W związku z tym, że nasz ulubiony wątek do pogaduszek ma ponad 70 tysięcy postów i ponad 3500 stron otwieram jego drugą odsłonę. Może dzięki temu będzie lepiej działać.
To co tamtem zamykamy i przenosimy się do tego wątku?
22 listopada 2011 17:12 | ID: 687334
coś tam się załadowało :) dzięki Marlenka :)))
Nie ma za co :) teraz czekam aż się pojawi :)
EDIT: już jest ale chyba nadal za duże bo coś niewyraźnie wyglądasz ;)
22 listopada 2011 17:28 | ID: 687340
Witajcie:) Zastanawiam się, co by tu zjeść:)
Monia, niewyraźny masz awatarek:(
22 listopada 2011 17:35 | ID: 687351
Mamy dzisiaj z mężem rocznicę ślubu . Kolacja przy świecach przełożona na piątek ...
Najlepszego zatem. I udanej kolacji w piątek.
Małżonek pojechał do rodziców pomóc im z rozładowaniem dostawy regipsów, Młody podjada moje pieczywo chrupkie, a mi jest zimno i mam niesamowitą ochotę na coś smacznego.
22 listopada 2011 17:40 | ID: 687361
witajcie, wpadłam na moment ;)
22 listopada 2011 17:42 | ID: 687365
A ja uciekam, bo głodna jestem na maxa!!!
22 listopada 2011 17:44 | ID: 687367
Mamy dzisiaj z mężem rocznicę ślubu . Kolacja przy świecach przełożona na piątek ...
O!!! Alinko, samych słodkośći ci życzę Mi lości i jak najmniej trosk
22 listopada 2011 17:47 | ID: 687370
Właśnie wróciłam z biedronki jak jechałam był wypadek :( facet potrącił kogoś na pasach :( przede mną samochód się zatrzymał, a z naprzeciwka sprzątną człowieka na pasach :( jak wracałam stała już karetka, policja :(
22 listopada 2011 18:42 | ID: 687420
Jem kisiel truskawkowy na kolację. Młody ogląda bajkę i też pałaszuje bo wypełznął przed chwilką z wanny. Małżonek się namacza. Coś nie tak się dzisiaj czuję. Tiki Taki do mnie przemawiają z gazetki reklamowej.
22 listopada 2011 18:49 | ID: 687428
Muszę kolację zobić sobie a nie chce mi się! Kuchnię w końcu ogarnęłam a nie było łatwo się zmusić!
22 listopada 2011 19:04 | ID: 687439
BYłam włożyć na ogień...nie jest mi łatwo już latać po schodach!!! A mój ojciec powiedział, ..że jemu jest ciepło...Jasne niech wnuk śpi w zimnicy... Jaka jestem wściekła!
22 listopada 2011 19:28 | ID: 687459
BYłam włożyć na ogień...nie jest mi łatwo już latać po schodach!!! A mój ojciec powiedział, ..że jemu jest ciepło...Jasne niech wnuk śpi w zimnicy... Jaka jestem wściekła!
A gdzie Robert?
22 listopada 2011 19:33 | ID: 687465
BYłam włożyć na ogień...nie jest mi łatwo już latać po schodach!!! A mój ojciec powiedział, ..że jemu jest ciepło...Jasne niech wnuk śpi w zimnicy... Jaka jestem wściekła!
A gdzie Robert?
No własnie....strajkuje?
22 listopada 2011 19:48 | ID: 687479
Mamy dzisiaj z mężem rocznicę ślubu . Kolacja przy świecach przełożona na piątek ...
O!!! Alinko, samych słodkośći ci życzę Mi lości i jak najmniej trosk
dziękuję Basieńko . Śmiałam się dzisiaj w pracy , że na rocznicę ślubu powinniśmy wielu parom życzyć '' pociechy z teściowej '' ...
22 listopada 2011 19:57 | ID: 687489
Jeśi za chwile nie zwariuję i nie wybuchnę to będzie cud!
Kuba jest dziś nie do wytrzymania, dzień był fatalny, a wieczoru takiego fatalnego nie mieliśmy od dawien dawna
22 listopada 2011 19:58 | ID: 687492
BYłam włożyć na ogień...nie jest mi łatwo już latać po schodach!!! A mój ojciec powiedział, ..że jemu jest ciepło...Jasne niech wnuk śpi w zimnicy... Jaka jestem wściekła!
A gdzie Robert?
Robert coś innego robił akurat!
Piję herbatkę i lecę usypiać Michałka:)
22 listopada 2011 19:59 | ID: 687494
Jeśi za chwile nie zwariuję i nie wybuchnę to będzie cud!
Kuba jest dziś nie do wytrzymania, dzień był fatalny, a wieczoru takiego fatalnego nie mieliśmy od dawien dawna
Marudny Kubus?
Zuzia spi, wiec sobie czytam :)
22 listopada 2011 20:03 | ID: 687500
Jeśi za chwile nie zwariuję i nie wybuchnę to będzie cud!
Kuba jest dziś nie do wytrzymania, dzień był fatalny, a wieczoru takiego fatalnego nie mieliśmy od dawien dawna
co się dzieje?
22 listopada 2011 20:04 | ID: 687502
chłopaki się wściekają. zaraz ich kładę...
22 listopada 2011 20:04 | ID: 687504
Uciekam zmyć podłogę w łazience bo fachowcy poszli i zmykam na seans przed tv z Młodym :)
22 listopada 2011 20:09 | ID: 687508
Michaś ma problem ze sprztanięciem klocków! Czekam aż skończy ...ale trwa to wieki! Jutro znów nie będzie chciał wstać do przedszkola!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.