-
1
usunięty użytkownik
2010-03-05 17:07:55
5 marca 2010 17:07 | ID: 159689
jak Antonia była młodsza to ją kładłam sobie wzdłóż nóg na kolanach, zatykałam nosek i strzykawką podawałam syropki. połykała.
a teraz ja gdzieś widzi butelkę z syropem to symuluje kaszel, żeby tylko dostać choć trochę
-
3
monaaa71
Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 .
Posty: 28735
2010-03-05 18:09:36
5 marca 2010 18:09 | ID: 159775
gochna napisał 2010-03-05 17:07:55jak Antonia była młodsza to ją kładłam sobie wzdłóż nóg na kolanach, zatykałam nosek i strzykawką podawałam syropki. połykała.a teraz ja gdzieś widzi butelkę z syropem to symuluje kaszel, żeby tylko dostać choć trochę
dzieci moich dwóch koleżanek same upominają się o lekarstwa.a mały sąsiadki nie może mieć żadnych w zasięgu oczu czy ąk,bo wszystko na raz zjadłby.lekomania
ja marcela tez przyciskam ze wszystkich stron,ale plucia nie zablokuję
-
4
usunięty użytkownik
2010-03-05 18:51:50
5 marca 2010 18:51 | ID: 159788
Podobno dzieciom trzeba wstrzykiwać lekarstwo w stronę policzka. Nie może wtedy wypluć, musi połknąć. Oczywiście o ile uda się dostać do ust i nie zwymiotuje po wszystkim.
-
5
usunięty użytkownik
2010-03-05 18:59:03
5 marca 2010 18:59 | ID: 159793
ja nie mam problemów mówię że witaminka i łyka wszystko :) podaję z łyżeczki strzykawki nigdy nie używałam :)
-
6
Isabelle
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2010-03-05 19:08:38
5 marca 2010 19:08 | ID: 159797
Cent nauczył Michasia przyjmowania antybiotyku strzykawką jak był młodszy. I sprawdziło to się. Tłumaczył ile musi wypić i dawał na kilka razy z tej strzykawki. Potem już problemu nie było:)
-
7
usunięty użytkownik
2010-03-05 20:42:55
5 marca 2010 20:42 | ID: 159921
Tymek reaguje szczękosciskiem i pluciem. Podstępnie przemycamy Mu leki w niewielkiej ilości napojów.
-
8
usunięty użytkownik
2010-03-05 21:26:25
5 marca 2010 21:26 | ID: 160017
Kuba swego czasu sporo chorował, więc chyba przywykł do lekarstw, bo nie mam tego problemu. Od zawsze tłumaczyłam Mu, że podaję mu lekarstwo i gdy było smaczne mówiłam, że jest "mniam", a gdy smaczne nie było mówiłam, że będzie "beee" i że od razu podam Mu coś do popicia. Na mojego synalka to działa
-
1
monaaa71
Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 .
Posty: 28735
2010-03-24 16:57:01
24 marca 2010 16:57 | ID: 177868
niedawno poruszałam ten temat.przy okazji chorowania marcela.z mikołajem już nie ma problemu.pije sam.ale marcel...masakra!co my się z nim mamy podczas przyjmowania leków to wiemy tylko my
wyrośnie,jak mikołaj
-
2
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-03-24 19:57:10
24 marca 2010 19:57 | ID: 178034
Dzisiaj byłam pod wrażeniem swojej wnusi... sama poprosiła o witaminki i tabletę... bo to obecnie przyjmuje... a tak to róznie bywało... czasami chętnie brała a czasami trzeba było... na siłę... niestety...
-
3
monaaa71
Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 .
Posty: 28735
2010-03-24 19:58:55
24 marca 2010 19:58 | ID: 178037
oliwka napisał 2010-03-24 19:57:10Dzisiaj byłam pod wrażeniem swojej wnusi... sama poprosiła o witaminki i tabletę... bo to obecnie przyjmuje... a tak to róznie bywało... czasami chętnie brała a czasami trzeba było... na siłę... niestety...
dojrzewa
-
4
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-03-24 20:00:20
24 marca 2010 20:00 | ID: 178038
w pewnym wieku można dziecku wytłumaczyc po co dostaje leki i powinno byc lzej. Ale z maluchem bywa róznie. A jak podajecie?
Ja zawsze strzykawką, mam dokładna miarke i nie martwie sie ze za duzo lub za mało.
-
5
usunięty użytkownik
2010-03-24 20:05:42
24 marca 2010 20:05 | ID: 178042
Ja rowniez od zawsze strzykawka, wygodniej i malec nie wypluje. A z tym przyjmowaniem lekow u syna to roznie bywalo, nawet strasznie nieraz. Ale z wiekiem jest coraz lepiej. Z corka to nie wiem jak jest, bo -odpokac- nie choruje.
-
6
usunięty użytkownik
2010-03-24 20:54:07
24 marca 2010 20:54 | ID: 178073
Był czas kiedy nie było problemów - nosek dawał chętnie wyczyścić, leki brał bez zastrzeżeń. Ale ostatnio to jest masakra.
-
7
kasek
Zarejestrowany: 07-07-2009 11:13 .
Posty: 75
2010-03-25 14:02:43
25 marca 2010 14:02 | ID: 178509
Mój synek chętnie bierze lipomal i jak widzi, że gdzieś stoi to płacze, że chce :)
-
8
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-03-25 14:06:40
25 marca 2010 14:06 | ID: 178512
No i nosa wyczyscic nie da :(
-
9
usunięty użytkownik
2010-03-25 14:26:04
25 marca 2010 14:26 | ID: 178541
jesli chodzi o synka siostry wiec ja go trzymam a siorka leki podaje...niestety tak bardzo je lubi....
-
10
usunięty użytkownik
2010-03-25 14:27:18
25 marca 2010 14:27 | ID: 178545
Patryk chętnie dmucha nosek jak kataru nie ma jak ma katar to ochota do współpracy mu przechodzi :/
co do brania syropków nie mam z nim problemów antybiotyki też łykał bez problemu zawsze mówię że witaminka i buźkę otwiera :) kropelek z początku nie chciał ale jak zaaplikował je wszystkim misiom i sam sobie to teraz raczej problemu daje sobie psiknąć :) temperaturę też lubi mierzyć z ochotą uszko nastawia :))
-
11
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-03-25 14:29:03
25 marca 2010 14:29 | ID: 178549
Temperatury nie da zmierzyc, nosa nie da wyczyscic a dzis strajk, wypluł wszystkie leki. A wczoraj jak zakladalam ten watek to zajadł leki jak slodycze ze smakiem.
-
12
usunięty użytkownik
2010-03-25 14:43:58
25 marca 2010 14:43 | ID: 178569
Temat na topie niestety. Kiedyś przyjmował bezproblemowo, ale odwykł ostatnio i teraz troszkę marudzi, że się... boi lekarstwa, dlatego nie używam tego słowa i określam każdym innym, więc nie jest źle.
-
13
soniavenir
Zarejestrowany: 19-01-2010 17:22 .
Posty: 1183
2010-03-25 14:56:42
25 marca 2010 14:56 | ID: 178575
Mója córcia uwielbia multiwitaminę w tabletkach do ssania (oczywiście je gryzie, a nie ssie) o smaku truskawkowym i o dziwo toleruje dobrze tran w plynie o smaku miętowym.