Powstanie Warszawskie.Czy było potrzebne ? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Powstanie Warszawskie.Czy było potrzebne ?

48odp.
Strona 2 z 3
Odsłon wątku: 5712
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    1 sierpnia 2011, 08:50 | ID: 601893

    Dzisiaj rocznica Powstania Warszawskiego.

    Jak sadzicie ta akcja-walka była potrzebna czy należało zdecydowanie odstąpić od tych działań kierując się rozsądkiem.

    Czy popełniono błąd czy może było to prawidłowe i normalne zachowanie tych w większości młodych ludzi, jak uważacie czy postąpiono prawidłowo ?

    Użytkownik usunięty
      21
      • Zgłoś naruszenie zasad
      1 sierpnia 2011, 14:46 | ID: 602159
      Isabelle (2011-08-01 14:19:17)

      To chyba złe pytanie czy było potrzebne. Nie będziemy potrafili na nie odpowiedzieć z tej prostej przyczyny, że nas tm nie było.
      Zatem nie potrafimy odnieść się do emocji tych ludzi, do prawd w które wierzyli i do informacji które otrzymywali.

      Ja w każdym razie nie śmiałabym roztrząsac czy było potrzebne czy nie...
      Świadectwo śmierci tylu osób....

      Zgadzam się z Izą. Nie nam oceniać, czy było potrzebne!

      Bo co to znaczy: potrzebne?

      To znaczy, czy doprowadziło do zwycięstwa? Jak wiemy, nie.

      A może potrzebne tym ludziom - by coś zrobić, by pokazać, że się nie poddają, by nie siedzieć z założonymi rękami? W tym sensie na pewno tak.

      Avatar użytkownika Bartt
      BarttPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
      • Posty: 5452
      22
      • Zgłoś naruszenie zasad
      1 sierpnia 2011, 15:03 | ID: 602179

      A ja tak nie do końca się zgodzę, bo swoimi czynami Powstańcy dali dobitnie wyraz temu, w co wierzyli.

      Użytkownik usunięty
        23
        • Zgłoś naruszenie zasad
        1 sierpnia 2011, 15:08 | ID: 602185
        Bartt (2011-08-01 17:03:21)

        A ja tak nie do końca się zgodzę, bo swoimi czynami Powstańcy dali dobitnie wyraz temu, w co wierzyli.

        Ale z czym konkretnie się nie zgadzasz Bartt?

        Użytkownik usunięty
          24
          • Zgłoś naruszenie zasad
          1 sierpnia 2011, 16:19 | ID: 602233

          Temat Powstania Warszawskiego to bardzo kontrowersyjny temat już od czasu powstania tego pomysłu.

          My Polacy jesteśmy narodem am-bitnym walecznym i przy tym nie zawsze zastanawiającym się nad konsekwencjami.

          Tak tez było przy Powstaniu Warszawskim zwyciężyła młoda pełna siły do walki odwaga.

           W tamtych czasach takie przedsięwzięcie było jakaś nadzieja na zmiany tych strasznych czasów na lepsze.

          Nie neguje odwagi tych ludzi ,ale z drugiej strony widzę tysiące dzieci ich matki które mogły żyć a oddały życie za Polskę.

          To im należało by składać hold w ta rocznice to ludność cywilna tak naprawdę została bohaterami tego zrywu ku  wolności=śmierci.

          To oni powinni stać pierwsi na piedestale chwały bo to oni zapłacili największą cenę wbrew swojej woli.

          Powstańcy powinni być postrzegani jako ludzie którzy spowodowali nie potrzebna śmierć dziesiątek tysięcy ludzi a jednocześnie stali się tez bohaterami, pokazali światu ze istnieje gdzieś na wschodzie Europy miasto które postawiło się hitlerowskiemu reżimowi.

          I może nich tak zostanie.

           

          http://www.youtube.com/watch?v=Cxb5H77wYt0&feature=related

          Avatar użytkownika Loana
          LoanaPoziom:
          • Zarejestrowany: 25.02.2011, 09:09
          • Posty: 360
          25
          • Zgłoś naruszenie zasad
          1 sierpnia 2011, 16:32 | ID: 602237

          Powstańcy powinni być postrzegani jako ludzie którzy spowodowali nie potrzebna śmierć dziesiątek tysięcy ludzi a jednocześnie stali się tez bohaterami, pokazali światu ze istnieje gdzieś na wschodzie Europy miasto które postawiło się hitlerowskiemu reżimowi.


          Jakaż naiwność w Was, młodzi ludzie, jeśli myślicie, że wejście Sowietów gdyby nie było powstania zachowałoby ludność cywilną przy życiu. Zniszczenie Warszawy było celem obu obcych agresorów. Bo to było serce Polski. Wydarcie serca odbiera ducha. Zabija całe "ciało" - Polskę.
          Nie nam ludziom, którzy nawet nie powąchali strachu wojny oceniać. Dziś jesteśmy stokroć mądrzejsi o blisko 70 lat. Ale gdy stoisz w danej chwili i nie masz czasu na dywagacje często zdajesz się na ślepy los.
          Bolą mnie słowa, która umniejszają rangę każdego z naszych Powstań. Tak o Warszwskim mówili komuniści i gdy słyszę to teraz z ust ministra wolnej Polski jest mi wstyd. I jest takie porzekadło: zły to ptak co własne gniazdo kala. A ja tak odbieram to co powiedział pan Sikorski.
          Avatar użytkownika Dunia
          DuniaPoziom:
          • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
          • Posty: 18894
          26
          • Zgłoś naruszenie zasad
          1 sierpnia 2011, 16:50 | ID: 602245

          Mnie nikt nie uczył. że Powstanie Warszawskie było niepotrzebne. Zawsze oddawalismy hołd poległym i żołnierzom i ludności cywilnej. I Synom i Córkom i Matkom i Ojcom. Uczono nas, że był to patrioryczny zryw młodych ludzi. Wbrew logice, wbrew rządowi, wbrew wrogowi. I może właśnie dzięki tym poległym jesteśmy tu i teraz.

          Ostatnio edytowany: 01.08.2011, 16:51, przez: Dunia
          Użytkownik usunięty
            27
            • Zgłoś naruszenie zasad
            1 sierpnia 2011, 17:34 | ID: 602276

            Nie udawadniajmy na siłę, że było nie warto. Z szacunku dla tych, którzy brali udział w powstaniu ta rozmowa jest w ogóle nie potrzebna. Nie nam oceniać... powinniśmy podziwiać bo mało kto z nas zachował by się tak samo.

            Użytkownik usunięty
              28
              • Zgłoś naruszenie zasad
              1 sierpnia 2011, 17:45 | ID: 602279
              Notak (2011-08-01 18:19:53)

              Powstańcy powinni być postrzegani jako ludzie którzy spowodowali nie potrzebna śmierć dziesiątek tysięcy ludzi a jednocześnie stali się tez bohaterami, pokazali światu ze istnieje gdzieś na wschodzie Europy miasto które postawiło się hitlerowskiemu reżimowi.

              I może nich tak zostanie.

               

              http://www.youtube.com/watch?v=Cxb5H77wYt0&feature=related

              To nie Powstańcy spowodowali tę smierć tylko Okupanci.

              Mama Tymka (2011-08-01 19:34:08)

              Nie udawadniajmy na siłę, że było nie warto. Z szacunku dla tych, którzy brali udział w powstaniu ta rozmowa jest w ogóle nie potrzebna. Nie nam oceniać... powinniśmy podziwiać bo mało kto z nas zachował by się tak samo.

              Zgadzam się w całej rozciagłości z Tobą Kasiu.

              Patzrąc na to, co sie tu pisze, dziś w obliczu wojny większość z nas siedziałaby w domach z podkulonymi ogonami.

              O nawet części odwagi tych ludzi mozemy tylko pomarzyć.

              Avatar użytkownika Bartt
              BarttPoziom:
              • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
              • Posty: 5452
              29
              • Zgłoś naruszenie zasad
              1 sierpnia 2011, 17:56 | ID: 602291

              Nie wiem jak zachowaliby się Polacy w obliczu wojny teraz, ale myślę, że nie byłoby tak źle, jak piszecie. Wspólny wróg niesamowicie jednoczy. Taka refleksja mnie naszła, że wtedy przynajmniej było jasne: ten swój, tamten wróg - wroga bij! A teraz często trudno odróżnić wroga od przyjaciela... 

              Próba zrzucenia odpowiedzialności za śmierć tysięcy ludzi na powstańców to najdelikatniej <!!> mówiąc chamstwo i ignorancja, co już wcześniej pisałem. Winę ponoszą Niemcy i Sowieci, a nie ludzie, którzy pokochali wolność. 

              Można pisać, że rocznica to czczenie klęski. Ja oddaję chwałę bohaterom. 


              A to co powiedział min. Sikorski... cóż, przeszło póki co bez większego echa w mediach, przynajmniej mainstreamowych. Szkoda, bo takie wypowiedzi powinny być piętnowane, jeśli padają z ust tak wysoko postawionej osoby. 

               



              Użytkownik usunięty
                30
                • Zgłoś naruszenie zasad
                1 sierpnia 2011, 18:02 | ID: 602299
                Bartt (2011-08-01 19:56:00)

                Nie wiem jak zachowaliby się Polacy w obliczu wojny teraz, ale myślę, że nie byłoby tak źle, jak piszecie. Wspólny wróg niesamowicie jednoczy. Taka refleksja mnie naszła, że wtedy przynajmniej było jasne: ten swój, tamten wróg - wroga bij! A teraz często trudno odróżnić wroga od przyjaciela... 

                Próba zrzucenia odpowiedzialności za śmierć tysięcy ludzi na powstańców to najdelikatniej <!!> mówiąc chamstwo i ignorancja, co już wcześniej pisałem. Winę ponoszą Niemcy i Sowieci, a nie ludzie, którzy pokochali wolność. 

                Można pisać, że rocznica to czczenie klęski. Ja oddaję chwałę bohaterom. 


                A to co powiedział min. Sikorski... cóż, przeszło póki co bez większego echa w mediach, przynajmniej mainstreamowych. Szkoda, bo takie wypowiedzi powinny być piętnowane, jeśli padają z ust tak wysoko postawionej osoby. 

                 



                A mozesz przytoczyć Bartt, bo nie miałam okazji słyszeć?

                 

                Co do zachowania w obliczu wojny - miejmy nadzieję, ze byłoby tak jak piszesz, choc nastawienie niektórych ludzi mnie przeraża...

                Użytkownik usunięty
                  31
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  1 sierpnia 2011, 18:09 | ID: 602307
                  Bartt (2011-08-01 19:56:00)

                  Nie wiem jak zachowaliby się Polacy w obliczu wojny teraz, ale myślę, że nie byłoby tak źle, jak piszecie. Wspólny wróg niesamowicie jednoczy. Taka refleksja mnie naszła, że wtedy przynajmniej było jasne: ten swój, tamten wróg - wroga bij! A teraz często trudno odróżnić wroga od przyjaciela... 

                  Próba zrzucenia odpowiedzialności za śmierć tysięcy ludzi na powstańców to najdelikatniej <!!> mówiąc chamstwo i ignorancja, co już wcześniej pisałem. Winę ponoszą Niemcy i Sowieci, a nie ludzie, którzy pokochali wolność. 

                  Można pisać, że rocznica to czczenie klęski. Ja oddaję chwałę bohaterom. 


                  A to co powiedział min. Sikorski... cóż, przeszło póki co bez większego echa w mediach, przynajmniej mainstreamowych. Szkoda, bo takie wypowiedzi powinny być piętnowane, jeśli padają z ust tak wysoko postawionej osoby. 

                   



                  Sikorski po raz kolejny pokazał, że jest totalnym burakiem - całkowicie się z tym zgadzam.

                  Deprecjonowanie znaczenia Powstania Warszawskiego... Owszem, można powiedzieć że to był głupi, beznadziejny zryw. Takich zresztą w historii Polski jest wiele - Sobieski pod  Wiedniem, husaria pod Kircholmem, cud nad Wisłą... Te akurat zakończyły się sukcesem. Ale co byłoby, gdyby Piłsudski powiedział w 1920 roku - żołnierze, przewaga wroga jest miażdżąca, nie mamy szans, poddajemy się?

                  Zapewne dyskusje na tym forum toczylibyśmy po rosyjsku.

                  Nie można rozpatrywać powstania na zasadzie "zginęło 18.000 powstańców i 00.000 ludzi". nie licytujmy sie tu liczba ofiar - do solidarnej walki stanęła cała Warszawa.

                  A ludzie ginęli bo ci, którzy mogli i powinni im przyjść z pomocą, stali kilkanaście kilometrów dalej i spokojnie przyglądali się rzezi.

                  Avatar użytkownika Bartt
                  BarttPoziom:
                  • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
                  • Posty: 5452
                  32
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  1 sierpnia 2011, 18:11 | ID: 602310
                  Mama Julki (2011-08-01 20:02:33)
                  A mozesz przytoczyć Bartt, bo nie miałam okazji słyszeć?

                  To z jego profilu na Twitterze: 
                   Radek Sikorski 
                   

                  Użytkownik usunięty
                    33
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    1 sierpnia 2011, 18:35 | ID: 602326
                    Bartt (2011-08-01 20:11:35)
                    Mama Julki (2011-08-01 20:02:33)
                    A mozesz przytoczyć Bartt, bo nie miałam okazji słyszeć?

                     

                    To z jego profilu na Twitterze: 
                     Radek Sikorski 
                     

                    No to się popisał, faktycznie...

                    Avatar użytkownika dziecinka
                    dziecinkaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
                    • Posty: 26147
                    34
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    1 sierpnia 2011, 20:31 | ID: 602448

                    To, co powiedział Sikorski, to rzeczywiście dużej miary buractwo.

                     

                    A jeden z powstańców, którzy dziś żyją, powiedział, że nigdy mu nie przyszło do głowy, że nie miałby wziąć udziału w powstaniu. I to piękne słowa. Był w stanie podjąć ryzyko dla ważnej sprawy. Chwała tym ludziom, którzy walczyli.

                    Avatar użytkownika anketrin
                    anketrinPoziom:
                    • Zarejestrowany: 10.05.2011, 18:06
                    • Posty: 1709
                    35
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    1 sierpnia 2011, 21:40 | ID: 602479

                    Moim zdaniem nie było potrzebne-umierały dzieci i cywile.Bardziej na medale zasługują więźniowie Obozów koncentracyjnych.

                    Użytkownik usunięty
                      36
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      2 sierpnia 2011, 08:15 | ID: 602738
                      Bartt (2011-08-01 19:56:00)
                      A to co powiedział min. Sikorski... cóż, przeszło póki co bez większego echa w mediach, przynajmniej mainstreamowych. Szkoda, bo takie wypowiedzi powinny być piętnowane, jeśli padają z ust tak wysoko postawionej osoby. 

                       



                      Czy az tak bez echa? Nie wiem jak w TVP ale TVN mu raczej ostro tyłek za to skopało.

                      Użytkownik usunięty
                        37
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        2 sierpnia 2011, 08:18 | ID: 602740
                        anketrin (2011-08-01 23:40:26)

                        Moim zdaniem nie było potrzebne-umierały dzieci i cywile.Bardziej na medale zasługują więźniowie Obozów koncentracyjnych.

                        Anketrin - dzieci i cywile umierali przez cały okres wojny. Nie rozumeim, dlaczego dostrzega się śmierć tylko w Powstaniu? I tak jak napisał Notak - w dodatku wini się Powstańców za tę śmierć?

                        Być może powinni przewidzieć, ze się nie uda, ale...nadzieja umiera ostatnia...

                        Użytkownik usunięty
                          38
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          2 sierpnia 2011, 08:22 | ID: 602742

                          W żadej śmierci nie ma sensu. W walce jest. I warto o tym pamiętać.

                          Użytkownik usunięty
                            39
                            • Zgłoś naruszenie zasad
                            2 sierpnia 2011, 08:33 | ID: 602758
                            Mama Tymka (2011-08-02 10:22:08)

                            W żadej śmierci nie ma sensu. W walce jest. I warto o tym pamiętać.

                            I znowu się z Tobą zgadzam Kasiu.

                            Dodam jeszcze, że sens jest w nadziei - zawsze.

                            Avatar użytkownika ducinaltum
                            ducinaltumPoziom:
                            • Zarejestrowany: 10.12.2009, 22:12
                            • Posty: 1300
                            40
                            • Zgłoś naruszenie zasad
                            2 sierpnia 2011, 10:57 | ID: 602853
                            Mama Julki (2011-08-02 10:18:21)
                            anketrin (2011-08-01 23:40:26)

                            Moim zdaniem nie było potrzebne-umierały dzieci i cywile.Bardziej na medale zasługują więźniowie Obozów koncentracyjnych.

                            Anketrin - dzieci i cywile umierali przez cały okres wojny. Nie rozumeim, dlaczego dostrzega się śmierć tylko w Powstaniu? I tak jak napisał Notak - w dodatku wini się Powstańców za tę śmierć?

                            Być może powinni przewidzieć, ze się nie uda, ale...nadzieja umiera ostatnia...

                            Właśnie - nadzieja umiera ostatnia...

                            w tym wątku już się wypowiedziałam - mimo to nie rozumiem (jak Mama Julki), dlaczego śmierć dostrzega się tylko w Powstaniu. Każdego dnia przed Powstaniem na ulicach Warszawy ginęli cywile. Nierzadko na pokaz.

                            Dzisiaj nie czujemy się tak związani z ojczyzną, z naszymi miastami, dzisiaj wolność się rozmyła. Ale...wartością ciągle jest rodzina. Gdyby Wasi bliscy byli zastraszani, zabijani, bici - choćbyście wiedzieli, że macie małe szanse na wygraną, rzucilibyście się do obrony. Bo inaczej po prostu nie można.