Od kilku tygodni chodzę jak neptyk... Jestem zmęczona. Nie wiem, czym to jest spowodowane. Śpię około 9 godzin, biorę witaminy a jak nic tak nic.... Nie mam siły się sprężyć tak, aby normalnie funkcjonować. Każda codzienna czynnośc to ciężka sprawa dla mnie...
Macie jakieś pomysły, co moze być powodem takiego samopoczucia?