Jak zadbać o odporność dziecka
- Zarejestrowany: 13.03.2008, 15:28
- Posty: 1733
- Zarejestrowany: 11.02.2017, 09:46
- Posty: 46
Ja podaję ecomer junior na wzmocnienie odporności. Do tego spacery i dieta bogata w owoce i warzywa. Na razie nie narzekamy na brak odporności.
- Zarejestrowany: 18.01.2017, 05:26
- Posty: 4
Moje dziecko niestety niechętnie sięga po naturalne źródła witamin (owoce i warzywa), więc stosuję suplementację witaminami dla dzieci. Lubię sprawdzone preparaty, więc postawiłam na Visolvit sama go brałam, gdy byłam mała (ma już 40 lat :):))
Ma przyjemny pomarańczowy smak, więc nie ma żadnego problemu z podawaniem go dzieciom ;)
- Zarejestrowany: 14.03.2017, 10:52
- Posty: 4
jako matka trojki dzieci (6 lat; 4 lata; 1,5 roku) moge z czystym sumientem polecic na dobra odporność mleczko pszczele. My stosujemy to mleczko ( wymoderowano) od lipca 2016 codziennie po 0,5 gram) i dzieci przeszly bez żadnej choroby cala jesien i zime. 100% obecność w przedszkolu. POLECAM !!!!! na infekcje bakteryjne lub wirusowe tez bardzo dobre bo pomaga zwalczac chorobe. Poza tym zero cukru, ograniczam gluten ile sie tylko da, duzo warzyw.
- Zarejestrowany: 26.10.2016, 11:49
- Posty: 27
A co myślicie o multisanostolu?
- Zarejestrowany: 06.11.2014, 17:56
- Posty: 3250
A co myślicie o multisanostolu?
Jako dziecko miałam bardzo słabą odporność i w okresie jesienno-zimowym zawsze piłam ten syrop. Pomagał, bo z tego co mówi mama mniej chorowałam.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
A co myślicie o multisanostolu?
Nie stosowałam...Ale słyszałam, że jest skuteczny.
- Zarejestrowany: 02.03.2017, 11:36
- Posty: 2
Odporność buduje się przede wszystkim poprzez zbliansowaną dietę, a nie dawanie do jedzenia dziecku byle czego no i ruch. Tu czytałam trochę o witaminkach jakich potrzebują dzieciaki [wymoderowano] . Od kiedy pilnuje tego, zeby dzieciaki dobrze jadły i się ruszały to żadne infekcje im nie straszne i przy okazji mi :)
- Zarejestrowany: 04.02.2016, 10:02
- Posty: 2861
Jedna znajoma codziennie rano je z synem plasterek cytryny lekko posypany cukrem (chyba malo skutkuje, bo czasami jest chory). Druga znajoma podaje witamine c dla doroslych ( jej syn ma 9 lat). Poza tym oczywiscie duzo ruchu na powietrzu min 1 godzina codziennie, nawet jak jest do -10 stopni. Kolezanka mowi, ze syn nie chorowal juz kilka lat.