 15 września 2010 09:44 | ID: 291564
                  15 września 2010 09:44 | ID: 291564
              
                                   15 września 2010 09:46 | ID: 291567
                  15 września 2010 09:46 | ID: 291567
              
                                   15 września 2010 09:54 | ID: 291579
                  15 września 2010 09:54 | ID: 291579
              
                                   15 września 2010 09:59 | ID: 291589
                  15 września 2010 09:59 | ID: 291589
              
                                   15 września 2010 10:06 | ID: 291600
                  15 września 2010 10:06 | ID: 291600
              
                                   15 września 2010 11:47 | ID: 291671
                  15 września 2010 11:47 | ID: 291671
              
                                   15 września 2010 11:48 | ID: 291673
                  15 września 2010 11:48 | ID: 291673
              
                                   15 września 2010 12:11 | ID: 291689
                  15 września 2010 12:11 | ID: 291689
              
                                   15 września 2010 15:47 | ID: 291820
                  15 września 2010 15:47 | ID: 291820
              
                                   21 września 2010 22:25 | ID: 295419
                  21 września 2010 22:25 | ID: 295419
              
                                   29 marca 2011 17:37 | ID: 472432
                  29 marca 2011 17:37 | ID: 472432
              
Witam ! Alu, zgadzam się z Tobą ! Absolutnie naturalne witaminy ! Mam obawy przed podawaniem dzieciom sztucznie wytworzonych leków i witamin. Mimo że są to środki zbadane i zatwierdzone, nie wiemy co tak naprawdę producenci w nich stosują ! Ja polecam sok z Aronii !! aronia to bomba witaminowa! Moje chłopaki ze wstrętem patrzą na owoce, ale sok udaje mi się przemycić w herbatce, w budyniu. Dzika róża ma podobne właściwości, w tym roku posadzę kilka krzaczków i zobaczymy czy moje chłopaki rozsmakują się w marmoladzie :) Znacie może jeszcze jakieś inne owoce wzmacniające??serdecznie pozdrawiam.
                                   12 kwietnia 2011 23:21 | ID: 487745
                  12 kwietnia 2011 23:21 | ID: 487745
              
Aronia, czarny bez, czosnek, cebula, miód... W przypadku małych dzieci na ogół nie ma szału z jedzeniem, ale warto się starać ;)
Osobiście jestem zwolenniczką tranu. Jak dziecko chce pić taki z butelki, to super, a jak nie, to jest tran w kapsułkach do żucia, smakowy. Pod względem zawartości kwasów omega dobrym wyborem jest Mollers Junior, aktualnie w bardzo korzystnej cenie w Superpharm (27zł za 2-pak, 2 w cenie 1). Bo jak kupować - to żeby tych omegów było odpowiednio dużo. W niektórych preparatach jest ich tyle, co kot napłakał...
                                   14 kwietnia 2011 18:46 | ID: 490264
                  14 kwietnia 2011 18:46 | ID: 490264
              
aronia dzika róża to najbardziej uczula moje dziecko
                                   14 kwietnia 2011 19:07 | ID: 490291
                  14 kwietnia 2011 19:07 | ID: 490291
              
Bioaron C zamieniłam na Multi Sanostol. Pyszny jest!
                                   15 kwietnia 2011 10:41 | ID: 491091
                  15 kwietnia 2011 10:41 | ID: 491091
              
Aronia, czarny bez, czosnek, cebula, miód... W przypadku małych dzieci na ogół nie ma szału z jedzeniem, ale warto się starać ;)
Osobiście jestem zwolenniczką tranu. Jak dziecko chce pić taki z butelki, to super, a jak nie, to jest tran w kapsułkach do żucia, smakowy. Pod względem zawartości kwasów omega dobrym wyborem jest Mollers Junior, aktualnie w bardzo korzystnej cenie w Superpharm (27zł za 2-pak, 2 w cenie 1). Bo jak kupować - to żeby tych omegów było odpowiednio dużo. W niektórych preparatach jest ich tyle, co kot napłakał...
Stosuję te prepraty i nie jest źle, tylko czosnek u nas nie przechodzi, ale staram sie w potrawach go przemycać. tran u mojej córki niestety nie dzialal, ale potem zastanawiłam sie czy moąe nie dlatego, ze miała do usunieęcia 3 migdal.
                                   16 sierpnia 2011 11:45 | ID: 612629
                  16 sierpnia 2011 11:45 | ID: 612629
              
Witam i odświeżam wątek - bo niedługo znów będę się zmagać z przeziębieniami. Odkąd córcia zaczęła chodzić do przedszkola mam wrażenie, że częściej choruje. Czosnku nie chce za nic jeść, soku z aronii pić, w ogóle niezły z niej niejadek. Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły jak wzmocnić odporność dziecka? Moja siostra też ma takiego niejadka i pediatra zapisała jej lek - Groprinosin, zna ktoś?
                                   16 sierpnia 2011 12:15 | ID: 612650
                  16 sierpnia 2011 12:15 | ID: 612650
              
po co od razu faszerować dziecko lekami, nie lepiej we wakacje pojechać nad morze, w góry? Wzmocnić odporność zdrową dietą, wykluczyć słodycze itd. ? Nie ubierać zbyt ciepło no i jak najwiecej na świeżym powietrzu.
                                   16 września 2011 13:03 | ID: 638209
                  16 września 2011 13:03 | ID: 638209
              
Amelajdo - w górach byliśmy, nad morzem w zeszłym roku i jakoś nie widze, żeby to mojemu dziecko pomagało. Wiadomo, że jesli można stosować domowe sposoby to je stosuję ale nie będę czekać aż po raz 10-ty będzie chore :/
                                   16 września 2011 14:02 | ID: 638285
                  16 września 2011 14:02 | ID: 638285
              
też stosuje rutinoscorbin i staram się wychodzić z młodą na dwór zwłaszcza tak,jak dzisiaj jest no i odpowiedni ubiór,ale infekcji poczęstowanej w przedszkolu niestety się nieuniknie u nas dziś się jeszcze okazało,że Roksana jest z grupy dzieci astmatycznych więc ja już na niej cuda wianki stosuje-a mogłam iść na farmacje i małą apteke otworzyć:).
                                   3 listopada 2011 12:50 | ID: 673928
                  3 listopada 2011 12:50 | ID: 673928
              
maleństwo - to współczuję :/, jak byłam w wieku mojego dziecka to nigdy prawie nie chorowałam, a moje często coś łapie, zresztą nie tylko moje, mam wrażenie, że te lżejsze specyfiki już nie bardzo coś dają
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!