Zostałem Sam - Forum

ale pamiętaj, że przed Tobą jeszcze wiele pięknych chwil i zapewne ta jedna jedyna, która będzie Twoją Miłością !

No to Mati teraz kubelek zimnej wody na Twoją zakochaną glowę. Ile Ty masz lat? Bo domyślam się, że nie wiele ponad 20. A może i mniej. Jesteś młodym facetem i wszystko przed Tobą. uwierz mi cudownych dziewczyn, które docenią Ciebie jest wiele. Tylko ochłoń i zacznij normalnie żyć. Znajdź sobie dodatkowe zajęcie. Nawet takie gdzie spotkasz nowe dziewczyny. Swoim dzieciom, ktore też były zakochane"do grobowej deski" i związki im się kończyły zawsze mówiłam, że to jeszcze nie ta Twoja "połowa jabłka". Ona jeszcze gdzieś gania i nawet nie wiesz kiedy ja spotkasz. A będzie to w tym momencie gdy najmniej będziesz się spodziewał. A więc żyj swoim życiem i nie licz na "powroty" . Bo w przypadku młodych wolnych ludzi one często nie sprawdzają się. Powodzenia.

Nie przejmuj się - kobiety tak mają,  Nie ta - to inna , i nie ma co rozpaczać..
Zmiana dobrze Tobie zrobi , przynajmniej poznsz świat z innej strony . 

no już na powrót nie liczę napisała mi że nie da drugiej szansy - ona mi nie da - ona mnie zostawiła ona mnie nie kocha i ona nie chce mi dać szansy to śmieszne. Odpuszczam sobie szczerze nie chce jej znać, miałe z nią nie rozmawiac ale napisała do mnie i mnie dobiła dochodzę do wniosku że jednak to nie miłość a pożądanie jest... ja JEJ PRAGNE.... to wszystko głupie... kochałem wyobrażenie o niej co dziennie mnie gasi daje do zrozumienia ze to nie miało sensu że jednak nie kochała mnie - czas się  z tym oswoić i iść na przód ostatni raz z nią rozmawiałem na ten temat ... najgorszę ze ja tak bardzo jej pragne już nawet nie wiem czego chce

- muszę zapomnieć o miłości

I zaczynasz mówić z sensem.! Głowa do góry.

no i dobrze a obiecałem sobie ze jak się rozstaniemy to zapuszczę włosy wiec czas dotrzymac słowa :)

wiesz kobiety leca na długo włosych buntowników:) moze to twój czas na zabawe....

ogarniam się i dzięki wszystki mza wsparcie i słowa ... to pomaga.

gosiaczek125 - żegnaj

A!!!!!!!!!!!!!! To o to chodzi???? Przebiegły jesteś. Myślisz, że przeczytała nasze rady?

nie dziś sie z nią pożegnałem na dobre takie coś na nią nie zadziała ale poznaliścię ją i wiecie o kim mowa.... jak ja miałem jej nie kochać. ona tu nawet nie zaglada. Dziś definitywnie zakończyłem robić cokolwiek by znów być razem powiedziała co czuje i co mysli więc co ja mogę ja tego nie przeskoczę. Poddaje się. Nie nucze jej kochac i nie zmuszę jej do bycia ze mna. Liczy sie dla niej tylko ona sama i to jest jedne czego można być pewnym. Dostałe pożądnego kopa od życia i chce się teraz pozbierać. Ona mi w tym nie pomaga tylko mnie dobija. Więc mówie żegnaj. Może kiedyś zostaniemy przyjaciółmi ale nie dziś. Skrzywdziła mnie i jest szczęsliwa. Nie potrafię tego wybaczyć i zapomnieć tego co czuje i czułem. Czas spojrzeć prawdzie w oczy i iść dalej. Nie wiem czy dam radę bo teraz jakoś sie trzymam ale wieczorem znów nerwy puszczą, znów przypomne sobie co straciłem.

pracowała z wami... zarejestrowałem się tu dla niej... jednak mimo tego to i tak się skończyło ale dzieki temu jestem tu i mam gdzie się wypłakać komu powiedzieć co mnie boli i z czym sobie nie radzę... nie jest łatwo ale walczę

Nikt nie mówił, że w takich sprawach to prosta sprawa Weż sie w garść , nie odpowiadaj na jej zaczepki , bo ona się bawi twoim cierpieniem Czym się zatrułeś , tym się wylecz Za jakiś czas będziesz się z tego śmiał a my z tobą

no niby racja przestane odpowiadać później pomyślę co dalej z tą znajomościa jak sie wyleczę z tego co teraz czuje

Nie podoba mi się - i to bardzo- iż ujawniłeś nick swej byłej dziewczyny. To absolutnie nie w porzadku. Być może gosiaczek jest znany komuś osobiście- wiele osób tu się zna- i wówczas Twoja i jej historia staje się publiczna, a być może gosiaczek nie chciałby, by taka była. To z Twej strony ogromna nielojalność i zaprzeczenie miłości, o której tyle tu napisałeś. Nieładnie!

Dokładnie..

OOOO! jeżeli to prawda to popieram nieładnie!!!!!!!

Dokładnie ale już podałeś jej nick więc trudno.

Nie reaguj na jej zaczepki i żyj własnym życiem. 

już mnie nic nie obchodzi czy to ładnie czy nie ładnie czy ją znacie czy nie dla mnie sprawa jest zamknięta... io niechcsię dzieje co ma się dziać.

moja nielojalność !!! rozpowiadała wszystkim znajomym jaki to ja jestem czytały moje sms'y publicznie wiedziały co się dzieje i to ja jestem nie lojalny i nie uczciwy. Mam gdzieś teraz co ona sobie pomyśli i co zrobi i czy to się jej spodoba. Nie liczyłą się ze mną gdy pisałem do niej i o tym czułem. Zrobiła ze mnie idiotę. Mówisz że jestem nie uczciwy. Może i zaprzeczenie miłości ale nie pozwole sobie by zrobiła ze mnie debila. Ośmiesza mnie... może i sam się ośmieszam mówiąc o czymś czego nie ma