Portal WikiLekas ujawnił kilka tysiecy poufnych dokumantów amerykańskich zwiazanych z prowadzona przez Stany zjednoczone polityką zagraniczną. Wśród dokumentów jest 970 depesz z Polski, w tym 565 opatrzonych klauzulą poufnosc...
Świat jest w sozku! Oto, co można w owych dokumentach wyczytać:
Kanclerz Angelę Merkel dyplomaci Stanów Zjednoczonych uznają za osobę "metodyczną, racjonalną i pragmatyczną", która pod presją "działa z uporem, ale unika ryzyka i rzadko jest kreatywna". W jednej z depesz mowa jest o "Angeli Teflon-Merkel", bo wszystko po niej spływa, jak po teflonowej powierzchni.
Jak relacjonuje "Spiegel", premier Rosji Władimir Putin to - zdaniem dyplomatów USA - "samiec alfa", a z kolei rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew to osoba "nijaka" i "niezdecydowana". Prezydenta Afganistanu Hamida Karzaja dyplomaci USA mają za człowieka o "słabej osobowości", którego zajmują spiskowe teorie.
W relacji tygodnika, na polecenie Clinton dyplomaci ONZ byli szpiegowani przez amerykańskie władze. Zbierano nie tylko informacje o ich politycznych planach, lecz także numery kart kredytowych, e-maile oraz rejestry rozmów telefonicznych. W niektórych wypadkach Departament Stanu domagał się nawet danych biometrycznych, czyli odcisków palców, czy zdjęć tęczówki oka. "Spiegel" pisze o "szpiegowaniu" na polecenie Clinton. Dyrektywę taką - pisze tygodnik - wydano 30 amerykańskim ambasadom "od Ammanu, przez Berlin po Zagrzeb".
Jestem ciekawa, co o tym sądzicie? Jak przedstawia sie tak naprawde polityka USA? I jakie bedą reakcje państw na te przecieki?
Ostatnio parę wywiadów z nim było... ciekawe, bo z tego co się orientuję, ich serwerownia stoi w starym... schronie przeciwatomowym (są bezpieczni 
). A Na właściciela państwa próbowały znaleźć haki... kilka razy oskarżano go (oskarżenia wyssane z palca) o zgwałcenie jakiejś dziewczyny na imprezie. Ale nic nie udowodniono.
