16 października 2010 13:14 | ID: 310426
28 marca 2011 11:05 | ID: 470605
Żeby nie było, że nie szukam pracy to zawiozłam dziś CV do piekarni na sprzedawcę i bardzo się zdziwiłam... brak umowy, mała budka z pieczywem, w której nie ma toalety (załatwiasz się do wiaderka) a płaca? 700zł... gdy powiedziałam, że jestem bezrobotna i zarejestrowana w UP to usłyszałam 'o to będzie jeszcze kasa' grzecznie podziękowałam...
28 marca 2011 11:10 | ID: 470610
Ja za to mam chwilkę przerwy, przez różne okoliczności. Taki prawie tydzień.
I zastanawiam się w tym czasie nad pewnym problemem.
Gdy składam dokumenty do Olsztyna, to nie wiem, jak zachęcać potencjalnych pracodawców. Bo nie kazdy zakład zyczy sobie listu motywacyjnego, czasami chcą tylko cv. Jak w takim przypadku mogę zwiększyć swoje szanse?
28 marca 2011 14:42 | ID: 470914
Żeby nie było, że nie szukam pracy to zawiozłam dziś CV do piekarni na sprzedawcę i bardzo się zdziwiłam... brak umowy, mała budka z pieczywem, w której nie ma toalety (załatwiasz się do wiaderka) a płaca? 700zł... gdy powiedziałam, że jestem bezrobotna i zarejestrowana w UP to usłyszałam 'o to będzie jeszcze kasa' grzecznie podziękowałam...
I tu kłania się moje zdanie na temat pracy jakiejkolwiek...
28 marca 2011 14:44 | ID: 470918
Żeby nie było, że nie szukam pracy to zawiozłam dziś CV do piekarni na sprzedawcę i bardzo się zdziwiłam... brak umowy, mała budka z pieczywem, w której nie ma toalety (załatwiasz się do wiaderka) a płaca? 700zł... gdy powiedziałam, że jestem bezrobotna i zarejestrowana w UP to usłyszałam 'o to będzie jeszcze kasa' grzecznie podziękowałam...
I tu kłania się moje zdanie na temat pracy jakiejkolwiek...
Gdybym nie miała za co żyć pewnie bym się zgodziła...
28 marca 2011 14:59 | ID: 470938
Żeby nie było, że nie szukam pracy to zawiozłam dziś CV do piekarni na sprzedawcę i bardzo się zdziwiłam... brak umowy, mała budka z pieczywem, w której nie ma toalety (załatwiasz się do wiaderka) a płaca? 700zł... gdy powiedziałam, że jestem bezrobotna i zarejestrowana w UP to usłyszałam 'o to będzie jeszcze kasa' grzecznie podziękowałam...
I tu kłania się moje zdanie na temat pracy jakiejkolwiek...
Gdybym nie miała za co żyć pewnie bym się zgodziła...
I są tacy, którzy sie właśnie z tego powodu zgodzą...
28 marca 2011 15:03 | ID: 470946
Żeby nie było, że nie szukam pracy to zawiozłam dziś CV do piekarni na sprzedawcę i bardzo się zdziwiłam... brak umowy, mała budka z pieczywem, w której nie ma toalety (załatwiasz się do wiaderka) a płaca? 700zł... gdy powiedziałam, że jestem bezrobotna i zarejestrowana w UP to usłyszałam 'o to będzie jeszcze kasa' grzecznie podziękowałam...
I tu kłania się moje zdanie na temat pracy jakiejkolwiek...
Gdybym nie miała za co żyć pewnie bym się zgodziła...
I są tacy, którzy sie właśnie z tego powodu zgodzą...
I przez to wiedzą, że nie trzeba dawać więcej by się ludzie zgodzili...
28 marca 2011 15:08 | ID: 470954
Żeby nie było, że nie szukam pracy to zawiozłam dziś CV do piekarni na sprzedawcę i bardzo się zdziwiłam... brak umowy, mała budka z pieczywem, w której nie ma toalety (załatwiasz się do wiaderka) a płaca? 700zł... gdy powiedziałam, że jestem bezrobotna i zarejestrowana w UP to usłyszałam 'o to będzie jeszcze kasa' grzecznie podziękowałam...
I tu kłania się moje zdanie na temat pracy jakiejkolwiek...
Gdybym nie miała za co żyć pewnie bym się zgodziła...
I są tacy, którzy sie właśnie z tego powodu zgodzą...
Mówiąc praca jakakolwiek nie miałam na myśli aż takiego przegięcia...do wiaderka? 700zł za cały etat? na stażu więcej płacą.
28 marca 2011 15:09 | ID: 470956
Żeby nie było, że nie szukam pracy to zawiozłam dziś CV do piekarni na sprzedawcę i bardzo się zdziwiłam... brak umowy, mała budka z pieczywem, w której nie ma toalety (załatwiasz się do wiaderka) a płaca? 700zł... gdy powiedziałam, że jestem bezrobotna i zarejestrowana w UP to usłyszałam 'o to będzie jeszcze kasa' grzecznie podziękowałam...
I tu kłania się moje zdanie na temat pracy jakiejkolwiek...
Gdybym nie miała za co żyć pewnie bym się zgodziła...
I są tacy, którzy sie właśnie z tego powodu zgodzą...
Mówiąc praca jakakolwiek nie miałam na myśli aż takiego przegięcia...do wiaderka? 700zł za cały etat? na stażu więcej płacą.
Tu nie ma umowy, a pracujesz od pon do soboty
28 marca 2011 15:13 | ID: 470962
Żeby nie było, że nie szukam pracy to zawiozłam dziś CV do piekarni na sprzedawcę i bardzo się zdziwiłam... brak umowy, mała budka z pieczywem, w której nie ma toalety (załatwiasz się do wiaderka) a płaca? 700zł... gdy powiedziałam, że jestem bezrobotna i zarejestrowana w UP to usłyszałam 'o to będzie jeszcze kasa' grzecznie podziękowałam...
I tu kłania się moje zdanie na temat pracy jakiejkolwiek...
Gdybym nie miała za co żyć pewnie bym się zgodziła...
I są tacy, którzy sie właśnie z tego powodu zgodzą...
Mówiąc praca jakakolwiek nie miałam na myśli aż takiego przegięcia...do wiaderka? 700zł za cały etat? na stażu więcej płacą.
Tu nie ma umowy, a pracujesz od pon do soboty
To mogą wziąć za Ciebię pieniadze z Urzędu i nie dać Ci umowy?
28 marca 2011 15:14 | ID: 470963
Żeby nie było, że nie szukam pracy to zawiozłam dziś CV do piekarni na sprzedawcę i bardzo się zdziwiłam... brak umowy, mała budka z pieczywem, w której nie ma toalety (załatwiasz się do wiaderka) a płaca? 700zł... gdy powiedziałam, że jestem bezrobotna i zarejestrowana w UP to usłyszałam 'o to będzie jeszcze kasa' grzecznie podziękowałam...
I tu kłania się moje zdanie na temat pracy jakiejkolwiek...
Gdybym nie miała za co żyć pewnie bym się zgodziła...
I są tacy, którzy sie właśnie z tego powodu zgodzą...
Mówiąc praca jakakolwiek nie miałam na myśli aż takiego przegięcia...do wiaderka? 700zł za cały etat? na stażu więcej płacą.
A ja nie pierwszy raz o tym słyszę i właśnie takie miałam wyobrażenie o tej pracy jakiejkolwiek.
28 marca 2011 15:20 | ID: 470970
Żeby nie było, że nie szukam pracy to zawiozłam dziś CV do piekarni na sprzedawcę i bardzo się zdziwiłam... brak umowy, mała budka z pieczywem, w której nie ma toalety (załatwiasz się do wiaderka) a płaca? 700zł... gdy powiedziałam, że jestem bezrobotna i zarejestrowana w UP to usłyszałam 'o to będzie jeszcze kasa' grzecznie podziękowałam...
I tu kłania się moje zdanie na temat pracy jakiejkolwiek...
Gdybym nie miała za co żyć pewnie bym się zgodziła...
I są tacy, którzy sie właśnie z tego powodu zgodzą...
Mówiąc praca jakakolwiek nie miałam na myśli aż takiego przegięcia...do wiaderka? 700zł za cały etat? na stażu więcej płacą.
Tu nie ma umowy, a pracujesz od pon do soboty
To mogą wziąć za Ciebię pieniadze z Urzędu i nie dać Ci umowy?
Bardzo możliwe, że wezmą pieniądze na stworzenie nowego stanowiska pracy dadzą umowę, a po miesiącu ją rozwiążą
28 marca 2011 15:22 | ID: 470976
Żeby nie było, że nie szukam pracy to zawiozłam dziś CV do piekarni na sprzedawcę i bardzo się zdziwiłam... brak umowy, mała budka z pieczywem, w której nie ma toalety (załatwiasz się do wiaderka) a płaca? 700zł... gdy powiedziałam, że jestem bezrobotna i zarejestrowana w UP to usłyszałam 'o to będzie jeszcze kasa' grzecznie podziękowałam...
I tu kłania się moje zdanie na temat pracy jakiejkolwiek...
Gdybym nie miała za co żyć pewnie bym się zgodziła...
I są tacy, którzy sie właśnie z tego powodu zgodzą...
Mówiąc praca jakakolwiek nie miałam na myśli aż takiego przegięcia...do wiaderka? 700zł za cały etat? na stażu więcej płacą.
Tu nie ma umowy, a pracujesz od pon do soboty
To mogą wziąć za Ciebię pieniadze z Urzędu i nie dać Ci umowy?
Bardzo możliwe, że wezmą pieniądze na stworzenie nowego stanowiska pracy dadzą umowę, a po miesiącu ją rozwiążą
Świat jest pełern podobnych kombinacji...
28 marca 2011 15:23 | ID: 470978
Żeby nie było, że nie szukam pracy to zawiozłam dziś CV do piekarni na sprzedawcę i bardzo się zdziwiłam... brak umowy, mała budka z pieczywem, w której nie ma toalety (załatwiasz się do wiaderka) a płaca? 700zł... gdy powiedziałam, że jestem bezrobotna i zarejestrowana w UP to usłyszałam 'o to będzie jeszcze kasa' grzecznie podziękowałam...
I tu kłania się moje zdanie na temat pracy jakiejkolwiek...
Gdybym nie miała za co żyć pewnie bym się zgodziła...
I są tacy, którzy sie właśnie z tego powodu zgodzą...
Mówiąc praca jakakolwiek nie miałam na myśli aż takiego przegięcia...do wiaderka? 700zł za cały etat? na stażu więcej płacą.
A ja nie pierwszy raz o tym słyszę i właśnie takie miałam wyobrażenie o tej pracy jakiejkolwiek.
To jakieś makabryczne warunki. Przydałaby im sie tam kontrola. Jak w ogóle funkcjonuje coś takiego? Spożywka, a wc nawet nie ma!
Z tą pracą jakąkolwiek chodzilo mi bardziej o to, ze żadna fizyczna praca nie hańbi ( na uczciwych warunkach) nawet jeśli ma się z przydu mgr. Różnie w życiu się układa. Taka praca moze być przejściowa. Bardzo ważna jest to, żeby mieć ciągłość w pracy, a dla początkujacych doświadczenie. Najlepiej w zawodzie, jeśli nie to trudno. Lepiej mieć doświadczenie jakieś niż żadne. Pracodawcy patrzą poźniej na takich ludzi jak na "lewusów"
28 marca 2011 15:25 | ID: 470979
Tylko jak sobie pomyślę, że ktoś kto ma kontakt z pieczywem załatwia się do wiaderka to łapie mnie obrzydzenie
29 marca 2011 08:53 | ID: 471798
Jedna z użytkowniczek (dziękuję kochana ) podesłała mi linka z ogłoszeniem o pracę wysłałam swoje CV i LM- termin składania zgłoszeń koniec marca, a dziś się dowiaduję, że kogoś mają. Ustawione?
29 marca 2011 08:58 | ID: 471808
Jedna z użytkowniczek (dziękuję kochana ) podesłała mi linka z ogłoszeniem o pracę wysłałam swoje CV i LM- termin składania zgłoszeń koniec marca, a dziś się dowiaduję, że kogoś mają. Ustawione?
Albo ktoś im się bardzo spodobał albo mieli kandydata wześniej i zbieranie cv było tylko formalnścią.
29 marca 2011 09:18 | ID: 471838
W szukaniu pracy podstawą jest dobrze zrobione CV oraz determinacja. Szukałam pracy dwa razy. I za każdym razem wysłałam swoją aplikację do ponad 100 firm. Nawet takich które aktualnie nie poszukiwały pracowników. Zasada jest taka, że im więcej wiadomosci się wyśle tym większe prawdopodobieństwo że zostanie sie zaproszonym na rozmowę i że coś może z tego być.
Warto pamiętać o takich drobnostkach, że w tytule wiadomości wpisujemy swoje dane osobowe, a pliki (najlepiej w formacie pdf) też zapisujemy w schemacie "cv imię nazwisko".
29 marca 2011 09:28 | ID: 471861
W szukaniu pracy podstawą jest dobrze zrobione CV oraz determinacja. Szukałam pracy dwa razy. I za każdym razem wysłałam swoją aplikację do ponad 100 firm. Nawet takich które aktualnie nie poszukiwały pracowników. Zasada jest taka, że im więcej wiadomosci się wyśle tym większe prawdopodobieństwo że zostanie sie zaproszonym na rozmowę i że coś może z tego być.
Warto pamiętać o takich drobnostkach, że w tytule wiadomości wpisujemy swoje dane osobowe, a pliki (najlepiej w formacie pdf) też zapisujemy w schemacie "cv imię nazwisko".
Jasne, że forma jest ważna. W dobie komputeryzacji trzeba wiedzieć, jak co ugryźć, nie ma zmiłuj i pisania odręcznie.
Co do tych 100 firm Kasiu, to super jak tyle jest w okolicy. Na wsiach ludzie raczej nie maja takich mozliwości.
29 marca 2011 09:31 | ID: 471865
Co do tych 100 firm Kasiu, to super jak tyle jest w okolicy. Na wsiach ludzie raczej nie maja takich mozliwości.
Jasne Olu, że tu na śląsku jest łatwiej. Firm więcej a i z miasta do miasta jest rzut beretem. Ale tutaj ludzie też mają problemy ze znalezieniem pracy.
29 marca 2011 09:34 | ID: 471870
Co do tych 100 firm Kasiu, to super jak tyle jest w okolicy. Na wsiach ludzie raczej nie maja takich mozliwości.
I tu jest przysłowiowy pies pogrzebany.
Ja niby do Olsztyna mam 50km ale to jest 336zł na same dojazdy
Godzina w jedną stronę godzina w drugą prawie godzina czekania na busa to jest 8h pracy + 3h na dojazdy= 12h
Na początek nikt więcej niż 1200zł mi nie da odjąć dojazdy to jest 864zł za 12h
Jest też opcja szybsza dojazdy samochodem
Ale że nie mam go na wodę to muszę liczyć, że na miesiąc potrzebuję 168l diesela
Kupując 'ruskie' wyjdzie 672zł czyli połowa zarobków
I koło się zamyka
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.