Czy uważacie, że 2 i pół letnie dziecko wymawiające literkę "t" zamiast "k" np. nie kotek tylko totet z tego wyrośnie? Czy jest to jakaś wada wymowy? proszę Was o opinie.
7 czerwca 2011 18:22 | ID: 553064
Tak to jest wada wymowy. I z tego co się orientuję ona przechodzi samoistnie najpóźniej ze wszystkich. Dzieci które zamiast K mówią T dodatkowo zamiast G wymawiają D.
Tymek ma taką wadę. Póki co stwierdzono, że na logopedę jest jeszcze za wcześnie.
7 czerwca 2011 18:30 | ID: 553067
Kasia a kiedy jest odpowiedni wiek na pójście do logopedy z tą wadą?
7 czerwca 2011 18:43 | ID: 553073
Kasia a kiedy jest odpowiedni wiek na pójście do logopedy z tą wadą?
...Asiu, włączę się w Waszą dyskusję...
pamiętam, że nasz młodszy syn również w wieku dwu i pół, a może trzech lat nie wymawiał poprawnie literek T i K...
zgłosiłam się z tą sprawą do logopedy i usłyszałam to samo , co mówi Kasia - Mama Tymka...
wg zaleceń z taką "wadą" wymowy należy zgłosić się do logopedy po ukończeniu przez dziecko czwartego roku życia...
7 czerwca 2011 18:57 | ID: 553077
My logopedę mamy w przedszkolu - wg niego Tymek nie wymaga jeszcze ćwiczeń bo to samo może przejść.
7 czerwca 2011 19:00 | ID: 553082
aha, dzięki kobiety.
Wojtka bratanica ma właśnie taką wadę i stąd właśnie moje pytanie.
7 czerwca 2011 19:01 | ID: 553083
My logopedę mamy w przedszkolu - wg niego Tymek nie wymaga jeszcze ćwiczeń bo to samo może przejść.
...Kasiu, masz rację - nie każde dziecko potrzebuje pomocy w nauce wymawiania literek, to może przejść samo, jednak z pomocą rodziców - tak mi się wydaje:-)
7 czerwca 2011 19:24 | ID: 553110
Inka moja siostra również ma taką wadę. Ponoć samo przejdzie...
7 czerwca 2011 19:26 | ID: 553114
Inka moja siostra również ma taką wadę. Ponoć samo przejdzie...
w jakim wieku jest Inka?
7 czerwca 2011 20:25 | ID: 553147
i my się "zapisujemy do klubu" Mati nie powie ani k ani g...
7 czerwca 2011 20:43 | ID: 553170
marcel nie wymawia,ale wiem,że ma jeszcze czas. mikołaj niestety też ma ten problem. mamy ćwiecznia od logopedy,ale nie pomagają. w 5-latkach będzie miał logopedę w p-lu i liczę,że się uda opanować tę wadę. nie wymawia k i g
7 czerwca 2011 21:07 | ID: 553206
My nie mamy problemu właściwie z zadnymi literkami prócz R,ale i ono zaczyna juz Julce coraz lepiej wychodzić.
O, czasem ma kłopot z wyrazami typu: przedmioty, pszczoły, przecież. Takie połączenia głosek zamienia na: nietmioty, ścioły, siecieź. Ale ma 3 latka, więc nie sądzę, by to juz był poważny kłopot.
Z tego, co sie orientuję maksymalnie do 5 r. ż. dziecko powinno posiąść umiejetność prawidłowej wymowy.
7 czerwca 2011 22:43 | ID: 553337
Moja młodsza o 15 lat siostra do 7 roku życia miała problemy z "s" i "c", zarówno w pisowni jak i w mowie. Pamiętam jak się uczyła pisać, przychodziła czasem do mnie i się pytała "Ania, przez jakie "s" się pisze "ser" i na karteczce pokazywała mi literki "s" i "c".
7 czerwca 2011 22:43 | ID: 553338
uważam , że powinnaś z dzieckiem udać się do logopedy i wyjaśnić swoje wątpliwości . Dowiesz się też , kiedy możecie rozpocząć terapię , dostaniesz przykłady zabaw z dzieckiem . ...
7 czerwca 2011 22:53 | ID: 553352
Inka moja siostra również ma taką wadę. Ponoć samo przejdzie...
w jakim wieku jest Inka?
3 lata i miesiąc.
7 czerwca 2011 22:57 | ID: 553356
uważam , że powinnaś z dzieckiem udać się do logopedy i wyjaśnić swoje wątpliwości . Dowiesz się też , kiedy możecie rozpocząć terapię , dostaniesz przykłady zabaw z dzieckiem . ...
to nie chodzi o moją KArolę, bo ona problemu z wymową nie ma Alino.
Tak jak pisalam, chodzi o męża bratanicę.
12 czerwca 2011 07:33 | ID: 558206
Kuba ma problem jedynie z R ale z tego co słyszę zamiana K na T to dość powszechne.
26 czerwca 2011 17:41 | ID: 571358
Dziecko w wieku 2 i pół lat ma prawo jeszcze nie wymawiać poprawnie głoski "K". Po ukończeniu 3 roku życia dziecko powinno wymawiać ją prawidłowo. Logopedzi zachęcają rodziców do poczekania z wymową tej głoski nawet do ukończenia przez dziecko 4 lat. Wynika to z tego, że jest to głoska tylnopodniebienna i trudna do wywołania. Dlatego logopedzi zaczynają terapię z dzieckiem, które ma ukończone 4 lata. Terapia i wywołanie prawidłowej realizacji głoski "K" przebiega dość długo, a niektóre ćwiczenia wywołują tzw odruch wymiotny u dzieci, to powoduje trudność w jej wywołaniu. Jeśli jednak u dziecka 3 letniego w dalszym ciagu występuje ta wada wymowy, zachęcam do wykonywania tego typu ćwiczeń:
1. wysuwanie szerokiego języka na brodę i nasladowanie sapania psa
2. naśladowanie chrapania lub charczenia
3. płukanie gardła wodą
4. naśladowanie połykania śliny
5. ssanie powoli cukierka, jogurtu, serka itp. - jogurt lub serek podawać małą łyżeczką i niech dziecko powoli je połyka
6. zlizywanie z talerzyka za pomocą języka serka, jogurtu, gęstego soku itp.
7. picie przez słomkę soku i powoli go połykanie.
Proszę pamietać, że przy wymawianiu głoski "K" język powinien znajdować się na dole jamy ustnej przy dolnych zębach. Można dziecku pokazać przed lustrem i objasnić, że jak wymawia głoskę "K" to język opiera się o dolne zęby, tak jakby je wypychał.
Pozdrawiam:)
26 czerwca 2011 17:43 | ID: 571361
bardzo dziękuję;)
26 czerwca 2011 17:46 | ID: 571366
Myślę, że te informacje w jakimś stopniu pomogą rodzicom i ich dzieciom w prawidłowej wymowie tej głoski:)
26 czerwca 2011 20:25 | ID: 571454
Moja Magda nie ma jeszcze 2 lat, więc na razie niczym się nie martwię (chyba nie powinnam?). Ogólnie słabo jej idzie nauka mówienia. Pomimo, że dużo jej czytamy i sporo rozmawiamy... Nakłaniam ją także do mówienia, lub wymyślam zabawy w których ona musi powtórzyć po mnie dane słowo. Troszeczkę niepokoi mnie fakt, że ona się szybko poddaje i niechętnie mówi (choć nigdy nie była karcona za to, że coś źle wymówiła - wręcz przeciwnie). Na dobrą sprawę zrozumieć można jedynie słowa Tata, Mama, Asia, daj, ja, tam. Kilka innych słów przekręca, ale są do zrozumienia (np. tat-tak, tadzia-madzia, kasia-kasza, ć-pić itp). Pozostałe słowa wymawia tylko na wyraźną prośbę (nigdy nie stara się mówić czegoś nowego sama) i w ogóle nie przypominają słowa-wzorca. Od dawna zamiast dźwięcznie wymawiać wyrazy, ona posługiwała się dziwnym gardłowym dźwiękiem bez otwierania ust (np. zamiast tu-wydaje dźwięk ku).
Wiem, że z nauką mówienia jest podobnie jak z siadaniem i chodzeniem... Każde dziecko ma swój czas i nie ma co się dopatrywać nieprawidłowości zbyt wcześnie... Jednak czasem zaczynam się martwić, gdy w piaskownicy zdarzają się dzieci młodsze od Madzi, które mówią już płynnie pełnymi zdaniami.
Jeszcze chciałąbym zapytać, czy ktoś z Was orientuje się kiedy dziecko "powinno" próbować łączyć wyrazy? Moja córcia nie zamierza tego robić :( Nawet jak proszę by powtórzyła po mnie np. mama idź, lub ja chcę... Zawsze mówi tylko jeden wyraz i koniec.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.