W związku z tym, że nasz ulubiony wątek do pogaduszek ma ponad 70 tysięcy postów i ponad 3500 stron otwieram jego drugą odsłonę. Może dzięki temu będzie lepiej działać.
To co tamtem zamykamy i przenosimy się do tego wątku?
5 września 2011 16:14 | ID: 628272
A na Familie o tej porze jak zwkle zerowy ruch
5 września 2011 16:15 | ID: 628273
witajcie . Dzisiaj rano nie udało mi się otworzyć naszego portalu . Jestem padnięta po pracy , dzieciaki dają nieźle w kość . Pozdrawiam ...
Bo rano była jakaś awaria. Kochana podziwiam Cię, podziwiam wszystkie panie pracujące z maluszkami. To nie lada wyczyn.
chciałabym mieć więcej takich mam jak Ty Alu . niestety nie wszyscy wyobrażają sobie jak trudna jest nasza praca . Dochodzą bzdurne dokumenty . Kiedyś obecność sprawdzałam zawsze rano , teraz muszę odnotować każdą godzinę obecności dziecka w przedszkolu . Dziś oficjalnie pracowałam do godz.12 , z sali wyszłam o 14.30 ...
5 września 2011 16:19 | ID: 628275
Alinko na naszym forum możemy poczytać jak to ciężko nam mamom jest z jednym WLASNYM dzieckiem. Trochę wyobraźni i wiemy jak trudno może byc komuś z 25 dziećmi w jednym wieku.
5 września 2011 16:41 | ID: 628287
Alinko na naszym forum możemy poczytać jak to ciężko nam mamom jest z jednym WLASNYM dzieckiem. Trochę wyobraźni i wiemy jak trudno może byc komuś z 25 dziećmi w jednym wieku.
I nie swoimi dziećmi...A to też różica.... Nie podjęłabym się takiego zadania. Za nerwowa jestem.
5 września 2011 16:42 | ID: 628288
Byłam u sąsiadki, która wróciła dziś ze szpitala po operacji. Wypiłam herbatkę i wróciłam. A lenia mam na maxa!!!! Nic mi się już dziś nie chce:(((
5 września 2011 16:46 | ID: 628293
WITAJCIE moi mili - ciut mnie nie było ale już jestem
5 września 2011 16:48 | ID: 628295
Alinko na naszym forum możemy poczytać jak to ciężko nam mamom jest z jednym WLASNYM dzieckiem. Trochę wyobraźni i wiemy jak trudno może byc komuś z 25 dziećmi w jednym wieku.
I nie swoimi dziećmi...A to też różica.... Nie podjęłabym się takiego zadania. Za nerwowa jestem.
... hehehe - to tak jak ja...
5 września 2011 16:51 | ID: 628299
WITAJCIE moi mili - ciut mnie nie było ale już jestem
Witaj Grażynko:) Ja zaraz uciekam, bo troszkę pracy jednak mam....
5 września 2011 16:51 | ID: 628301
U mnie od samego poniedziałku pranko było, potem sprzątanko a teraz poobiadkowo mam trochę czasu na WAS bo goście wczoraj pojechali i papugi z nimi również - ufff co za ulga..
Oliwka jest w grupie gdzie jest tylko 15 dzieci to moim zdaniom i dzieciom i Paniom lepiej jest.
5 września 2011 16:52 | ID: 628303
Poszłam do fryzjerki ale pocałowałam klamkę!!!
5 września 2011 16:53 | ID: 628306
Kuba strajkuje i mówi, ze nie chce mu się nigdzie nadal iść. A mi coś słodkiego sie chce...
5 września 2011 16:53 | ID: 628307
WITAJCIE moi mili - ciut mnie nie było ale już jestem
Witaj Grazynko! Jak widac zaniedbujesz sie ciuke ... Ja tez nie mam czasu musze pomoc w lekcjach orlowi ....
5 września 2011 16:58 | ID: 628311
Poszłam do fryzjerki ale pocałowałam klamkę!!!
To ja jednak się umówię bo też muszę już iść...
5 września 2011 17:00 | ID: 628315
WITAJCIE moi mili - ciut mnie nie było ale już jestem
Witaj Grazynko! Jak widac zaniedbujesz sie ciuke ... Ja tez nie mam czasu musze pomoc w lekcjach orlowi ....
Wczoraj byliśmy na grillu u swatów bo żegnaliśmy wakacje... Dacie radę BASIU - oboje
5 września 2011 18:58 | ID: 628392
Wrócilismy ze spacerku,. Oj na burze sie zanosi. idziemy się kąpac.
5 września 2011 19:08 | ID: 628397
Witajcie kobietki.
Czy u Was też Familie otwiera się 5 min?
5 września 2011 19:09 | ID: 628399
Wrócilismy ze spacerku,. Oj na burze sie zanosi. idziemy się kąpac.
To jednak wyciągnęłaś KUBUSIA na ten spacerek...
5 września 2011 19:12 | ID: 628401
Witajcie kobietki.
Czy u Was też Familie otwiera się 5 min?
W nocy i rano wogóle się nie otwierała.
5 września 2011 19:15 | ID: 628402
5 września 2011 19:17 | ID: 628405
Sensacje od rana - jak jechałem, zaraz za zakrętem stali smutni panowie z alkomatami, machnęli i trza było dmuchnąć.. Potem dostałem leciutki ochrzan w pracy za nic, nie z mojej winy zresztą. Mojje odpowiedzi nie zacytuję (regulamin forum), zresztą niewielu ja słyszało. Potem bieganina, bo się projekt kończy i dokumentacja ma być zrobiona teraz, już, natychmast. A na koniec okazało sie, że jutro muszę w try miga jechać do Piekar Śląskich.
Szalony dzień
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.