pytanie jak w temacie:)
Zaloguj się, aby móc głosować.
Wyniki | |||
około 100zł |
|
3 | 11,1% |
101-200zł |
|
2 | 7,4% |
201-300 |
|
3 | 11,1% |
300-500 |
|
8 | 29,6% |
więcej:) |
|
11 | 40,7% |
Liczba głosów: 27
(Data wygaśnięcia: 2011-01-20 23:59:00)
13 stycznia 2011 22:23 | ID: 378225
pytanie jak w temacie:)
13 stycznia 2011 22:26 | ID: 378233
nie wiem jak to zrobiłam ale zrobiły mi się 2 takie wątki, proszę o usunięcie jednego. A użytkowników proszę o oddawanie odpowiedzi w jednym wątku
13 stycznia 2011 22:27 | ID: 378236
Trudno powiedzieć. W jednym miesiącu może być to 500zł a w drugim 50zł.
13 stycznia 2011 22:29 | ID: 378238
no więc wyciągnij średnią:)
14 stycznia 2011 00:31 | ID: 378306
Podobny wąteczek był ale "opisowy" - jak znajdę to dodam link.
My na swojego studenta - poborcę wydajemy około...800zł - 1000zł
14 stycznia 2011 00:36 | ID: 378311
Tu też jest kilka pościków o wydatkach na dziecko...
https://www.familie.pl/Forum-3-25/m24778-1,Ile-kosztuje-dziecko.html
14 stycznia 2011 00:51 | ID: 378316
100zł to na karmę dla pupila można przeznaczyć bo na dziecko z pewnością za mało.
14 stycznia 2011 01:51 | ID: 378323
Dziewczynki około 1000-1200 zł.,chłopcy skromniej 300-500zł.
14 stycznia 2011 08:45 | ID: 378440
nie potrafie tego określić. Zresztą nigdy nie zastanawiałam się nad tym
14 stycznia 2011 08:47 | ID: 378441
Chyba ciężko jest obliczyć ile wydaje się na dziecko wątpie aby jakiś rodzic skrupulatnie wyliczał każdą złotówkę wydaną na dziecko
14 stycznia 2011 08:59 | ID: 378451
pewnie dużo za dużo dla dzieci wszystko
14 stycznia 2011 09:12 | ID: 378462
Nie zastanawiam się nad tym. Gdy jest coś potrzebne to kupuję i tyle (chyba że nie mam pieniędzy, to muszę poczekać).
14 stycznia 2011 09:14 | ID: 378466
pewnie dużo za dużo dla dzieci wszystko
a tak na serio wiadomo,że są rzeczy ważne i ważniejsze,których co miesiąc potrzebują nasze dzieci.
14 stycznia 2011 09:17 | ID: 378472
Chyba ciężko jest obliczyć ile wydaje się na dziecko wątpie aby jakiś rodzic skrupulatnie wyliczał każdą złotówkę wydaną na dziecko
A ja zbierałam paragony przez trzy miesiące i wyciągnęłam średnią. Wliczyłam też opłaty przypadające w części na dziecko. I wyszła mi taka suma, że spowodowała niezła burzę na forum. Jedni rodzice uważali że nieźle przeholowałam , a inni, że skromnie wyceniłam. a ja nie wydawałam pieniędzy na lewo i prawo lecz raczej oszczędnie pokrywając tylko potrzeby dziecka. Jedno jest pewne wydajemy tyle na ile nas stać.
14 stycznia 2011 09:46 | ID: 378531
Teraz, kiedy Julka wyrosła juz z pieluch wydaję nie wiecej niz 100 zł. No chyba, ze zdarzają sie większe lub nieprzewidziane wydatki jak leki czy ubrania.
Jak była malutka kwota ta była wyzsza - ok. 150-200 zł.
14 stycznia 2011 09:47 | ID: 378535
Zaznaczyłam ostatnią odpowiedź. Ale brałam pod uwagę pieluchy, jedzenie, picie, przedszkole i zabawki które kupuję zbyt często.
14 stycznia 2011 09:50 | ID: 378542
Dzieci kosztują i to wie każdy. Jednak ciężko powiedzieć ile dokładnie. Mnie na przykład same leki miesięcznie kosztują około 200 zł. Ubrania, szkoła, codzienne potrzeby, jeszcze nie daj Boże, choroba...Nazbiera sie trochę. Ale czasem jest miesiąc, że kupuję same leki stałe i wtedy jest to tylko konieczny wydatek i nic więcej.
14 stycznia 2011 10:00 | ID: 378571
Ja mam świra na punkcie kupowania Kubie zabawek. Przyznaję, przesadzam i walczę ze sobą.
14 stycznia 2011 10:09 | ID: 378591
W zależności od zachciewajek--słodycze itp.
W zależności od szkoły--składki kino wycieczka itd
No i w zależności od zdrówka --normalnie mieś.wydaje na leki ok.50zł (jest alergikiem)ale jeśli zachoruje to dodatkowo ok.100 ...TO JAKUB !! Starszy syn studiuje w Pile i też baaaardzo róznie !!czasem mu wystarczy stówka (ma 108zł stypendium)a czasami daj!daj!daj!!.....
14 stycznia 2011 10:36 | ID: 378671
zaznaczyłam drugi punkt, ale wiadomo że to jest różnie.najwięcej idzie na mleko, pieluchy(to raz na 3 m-ce).
gotuje sama, na warzywach, jesienią zrobiłam też niskosłodzone przetwory , Szymek lubi owsiankę ,kasze , owoce i warzywa , twaróg ,słodyczy nie dostaje wcale.
co do zabawek i ubranek to wymieniamy się z dziewczynami, kupuję na ogół bieliznę i skarpetki, a jak była potrzebna kurteczka to poprosiłam pod choinkę. umówiliśmy się ,że jak ktoś chce małemu kupić prezent to najpierw nas pyta, co potrzebne,
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.