więc w takim przypadku UP zawiesza wypłatę zasiłku bo ... jest żródło dochodu :)
Krótko mówiąc każdy pretekst jest dobry, by nie dawać kasy - nawet zarabianie 100 zł miesięcznie. Lepiej więc pracować na czarno, albo nie robić nic - wtedy zasiłek będzie.
Teoretycznie masz rację. Umowa o dzieło jest najbardziej korzystna dla osób, które już mają umowę o pracę. Ale w przypadku bezrobotnego - nie opłaca się :(
Choć - jeśli np. wypłata zasiłku się kończy można dogadać się ze zleceniodawcą, aby umowę spisać (i wypłacić pieniądze) gdy zasiłku nie będzie się już pobierać :)
17 sierpnia 2011 23:11 | ID: 614193
dziewczyny - generalnie jest tak:
Umowa o dzieło
taka umowa może być zawiązana na okres wykonania dzieła. Aby umowa była ważna i w razie kontroli skarbowki nikt sie nie czepnął musi byc wyrażnie okreslone jakie dzielo zostanie wykonane i w jakim okresie. W umowie nie może byc zapisow dotyczacych czasu pracy w ciągu dnia poniewaz zleceniobiorca ma prawo wykonać dzielo w każdym wygodnym dla siebie terminie.
Taka umowa jest korzystna wtedy gdy chcemy dostać troszke większe piniążki , poniewaz własnie w niej okreslamy tze kwotę wolną od podatku. Najczęściej jest to 20%. Jesli chcemy więcej musimy udowodnić ze jesteśmy wyłącznymi autorami wykonywanego przez nas dzieła ( najczęściej chodzi to np o pisarzy czy dziennikarzy piszących artykuły). Inaczej mowiąc jeśli na rachunku widnieje kwota brutto 100 zl, to podatek odprowadzany jest tylko od kwoty 80 zł ( 20 zł = 20% kwoty wolnej od podatku). Czyli zyskujemy dodatkowe pieniążki.
Takiej umowy pracodawca nie ma obowiązku zgłaszać ani do ZUS ani do UP. To na bezrobotnym lezy obowiązek zgłaszania takich spraw. A czy zglosi - cóż jego sprawa i jego ryzyko jesli nie.
No i jeszcze jedno - takie umowy zawierane są na okreslony czas - czas wykonania dziel i wypłata powinna nastąpić PO całkowitym wykonaniu i ODEBRANIU dzieła, raz po wystawieniu rachunku przez zleceniobiorce ( a więc przez pracownika).
taką umowę można wypowiedzieć z dnia na dzień bez podania przyczyny.
Umowa zlecenie
Druga z umów cywilno prawnych. Tu możemy podciągnąc praktycznie wszystko. Tyle że znowu - nie może być okreslonych godzin pracy ( jest to wtedy umowa o pracę). również zawierana jest na czas wykonaywania jakiegos zadania i ten czas określany jest w umowie.
Jesli jest zawierana na czas dł€jższy niż miesiąc, może nastąpic tzw wypłata częściowa , czyli co miesiąc.
Taką umowę pracodawca ma obowiązek zarejestrować w ZUS. I tu:
jeśli osoba nie ma innych źródel dochodu, a umowa jest poniżej 3 miesięcy - pracodawca płaci wszystko oprócz skladki na ubezpieczenie społeczne, jesli umowa jest na więcej niż 3 miesiące ( nawet jesli jest przedłużana), to od 4 miesiąca pracy pracodawca zobowiązany jest oplacać wszystkie składki - czyli tak jakby to byla umowa o pracę.
Jesli jest to dodatkowa praca - opłaca wszystkie skladki oprócz spolecznego.
jesli zleceniobiorcą jest student - wyplata traktowana jest podobnie jak umowa o dzieło.
I tu podobnie jak w poprzednie - rachunek wystawia zleceniobiorca.
W tej umowie czas wypowiedzenia okresla sama umowa. Najczęscie jest to okres 2-tygodniowy lub 14-dniowy.
Oczywiście to pracodawca ustala okres wypowiedzenia choc dla prqacownika korzystniejszy jest 2-tygodniowy.
taka umowa może zostać rozwiązana przez pracownika z dnia na dzień ( przez pracodawcę również). Określają to warunki umowy.
17 sierpnia 2011 23:12 | ID: 614194
To dziwny przepis, bo umowa o dzieło to nie jest umowa o pracę, tylko umowa cywilno - prawna. Nie podaje się dochodów z niej anwet do zasiłku rodzinnego.
Podobnie jest z umową zlecenie
Dokładnie, a mimo to przez UP jest traktowana jak umowa o pracę. O ile przy umowie zlecenie to jeszcze rozumiem, o tyle umowa o dzieło nie jest ani trochę zbliżona do umowy o pracę.
Niestety dla UP dochód nawet 50zł miesięcznie to jest dochód i uniemożliwia bycie zarejestrowanym w UP i posiadanie wglądu do aktualnych ofert pracy
A jak wiadomo na umowę o dzieło mozna otrzymać jednorazowy dochód np. raz w miesiacu.
Nieprawda. umowa o dzieło - wypłata PO zakńczonym dziele. tylko dobra wola pracodawcy że raz w miesiącu
18 sierpnia 2011 15:46 | ID: 614604
Od umowy o dzieło nie ma składek ZUS, ale jest podatek. Jest to stosunek cywilno-prawny między dwoma podmiotami, więc w takim przypadku UP zawiesza wypłatę zasiłku bo ... jest żródło dochodu :)
Krótko mówiąc każdy pretekst jest dobry, by nie dawać kasy - nawet zarabianie 100 zł miesięcznie. Lepiej więc pracować na czarno, albo nie robić nic - wtedy zasiłek będzie.
Teoretycznie masz rację. Umowa o dzieło jest najbardziej korzystna dla osób, które już mają umowę o pracę. Ale w przypadku bezrobotnego - nie opłaca się :(
Choć - jeśli np. wypłata zasiłku się kończy można dogadać się ze zleceniodawcą, aby umowę spisać (i wypłacić pieniądze) gdy zasiłku nie będzie się już pobierać :)
dokładnie. Albo zawiesić zasiłek na kilka dni, w tym czasie podpisac umowę, odebrać pieniążki i wrocic z powrotem po zasiłek
15 sierpnia 2015 10:45 | ID: 1240193
15 sierpnia 2015 17:19 | ID: 1240223
16 sierpnia 2015 11:09 | ID: 1240315
dziewczyny - generalnie jest tak:
Umowa o dzieło
.............(.........)
Umowa zlecenie
Druga z umów cywilno prawnych. Tu możemy podciągnąc praktycznie wszystko. Tyle że znowu - nie może być okreslonych godzin pracy ( jest to wtedy umowa o pracę). również zawierana jest na czas wykonaywania jakiegos zadania i ten czas określany jest w umowie.
Jesli jest zawierana na czas dł€jższy niż miesiąc, może nastąpic tzw wypłata częściowa , czyli co miesiąc.
Taką umowę pracodawca ma obowiązek zarejestrować w ZUS. I tu:
jeśli osoba nie ma innych źródel dochodu, a umowa jest poniżej 3 miesięcy - pracodawca płaci wszystko oprócz skladki na ubezpieczenie społeczne, jesli umowa jest na więcej niż 3 miesiące ( nawet jesli jest przedłużana), to od 4 miesiąca pracy pracodawca zobowiązany jest oplacać wszystkie składki - czyli tak jakby to byla umowa o pracę.
Jesli jest to dodatkowa praca - opłaca wszystkie skladki oprócz spolecznego.
jesli zleceniobiorcą jest student - wyplata traktowana jest podobnie jak umowa o dzieło.
I tu podobnie jak w poprzednie - rachunek wystawia zleceniobiorca.
W tej umowie czas wypowiedzenia okresla sama umowa. Najczęscie jest to okres 2-tygodniowy lub 14-dniowy.
Oczywiście to pracodawca ustala okres wypowiedzenia choc dla prqacownika korzystniejszy jest 2-tygodniowy.
taka umowa może zostać rozwiązana przez pracownika z dnia na dzień ( przez pracodawcę również). Określają to warunki umowy.
I tutaj należy zaznaczyć:
Praca na "Umowę-Zlecenia" liczy się do lat pracy bez względu na ilość przepracowanych codziennie godzin . Liczy się bowiem tzw. "gotowość" do jej wykonywania. Dlatego pilnujmy wszystkich dokumentów , w tym składek do ZUS-u jakie ma obowiązek nasz pracodawca tam odprowadzić
Pamiętajmy jednak o jednym ZUS od ręki nie zaliczy Wam tego okresu do przepracowanych lat - o to musimy się upomnieć w Sądzie Administracyjnym .
Trwa to długo i ciągnie się jak przysłowiowe śledzie z olejem ( ja bym tego tak raczej nie ująl , zwłaszcza że mamy tu do czynienia z olejem :) ) , ale jest do wygrania więc walczmy!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.