Wątek:
Czy nie przeszkadzało by Wam, gdyby prezydentową Polski została amerykańska żydówka?
76odp.
Strona 3 z 4
Odsłon wątku: 7110a1410Poziom:
- Zarejestrowany: 17.02.2009, 17:36
- Posty: 1981
która chyba na dodatek dość kiepsko mówi po polsku?
a1410Poziom:
- Zarejestrowany: 17.02.2009, 17:36
- Posty: 1981
41
czoper napisał 2010-02-13 15:29:44
Dokładnie tak! I właśnie dlatego uważam, że prezydentową nie powinna być osoba innej narodowości, niż polska...Szacunek drogi kolego to nie ubiór , to nie szata , to nie pies tej rasy czy innej, to nie kasa. Szacunek to konsekwentna polityka, to zasady którymi człowiek się kieruje, to ważność słowa które się daje. W polityce pewnie że inne nacje są poteżniejsze bo tam wszyscy(no prawie) działają na korzyść swojego kraju, a tu jak widać po Twoim temacie wszystko przeszkadza a to nie ta rybka w akwarium, nie ta żona, nie ten ryj, nie ta dupa na krześle. I dzieki takiemu myśleniu żremy sie a inni z nas maja polewkę jako z głupich polaczków. Przez całą komunę byliśmy pieskiem (niesfornym ale zawsze) Rosji a teraz jesteśmy pudlem Ameryki, wiecznie tylko szukamy patrona. Nie potrafimy sami wykreować polityki tylko sie podpinamy pod trendy Wschodu czy Zachodu.
Masz rację tu się z Tobą zgodzę najlepiej jak prezydentową będzie czystej krwi Polka np. Genofewa Pigwa, albo Jolka Krejzolka czy daleko nie szukając Jola Rutowicz i nie ważne że amerykańska żydówka, marsjanka czy inna Navi będzie nieprzeciętną osobowością przewyższającą pod każdym względem czystej krwi Polkę. My będziemy czuli sie dumni że znów mamy wybraną ikone naszej mentalności, kogos na kogo będziemy wcześniej czy później(ale raczej wcześniej)pluć swoim wszechwiedzącym jadem. To chyba tak wygląda ta Twoja teoria. tylko ja się pod nią nie podpiszę, sram na to jakiego koloru skóry, narodowości czy wyznania będzie polityk i jego rodzina dla mnie ma dbać o Polskę.
Niejeden prawdziwy z krwi Polak sprzedał Polske i nie jeden obcokrajowiec zakochany w naszym kraju więcej zrobił niż stado wrzeszcących "Polska" pawianów czystej krwi.
alunaPoziom:
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
43
Wiecie - mi jest wszystko jedno jaka będzie prezydentowa byle potrafiła zachować się na salonach...
Jeśli chodzi o Sikorskiego martwi mnie jedno - czy on na prawdę będzie reprezetował interesy Polski czy przypadkiem nie będzie tak że postawi interes globalny nad interesem państwa...
A moje wątpliwości budzi to że przez wiele lat był etatowym pracownikem brytyjskiego MI5 oraz ONZ.
Człowiek który przez lata całe reprezentował interesy inne niż swojego kraju ma to we krwi...a nam chodzi o to żeby prezydentem został ktoś kto będzie bronił naszego interesu - interesu Polski - i będzie nas reprezentował...a nie interesy ogólne.
Czasem będzie musiał stanąć pomiędzy wyborem - Polska czy ogół...mam wrażenie że wybierze wtedy ogół...a nie kraj...
alunaPoziom:
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
44
Oczywiście w ONZ nie pracował jako przedstawiciel Polski ( o ile pamięć mnie nie myli).
Od niedawna utożsamia się z Polską...i to budzi moje wątpliwości...
"Pan uważa swoją żonę, doskonałą amerykańską dziennikarkę, autorkę nagrodzonej Pulitzerem książki o Gułagu Anne Applebaum, za atut?
Żona, która ma własne zdanie, zawodowe osiągnięcia, a przy tym potrafi ugotować doskonały obiad, to nie tylko atut. To skarb. Jednocześnie mogę zadeklarować, że jako pierwsza dama moja żona zrezygnuje z felietonu w "Washington Post". To, co nie stosuje się do żony ministra, ma odniesienie do pierwszej damy. To nieodpłatna praca na pełen etat."....
dzisiejszy artykuł z Radkiem wydrukował dzienik POLSKA, bardzo ciekawa lektura - całość znajdziecie w linku.
http://wiadomosci.onet.pl/1598498,2677,1,kioskart.html
a1410Poziom:
- Zarejestrowany: 17.02.2009, 17:36
- Posty: 1981
46
Gaf bez liku, to historia o RadSiku"
Według Ryszarda Czarneckiego kampania prawyborcza Radosława Sikorskiego miewa komiczny wymiar, co mają zauważać szefowie MSZ z innych krajów. "Że śmieją się z Sikorskiego - pół biedy, znacznie gorzej, że śmieją się też z Polski. Słuchanie w Brukseli jak tutejsi dyplomaci zrywają boki, bo polski minister zdymisjonował polskiego prezydenta, choć sam nawet nie jest jeszcze kandydatem - nie jest rzeczą przyjemną" - pisze Czarnecki.
Europoseł PiS przytacza jeden ze złośliwych komentarzy w Brukseli: "Ostatnio złośliwie jest tu komentowany fakt, że polski minister spraw zagranicznych, zamiast jeździć po świecie, albo pracować w kraju, udał się do Zakopanego… na mistrzostwa PO w narciarstwie alpejskim. Trochę było mi dziwnie, gdy dwóch dżentelmenów, zatrudnionych w Brukseli pokładało się ze śmiechu, bo szef polskiego MSZ i kandydat na kandydata na te mistrzostwa pojechał… z nogą w gipsie. Takie obrazki, powtarzane w brukselskich restauracjach i na dyplomatycznych salonach nie budują prestiżu Polski, przeciwnie - pokazują nas jako kraj rządzony przez polityków śmiesznych mimo woli" - pisze Czarnecki.
"Była kiedyś bajka dla dzieci o małym mamucie, gdzie padały następujące słowa: »dużo śmiechu, trochę smutku - to historia o mamutku«. Trawestując: sporo wstydu, dużo śmiechu, gaf bez liku - to historia o RadSiku" - pisze Czarnecki.
W PO ruszyły prawybory, które mają wyłonić kandydata tej partii na prezydenta. Według Ryszarda Czarneckiego wewnętrzna elekcja w PO odbija się echem w świecie, na czym cierpi wizerunek Polski. - Sikorski coraz częściej (...) staje się ulubionym tematem anegdot swoich kolegów-ministrów z innych krajów - pisze europoseł na swoim blogu w Onet.pl.
UlinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
47
Durnowoto 

a1410Poziom:
- Zarejestrowany: 17.02.2009, 17:36
- Posty: 1981
48
Ulinka napisał 2010-03-02 16:16:09
A przypomnij sobie pajacowanie Radsika na niedzielnym wiecu w Bydgoszczy. To, co pokazały telewizje, kwalifikuje sie do natychmiastowego zdymisjonowania tego klowna z funkcji ministra polskiego rządu...Durnowoto
UlinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
49
a1410 napisał 2010-03-02 16:31:30
A przypomnij sobie pajacowanie Radsika na niedzielnym wiecu w Bydgoszczy. To, co pokazały telewizje, kwalifikuje sie do natychmiastowego zdymisjonowania tego klowna z funkcji ministra polskiego rządu...
Zgadzam się z Tobą. Przypomnić należy jeszcze, że wszysto to dzieje się w związku z partyjną kampanią wyborczą ministra. Pan minister aktualnie przedkłada swoje partyjne interesy nad interesy państwa. w takim razie "a 1410" powinniśmy zdymisjonować wszystkich polityków - od pierwszego w państwie po ostatniego :)
każdy, mniewa chwile słabości - do wyborów jeszcze daleka droga :)
czy rzucanie haseł o "hakach" - nie jest pomówieniem?
czy list pierwszego Polaka do PRM nie był komiczny?
czy odzywka - "spieprzaj dziadzie" do Polaka była oki?
to komizm naszej polityki i świadectwo jakich "my" wybieramy polityków.
to jest obraz Polaków - czyli nasz.
dlatego uważam, że kij ma dwa końce.
Zachowanie Radka uważam za nieodpowiednie do sytuacji ale to nie powód do dymisji - ponieważ prowadzi on już kampanię prawyborczą i tak go ocenią koledzy. My jesteśmy gapiami w tej edycji.
UlinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
51
sopel napisał 2010-03-02 16:55:12
To niech weźmie urlop bezpłatny i prowadzi swoją wewnątrzpartyjną kampanię.Zachowanie Radka uważam za nieodpowiednie do sytuacji ale to nie powód do dymisji - ponieważ prowadzi on już kampanię prawyborczą i tak go ocenią koledzy. My jesteśmy gapiami w tej edycji.
wybory rządzą się swoimi prawami.
Czyli kazdy powinien wziąć urlop - tak uważam.
Prezydent (wykorzystuje swoje stanowisko do darmowych wieców, zaproszeń gdzie szerzy swoją osobę - ostatnia wypowiedź przy otwarciu muzeum Chopina?) NA URLOP !
marszałek pan Komorowski - czemu nie na urlopie ? - przecież również prowadzi kampanie - czyż nie? NA URLOP
pan Olechowski również - poseł czynny - NA URLOP
wiec może wakacje dla polityków? tak do listopada?
brudna gra się zaczeła - a my jesteśmy oceniającymi (teraz w zaciszu) potem przy urnach.
a ja i tak mam swojego faworyta :)
alunaPoziom:
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
53
sopel napisał 2010-03-02 17:21:03
zgadzam siewybory rządzą się swoimi prawami.Czyli kazdy powinien wziąć urlop - tak uważam.Prezydent (wykorzystuje swoje stanowisko do darmowych wieców, zaproszeń gdzie szerzy swoją osobę - ostatnia wypowiedź przy otwarciu muzeum Chopina?) NA URLOP !marszałek pan Komorowski - czemu nie na urlopie ? - przecież również prowadzi kampanie - czyż nie? NA URLOPpan Olechowski również - poseł czynny - NA URLOPwiec może wakacje dla polityków? tak do listopada?brudna gra się zaczeła - a my jesteśmy oceniającymi (teraz w zaciszu) potem przy urnach.a ja i tak mam swojego faworyta :)
aldragorostPoziom:
- Zarejestrowany: 23.02.2010, 09:37
- Posty: 54
54
Mnie by nie przeszkadzało. A jeszcze wyciągnęli zarzut, że ma inne zdanie niż mąż w wielu kwestiach. Jeżeli komuś przeszkadza, to uważa, że żona to nie jest autonomiczna istota tylko część męża, jak ręka czy noga, że nie może mieć swoich poglądów i ich wyrażać. O wielkości człowieka świadczy jego umiejętność słuchania argumentów innych ludzi i ich szanowania - nawet jak się z nimi nie zgadza.
a1410Poziom:
- Zarejestrowany: 17.02.2009, 17:36
- Posty: 1981
55
aldragorost napisał 2010-03-02 17:30:17
Co najlepiej codziennie pokazuje poseł Rokita! Pani poseł.
A gdyby nie daj boże jakimś cudem ten pajacyk Radsik wygrał, to najbardziej zabawne były by komentarze jego prezydenckich decyzji pisane przez żonę i poblikowane przez Washington Post...Mnie by nie przeszkadzało. A jeszcze wyciągnęli zarzut, że ma inne zdanie niż mąż w wielu kwestiach. Jeżeli komuś przeszkadza, to uważa, że żona to nie jest autonomiczna istota tylko część męża, jak ręka czy noga, że nie może mieć swoich poglądów i ich wyrażać.
Przeczytaj artykuł ktorego "link" wcześniej wkleiłem :)
pani Appelbaum jako pierwsza dama - zrezygnuje z publikacji w wymienionej przez Ciebie "gazecie".
Po drugie- wykształcona żona to skarb :) - i ja bym niegdy nie kazał swojej rezygnowac z pracy bo ja jestem "kimś"
I tak biorąc pod uwagę za i przeciw wolę tego pajacyka niż "karła" :P
UlinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
57
sopel napisał 2010-03-02 17:21:03
Owszem wybory rządzą się swoimi prawami, ale w tym przypadku nie są jeszcze wybory, to są wewnątrzpartyjne prawybory. Olechowski w nich nie bierze udziału.
Sopel, ale musi on jeszcze wygrać te wewnątrzpartyjne prawybory :-)wybory rządzą się swoimi prawami.......a ja i tak mam swojego faworyta :)
a1410Poziom:
- Zarejestrowany: 17.02.2009, 17:36
- Posty: 1981
58
sopel napisał 2010-03-02 17:47:58
Nie wierzę w zapewnienia Radsika, bo jego żona jest chorobliwie ambitna i wątpię, żeby zrezygnowała z własnej kariery.
A co do wyboru, to przecież w ramach PO jest jeszcze Bronek i zarówno prezencją, jak i zachowaniem, to on bardziej pasuje na kandydata na prezydenta...
A Radek co najwyżej na prezydencika...Przeczytaj artykuł ktorego "link" wcześniej wkleiłem :)pani Appelbaum jako pierwsza dama - zrezygnuje z publikacji w wymienionej przez Ciebie "gazecie".Po drugie- wykształcona żona to skarb :) - i ja bym niegdy nie kazał swojej rezygnowac z pracy bo ja jestem "kimś"I tak biorąc pod uwagę za i przeciw wolę tego pajacyka niż "karła" :P
alunaPoziom:
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
59
Żona mi nie przeszkadza ale tez uważam ze Komorowski byłby lepszym kandydatem
Każdy podejmuje decyzje :)
i ponosi za nie odpowiedzialność. Bedąc osobą publiczną trzeba mieć dobry smak - teraz komuś go zabrakło :)
kampania nabiera tempa - chociaż oficjalnie jej nie ma.
Bydgoszcz - Białystok (PO) Sikorski za własną kasę, B.K - jako marszalek za nasze.
Prezydent w ostatnim czasie 140 wizyt na nasz koszt :P
Szmajdziński na koszt SLD.
dane - panorama godz. 18 (TVP2).
więc tak naprawde kto gra "fer"?
uważam , ze płace za siebie - mówię co uważam. Płaca za mnie (mowię jak laureat nagrody Nobla).
:PPP