Po wielu poszukiwaniach i wydaniu masy pieniędzy w końcu trafiłam na panią farmaceutkę która sprzedała mi syrop za 5,99 o nazwie Rubital. Walczyliśmy z kaszlem i katarem chyba 2 tygodnie. Lekarz uparcie powtarzał, że Kuba zdrowy,że podczas takiej pogody to naturalne.
Ja kupowałam syropy, krople, cuda. Za kazdym razem 50zł. I nic z reklamowanych syropów nie działało.
Dlatego polecam Wam Rubital, tani a pomógł memu dziecku w 3 dni. Do tego Euphorbium do noska. Po 3 dniach zapomnieliśmy o katarze i kaszlu.
A co Wy polecacie?