-
1
usunięty użytkownik
2011-11-15 16:34:26
15 listopada 2011 16:34 | ID: 682090
Zalezy jakie ma intencje. Jesli wyczulabym ze ma w planach cos wiecej niz kawa, to bym odmowila a jesli bylaby to tylko kolezenska kawa to bym przyjela. Tak porozmawiac, posmiac sie. Nie widze nic zlego w wyjsciu z kolega z pracy na kawe. Z kolega z pracy bardzo dobrze sie dogadywlaismy i wyslzismy po pracy na piwo, posmiac sie, pozartowac,pogadac.
-
2
czerwona panienka
Zarejestrowany: 31-01-2010 10:26 .
Posty: 21500
2011-11-15 16:34:48
15 listopada 2011 16:34 | ID: 682091
Ja mam taki charakter, że bym nie przyjęła zaproszenia ;)
-
3
usunięty użytkownik
2011-11-15 16:35:45
15 listopada 2011 16:35 | ID: 682092
a ja bym przyjela zaproszenie
-
4
usunięty użytkownik
2011-11-15 16:40:18
15 listopada 2011 16:40 | ID: 682096
Jeśli naprawde mamy dobry kontakt w pracy to w sumie czemu nie, choć chyba lepiej by było iść jeszcze z trzecią osobą...żeby ktoś nieopatrznie nie pomyślał, że to "randka".
Na szczęście nie miałam takiej sytuacji, bo chyba bym czuła się nieswojo
-
5
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2011-11-15 16:47:50
15 listopada 2011 16:47 | ID: 682101
Bałabym się gadania, ale być może miałabym odwagę iść na kawę.
Myślę, że ludzie dużo plotkują i wyciągają mylne wnioski bardzo często. Nie można cały czas się kierować tym, co ludzie powiedzą.
-
6
usunięty użytkownik
2011-11-15 16:48:01
15 listopada 2011 16:48 | ID: 682102
Ja bym zaproszenie przyjęła. Jeśli dobrze by mi się z tym Mężczyzną rozmawiało, to chyba kawa to nie przestępstwo ani zdrada? No chyba, że ewidentnie bym wyczuła, że facet chce czegoś więcej.
-
7
aleantomar
Zarejestrowany: 15-03-2011 16:24 .
Posty: 6
2011-11-15 17:08:58
15 listopada 2011 17:08 | ID: 682121
ja nie jestem w zwiazku, ale zaproszenia bym nie przyjela i gdybym byla w zwiazku, nie zyczylabym sobie, aby moj maz/ partner umawial sie na kawe na miescie z kolezankami z pracy, acz nie ukrywam, ze bylabym sklonna, aby wypic te kawe we trojke np u nas wdomu.
-
8
Dunia
Zarejestrowany: 10-03-2011 17:24 .
Posty: 18894
2011-11-15 17:14:16
15 listopada 2011 17:14 | ID: 682125
Nie przyjęłabym. I nie chciałabym aby mój mąż proponował kawkę jakiejś znajomej. Jestem zatwardziałą tradycjonalistką. I takie wyjścia "w miasto na kawę" z innym mężem źle mi się kojarzą. Może teraz młode małżeństwa inaczej patrzą na pewne sprawy. A ja już przyzwyczaiłam siebie i męża, że ja i tylko ja mogę z nim pić kawę . Oczywiście wyłączam moje picie kawy z koleżankami.
-
9
czerwona panienka
Zarejestrowany: 31-01-2010 10:26 .
Posty: 21500
2011-11-15 17:15:25
15 listopada 2011 17:15 | ID: 682127
Dunia (2011-11-15 17:14:16)
Nie przyjęłabym. I nie chciałabym aby mój mąż proponował kawkę jakiejś znajomej. Jestem zatwardziałą tradycjonalistką. I takie wyjścia "w miasto na kawę" z innym mężem źle mi się kojarzą. Może teraz młode małżeństwa inaczej patrzą na pewne sprawy. A ja już przyzwyczaiłam siebie i męża, że ja i tylko ja mogę z nim pić kawę . Oczywiście wyłączam moje picie kawy z koleżankami.
To ja chyba też nią jestem :))
-
10
bielinek_kapustnik
Zarejestrowany: 08-04-2011 10:58 .
Posty: 1112
2011-11-15 17:17:21
15 listopada 2011 17:17 | ID: 682130
Nie przyjęłabym, bo nie chciałabym żeby mój mąż umawiał się po pracy na kawę z jakimiś kobietami - a ja nie robię komuś, co mi nie miłe.
-
11
Sylwiaws
Zarejestrowany: 15-12-2009 23:07 .
Posty: 4215
2011-11-15 17:20:26
15 listopada 2011 17:20 | ID: 682135
Przyjęła bym i przyjmowałam nie raz takie wyjście na kawę lub piwo. Jednak zazwyczaj były to osoby które zna mój mąż i wie ze jestem na takim spotkaniu.Mój mąż ma taka prace ze ma kontakt z ludźmi i tez czasem jedzie do kogoś na kawę. Czyli powinnam go pilnować ale ufamy sobie nawzajem.
-
12
asiula221
Zarejestrowany: 24-05-2011 11:12 .
Posty: 2868
2011-11-15 17:27:17
15 listopada 2011 17:27 | ID: 682141
Ja myslę że wspólne wypicie kawy do niczego nie zobowiązuje. Polacy wciąż traktują to jako randkę. Za granicą chodzi się na kawe zawodowo ale także towezrysko po koleżeńsku.
-
13
usunięty użytkownik
2011-11-15 17:55:32
15 listopada 2011 17:55 | ID: 682159
Nie wiem czy bym przyjęła. To zależy od stosunków jakie by między nami były.
Raz przyjęłam i zostało to odebrane opatrznie.
-
14
usunięty użytkownik
2011-11-15 19:25:51
15 listopada 2011 19:25 | ID: 682235
zaproponowałabym herbatę i ciasto w domu :)
-
15
Garbiś
Zarejestrowany: 29-07-2010 12:27 .
Posty: 1025
2011-11-15 19:28:37
15 listopada 2011 19:28 | ID: 682240
ja bym przyjeła ale piewr bym sie zapytała mojego chłopa czy mi pozwala iśc.
-
16
Dunia
Zarejestrowany: 10-03-2011 17:24 .
Posty: 18894
2011-11-15 19:29:44
15 listopada 2011 19:29 | ID: 682242
Mama Tymka (2011-11-15 17:55:32)
Nie wiem czy bym przyjęła. To zależy od stosunków jakie by między nami były.
Raz przyjęłam i zostało to odebrane opatrznie.
I tu jest pies pogrzebany!!!!
-
17
Alina63
Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21 .
Posty: 18946
2011-11-15 20:27:12
15 listopada 2011 20:27 | ID: 682328
jestem lojalna wobec mojego męża i takiego zaproszenia bym nie przyjęła ...
-
18
Justyna mama Łukasza
Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 .
Posty: 7326
2011-11-15 20:36:14
15 listopada 2011 20:36 | ID: 682337
bielinek_k apustnik (2011-11-15 17:17:21)
Nie przyjęłabym, bo nie chciałabym żeby mój mąż umawiał się po pracy na kawę z jakimiś kobietami - a ja nie robię komuś, co mi nie miłe.
Ja podobne, chyba że wiedziałabym że człowiek ma jakiś problem, może z żoną a nie umie sobie jako mężczyzna poradzić, to może bym poszła ale mąż by wiedział. To zależy od tego człowieka i jeg intencij.
-
19
asiula221
Zarejestrowany: 24-05-2011 11:12 .
Posty: 2868
2011-11-15 20:43:58
15 listopada 2011 20:43 | ID: 682348
Pamiętajmy że Polacy na kawkę z kobietami nie chodzą bez powodu. Niestety rzadko się spotyka faceta któremu tylko o kawkę chodzi....!
-
20
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2011-11-15 21:14:13
15 listopada 2011 21:14 | ID: 682379
Ania_29 (2011-11-15 16:48:01)
Ja bym zaproszenie przyjęła. Jeśli dobrze by mi się z tym Mężczyzną rozmawiało, to chyba kawa to nie przestępstwo ani zdrada? No chyba, że ewidentnie bym wyczuła, że facet chce czegoś więcej.
Mam podobne zdanie. Jesli to ma być kawa "czysto-zawodowa", to czemu nie? jesli wyczułabym jakikolwiek podtekst zaproszenia, raczej zaproponowałabym kawę w biurze.