tylko szczerze proszę:)
Zaloguj się, aby móc głosować.
Wyniki | |||
tak |
|
12 | 41,4% |
nie |
|
15 | 51,7% |
nie wiem |
|
2 | 6,9% |
Liczba głosów: 29
(Data wygaśnięcia: 2011-03-16 23:59:00)
2 marca 2011 11:16 | ID: 435770
ja niee ale mąż oj tak
to tak jak u nas
2 marca 2011 11:17 | ID: 435772
no właśnie, a propos zmęczenia? Czy to jest jakies wytłumaczenie? Mój wojtek się tym zasłania cały czas ale ja uważam że to nie ma znaczenia, ktoś chrapie i tyle a nie dlatego że jest zmęczony.
Oczywiscie,że ma znaczenie.Bynajmiej Ja tak uważam.
a możesz uzasadnić to jakoś?
Na przykładzie moim i męża:
Mając dzień lub kilka dni wolnego w pracy mąż zaobserwował u mnie,że nie chrapie nocami.Tak samo jest z moim mężem.
Fakt nie tylko zmęczenie ma wpływ na chrapanie jest wiele czynników które wpływają na to,że chrapiemy
katar,powiększone,migdały,nadwaga,picie alkoholu przed snem,zażywanie leków uspakajających tuz przed snem.
Coś wpływa na to,że ktoś chrapie.Ja nie rozumiem jak można chrapać ot tak sobie
Generalnie ja uważam że za chrapanie odpowiadają jakieś czynniki fizjologiczne, typu krzywa przegroda nosowa, katar, duuże migdały i o to mi chodziło pisząc to zdanie.
napisałaś;,,ktoś chrapie i tyle a nie dlatego,że jest zmęczony''
Mój tata był u lekarza w sprawie chrapania i własnie stwierdził to co wyżej napisałam.O zmęczeniu tez mówił.Ogólnie chrapania nie powinno się lekceważyć.
napisałam to w kontekście zmęczenia. Taki skrót myślowy sobie zrobiłam:)
2 marca 2011 13:06 | ID: 435954
Całe szczęście ani ja ani Łukasz nie chrapiemy :)
2 marca 2011 16:51 | ID: 436174
Chrapię, chrapię... To znaczy tak mówią, bo ja tam nic nie słyszę
2 marca 2011 17:20 | ID: 436204
Nie chrapię i wkurzam się jak ktoś chrapie, bo nie mogę wtedy spać!
2 marca 2011 18:21 | ID: 436235
Ja nie ale za to mój mąż chrapie co mnie bardzo wkurza
2 marca 2011 18:53 | ID: 436247
Ja ponoć sobie czasem podchrapuję po ciężkim dniu!
2 marca 2011 19:49 | ID: 436341
Ja nie chrapie, ale moj maz strasznie i to codziennie. U niego jest to spowodowane krzywa przegroda nosowa; scislej mial kilka razy pekniety nos i dwa razy zlamany.
2 marca 2011 23:01 | ID: 436635
Nie chrapię.
2 marca 2011 23:17 | ID: 436648
Oj nie wiem.
3 marca 2011 03:21 | ID: 436693
Ja nie chrapię, ale mąz okropnie zarzyna:))))
Hehehe - to tak jak mój przeważnie, jak "ogląda" telewizję...
3 marca 2011 03:22 | ID: 436694
Ja ponoć sobie czasem podchrapuję po ciężkim dniu!
Chyba w tym coś jest bo mi się ponoć też tak zdarza...
3 marca 2011 06:28 | ID: 436720
3 marca 2011 07:26 | ID: 436737
Chrapię! w ciąży jeszcze mi sie to nasiliło. Podejrzewam, że powodem może być alergia na kurz czy roztocza czy jakoś tak, bo po nocy mam jeszcze bardziej zatkany nos niz zwykle. Po porodzie bedę musiała zrbic z tym porządek
3 marca 2011 07:52 | ID: 436747
nie słyszę, to nie wiem
4 marca 2011 18:02 | ID: 438937
nie słyszę, to nie wiem
żony zapytaj;p
4 marca 2011 19:26 | ID: 439000
Idę se pochrapać...
4 marca 2011 21:00 | ID: 439185
Podobno zdarza mi się...
5 marca 2011 01:57 | ID: 439510
Chyba nie
16 marca 2011 22:22 | ID: 455230
wlasnie slysze jak mąz chrapie dwa pokoje dalej
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.