W związku z tym, że nasz ulubiony wątek do pogaduszek ma ponad 70 tysięcy postów i ponad 3500 stron otwieram jego drugą odsłonę. Może dzięki temu będzie lepiej działać.
To co tamtem zamykamy i przenosimy się do tego wątku?
28 listopada 2011 14:41 | ID: 691660
Zabieram się za opieczętowanie 350 kartek świątecznych. Strasznie mi się nie chce.
Ja uwielbiałam stawiać pieczątki na kopertach:)
Ogólnie ok. Ale po 180 sztukach wymiękłam. Reka mnie boli i nawet pisać nie bardzo mogę. Reszta jutro.
Rozumiem, że po takiej ilości może boleć ręka, sama tego nie raz doświadczyłam:)
28 listopada 2011 15:00 | ID: 691679
Zostało mi 15 minut w pracy. Jak to przyspieszyć?
28 listopada 2011 15:07 | ID: 691688
Ja tez dzisiaj straciłam "zasieg" Cos słabo działam ....nie mam sily.....
28 listopada 2011 15:11 | ID: 691695
Ja tez dzisiaj straciłam "zasieg" Cos słabo działam ....nie mam sily.....
I ja też siły nie mam:( Cent musiał obiad dokończyć a ja idę leżeć...
28 listopada 2011 15:39 | ID: 691735
cześć :)
jestem w domu z Marcelem,po pracy go odebrałam. Miki został w p-lu a na 15:30 mężul poszedł do niego na andrzejki ;)))
przy pomocy Marcela naszykowałam domową pizzę :) jak chłopaki wrócą to zjemy a potem idziemy do sąsiadów poznać maluśkiego sąsiada :)
28 listopada 2011 16:02 | ID: 691758
Dopiero zabrałam się za obiad :( jejku za oknem ciemno, gdzie ten dzień?
28 listopada 2011 16:36 | ID: 691793
Obiadek zjedzony,pranie z łazienki pozbierane.
A teraz będę oglądać Malanowski i partnerzy :)
28 listopada 2011 16:37 | ID: 691797
Zasiadłam z Kubuniem do obiadokolacji jak dla mnie. W ramach odchudzania na wieczór mam jablka.
28 listopada 2011 17:19 | ID: 691820
No i udało się zaczęłam pisać i trochę naskrobałam:)
Napaliłam sobie w piecu, zjadłam obiadek i dalej się biorę za pisanie:)
Nie wiecie czy czasem w sieci Orange nie ma jakiś zakłóceń??? Nie mogę odbierać smsów i ich wysyłać, mimo iż konto mam doładowane.
A spróbuj może wyłączyć i włączyć tel
Próbowałam cały czas błąd wysyłania wiadomości, a Jak dzwonie do mojego Grześka z komórki i z domowgo to od razu poczta się włącza, a on też ma w Orange.
W końcu Orange działa, zakłócenia przez tą wichurę prawdopodobnie były.
28 listopada 2011 17:19 | ID: 691821
Wróciliśmy od rodziców. Ciemna noc za oknem... Paskudnie się jeździ samochodem, bo wieje znów u nas....
28 listopada 2011 17:19 | ID: 691822
Jestem już po kolacji i dalej biorę sie za pisanie. W środe zaczynam realizacje projektu, juz wszystko ustalone.
28 listopada 2011 17:20 | ID: 691824
Wróciliśmy od rodziców. Ciemna noc za oknem... Paskudnie się jeździ samochodem, bo wieje znów u nas....
U mnie też wieje, pewnie znowu pół nocy nie będę spała:(
28 listopada 2011 17:22 | ID: 691828
Witam. Zaliczyłam pocztę i nadałam przesyłki. Dziewczyny dajcie znać jak dojdą.
Młody ogląda Tomka, a M. się namacza czyli klasyczny wieczór.
28 listopada 2011 17:24 | ID: 691831
Jestem już po kolacji i dalej biorę sie za pisanie. W środe zaczynam realizacje projektu, juz wszystko ustalone.
Młody ogląda Tomka, a M. się namacza czyli klasyczny wieczór.
Dziewczyny, do wieczora to jeszcze trochę;) Ja rozumiem, ze ciemno za oknem, ale to dopiero po 17!!!!!
28 listopada 2011 17:28 | ID: 691834
Witam i ...uciekam bo śpiesze się na wolontariat:)
28 listopada 2011 17:30 | ID: 691836
Jestem już po kolacji i dalej biorę sie za pisanie. W środe zaczynam realizacje projektu, juz wszystko ustalone.
Młody ogląda Tomka, a M. się namacza czyli klasyczny wieczór.
Dziewczyny, do wieczora to jeszcze trochę;) Ja rozumiem, ze ciemno za oknem, ale to dopiero po 17!!!!!
Hahahaha. U nas to już wieczór. Kolacja będzie góra za pół godziny :)))
Przyniosłam dzisiaj Młodemu zakreslacze w trzech kolorach - ale ma frajdę :)
28 listopada 2011 17:32 | ID: 691838
Jestem już po kolacji i dalej biorę sie za pisanie. W środe zaczynam realizacje projektu, juz wszystko ustalone.
Młody ogląda Tomka, a M. się namacza czyli klasyczny wieczór.
Dziewczyny, do wieczora to jeszcze trochę;) Ja rozumiem, ze ciemno za oknem, ale to dopiero po 17!!!!!
Hahahaha. U nas to już wieczór. Kolacja będzie góra za pół godziny :)))
Przyniosłam dzisiaj Młodemu zakreslacze w trzech kolorach - ale ma frajdę :)
A ja zjadłam wcześniej, bo głodna już byłam:) i mam nadzieję, że już nie zgłodnieje:) w razie czego mam jabłka;)
28 listopada 2011 17:51 | ID: 691864
Jakoś nie bardzo się czuję mama i Grzesiek wyganiają mnie do lekarza:(
28 listopada 2011 17:54 | ID: 691865
Jakoś nie bardzo się czuję mama i Grzesiek wyganiają mnie do lekarza:(
To chyba powinnaś Ich posłuchać.
28 listopada 2011 18:41 | ID: 691909
Zabieram się za opieczętowanie 350 kartek świątecznych. Strasznie mi się nie chce.
Ja uwielbiałam stawiać pieczątki na kopertach:)
Ogólnie ok. Ale po 180 sztukach wymiękłam. Reka mnie boli i nawet pisać nie bardzo mogę. Reszta jutro.
Rozumiem, że po takiej ilości może boleć ręka, sama tego nie raz doświadczyłam:)
O ja... W pierwszej chwili pomyślałam, że tyle sama wysyłasz!:))) ale rozumiem, że to w pracy:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.