-
1
Ulinka
Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 .
Posty: 6675
2010-07-05 07:44:22
5 lipca 2010 07:44 | ID: 244692
Nie byłabym taka kategoryczna w ocenie tych, którzy nie skorzystali z prawa do głosowania. To, że nie poszli głosować, nie musi oznaczać "że mają w d...e) swój kraj" Nie pomyślałaś, że żaden z kandydatów nie był kandydatem z ich bajki, że po prostu nie ufają żadnemu? Na którego mieliby więc zagłosować?
Uważam, że właśnie oni mają prawo do krytykowania i to większe niż ci, którzy wybierali.
-
2
usunięty użytkownik
2010-07-05 07:54:11
5 lipca 2010 07:54 | ID: 244700
Nie zgadzam się z Ulinką. W pierwszej turze, gdzie kandydatów było do wyboru do koloru- od czerwieni po głęboką czerń- frekwencja była podobna. Z szacunku dla wywalczonej demokracji, z szacunku dla czasów, gdy nasz głos naprawdę się liczy-czyzby blisko 50% zapomniało, jak wygladały wybory w PRL?- należy głosować. Głosować można też nie wskazując żadnego z kandydatów.
-
3
sysia12
Zarejestrowany: 10-05-2010 14:32 .
Posty: 4439
2010-07-05 07:55:32
5 lipca 2010 07:55 | ID: 244701
ja wczoraj nie głosowałam bo żaden tak jak Ulinka pisze nie był z mojej bajki;)nie znam się zbytnio na polityce ale ani jeden ani drugi mi nie podpasował.
-
4
usunięty użytkownik
2010-07-05 07:56:52
5 lipca 2010 07:56 | ID: 244704
Nie zgodzę się - wybór jest zawsze. Albo na kogoś (coś), albo przeciw komuś (czemuś). Nie idąc do wyborów pozostawia się dycyzję w rękach tych z którymi się nie zgadza. To takie łatwe - nie mam na kogo zagłosować niech się inni martwią.
-
5
usunięty użytkownik
2010-07-05 07:58:36
5 lipca 2010 07:58 | ID: 244706
Elenai napisał 2010-07-05 07:54:11Nie zgadzam się z Ulinką. W pierwszej turze, gdzie kandydatów było do wyboru do koloru- od czerwieni po głęboką czerń- frekwencja była podobna. Z szacunku dla wywalczonej demokracji, z szacunku dla czasów, gdy nasz głos naprawdę się liczy-czyzby blisko 50% zapomniało, jak wygladały wybory w PRL?- należy głosować. Głosować można też nie wskazując żadnego z kandydatów.
I otóż to! Widać nie chodzi tylko o "brak wyboru".
-
6
Ulinka
Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 .
Posty: 6675
2010-07-05 08:00:25
5 lipca 2010 08:00 | ID: 244707
Nigdy nie jest tak, że w wyborach uczestniczą wszyscy. Z różnych przyczyn.
Wśród nich byli pewnie także ci, którzy nie mieli swojego kandydata. na kogo więc mieli głosować? Tak jak w Lotto, na chybił trafił?
-
7
Marcin1984
Zarejestrowany: 22-09-2009 11:00 .
Posty: 2879
2010-07-05 08:02:55
5 lipca 2010 08:02 | ID: 244708
Jeśli żaden z kandydatów nie odpowiada powinno się iść i oddać nieważny głos. Taka postawa wskazuje, że żaden kandydat nam nie odpowiada i w ten sposób zgłaszamy swój sprzeciw...
-
8
usunięty użytkownik
2010-07-05 08:09:39
5 lipca 2010 08:09 | ID: 244710
Marcin1984 napisał 2010-07-05 08:02:55Jeśli żaden z kandydatów nie odpowiada powinno się iść i oddać nieważny głos. Taka postawa wskazuje, że żaden kandydat nam nie odpowiada i w ten sposób zgłaszamy swój sprzeciw...
I to jest przynajmniej znak że się coś ma do powiedzenia. Choć dzięki temu w poprzedniej turze dość dobry wynik osiągnęła Lady Gaga :))))
-
9
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-07-05 08:12:13
5 lipca 2010 08:12 | ID: 244712
To ja z innej beczki, kiedy był wąteczek o obowiązku głosowania to większość była za i pisałam, że nawet mnie osobiście do tego przekonaliście i poszłam zarówno w I jak i w II turze... I dlatego teraz nie rozumiem...
Nie mam na kogo głosować nie idę...
Pozostawiam to pytanie bez odpowiedzi.................
-
10
monaaa71
Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 .
Posty: 28735
2010-07-05 08:43:03
5 lipca 2010 08:43 | ID: 244721
mogę powiedzieć,że ci kandydaci też nie do końca byli z mojej bajki,ale poszłam w łaśnie po to,by wybrać mniejsze zło...
-
11
usunięty użytkownik
2010-07-05 08:47:53
5 lipca 2010 08:47 | ID: 244725
Zgadzam się z Kaśką - uważam, że ludzie, którzy nie poszli na głosowanie, nie mają prawa później narzekać.
-
12
Isabelle
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2010-07-05 09:06:03
5 lipca 2010 09:06 | ID: 244735
Nie głosowałeś nie narzekaj!
Moim zdaniem frekwencja w porównaniu do innech wyborów była niezła.
-
13
usunięty użytkownik
2010-07-05 09:11:44
5 lipca 2010 09:11 | ID: 244740
Isabelle napisał 2010-07-05 09:06:03Nie głosowałeś nie narzekaj!
Moim zdaniem frekwencja w porównaniu do innech wyborów była niezła.
Niezła to by była jakby poszło do głosowania 75% uprawnionych :))))
-
14
usunięty użytkownik
2010-07-05 19:43:48
5 lipca 2010 19:43 | ID: 245060
Ale jest coraz wyższa, z wyborów na wybory (prezydenckie) - społeczeństwo robi sie dojrzalsze i bardziej odpowiedzialne. To ważne :)
-
15
Katianka
Zarejestrowany: 21-11-2009 21:05 .
Posty: 2636
2010-07-05 19:47:57
5 lipca 2010 19:47 | ID: 245064
Ja nie głosowałam, jak dla mnie nie było na kogo, wolałam nie przyczyniać się ani do mniejszego zła , ani do większego zła...
-
16
usunięty użytkownik
2010-07-05 20:07:52
5 lipca 2010 20:07 | ID: 245081
Katianka napisał 2010-07-05 19:47:57Ja nie głosowałam, jak dla mnie nie było na kogo, wolałam nie przyczyniać się ani do mniejszego zła , ani do większego zła...
Nie idąc też się do czegos przyczyniłaś.
-
17
Katianka
Zarejestrowany: 21-11-2009 21:05 .
Posty: 2636
2010-07-05 20:12:18
5 lipca 2010 20:12 | ID: 245085
Mama Tymka napisał 2010-07-05 20:07:52Katianka napisał 2010-07-05 19:47:57Ja nie głosowałam, jak dla mnie nie było na kogo, wolałam nie przyczyniać się ani do mniejszego zła , ani do większego zła...
Nie idąc też się do czegos przyczyniłaś.
A do czego?
-
18
usunięty użytkownik
2010-07-05 20:32:19
5 lipca 2010 20:32 | ID: 245095
Katianka napisał 2010-07-05 20:12:18Mama Tymka napisał 2010-07-05 20:07:52Katianka napisał 2010-07-05 19:47:57Ja nie głosowałam, jak dla mnie nie było na kogo, wolałam nie przyczyniać się ani do mniejszego zła , ani do większego zła...
Nie idąc też się do czegos przyczyniłaś.
A do czego?
Nie wiem - może do tego, że wygrala ta osoba a nie inna. A może do tego, że jedna z partii urosła w siłę...
-
19
usunięty użytkownik
2010-07-05 21:03:47
5 lipca 2010 21:03 | ID: 245120
mój M. nie był, bo ma taki charakter pracy, ze nie miał jak pojechać po zaświadczenie. wkurzał się nawet, ze w dobie komputerów, nie można pójść z dowodem i normalnie głosować, tylko trzeba jakieś zaświadczenia załatwiać.
-
20
Katianka
Zarejestrowany: 21-11-2009 21:05 .
Posty: 2636
2010-07-05 21:08:32
5 lipca 2010 21:08 | ID: 245127
oaza09 napisał 2010-07-05 21:03:47mój M. nie był, bo ma taki charakter pracy, ze nie miał jak pojechać po zaświadczenie. wkurzał się nawet, ze w dobie komputerów, nie można pójść z dowodem i normalnie głosować, tylko trzeba jakieś zaświadczenia załatwiać.
Ja też nie miałam zaświadczenia, to też jest jeden z powodów dlaczego nie głosowałam.