W związku z tym, że nasz ulubiony wątek do pogaduszek ma ponad 70 tysięcy postów i ponad 3500 stron otwieram jego drugą odsłonę. Może dzięki temu będzie lepiej działać.
To co tamtem zamykamy i przenosimy się do tego wątku?
27 sierpnia 2011 15:04 | ID: 621461
Wróciłam od siostrzyczki:) Dostałam wózek i całą torbę ubranek dla dzidziusi:) Będzie jak znalazł we właściwym czasie;)
27 sierpnia 2011 15:08 | ID: 621463
Moi goscie wyjechali ! zjawili sie bez zapowiedzi , ale zajmowali sie soba , takze nie odczulam ze byli Pospalam dzisiaj do 11 jak nigdy Pochmurno , duszno chyba bedzie burza
Witaj Baszko:) U nas słońce piecze iesamowicie! Wczorajszy upał, to był pikuś w porównaniu z dzisiejszym dniem!!!
Witam !!! u nas dzisiaj jest mozliwie Na wiekszej czesci kraju sa upaly , ale za pare dni ma byc jesiennie Nie lubie slonca wole chlodzik
zgadzam sie Basiu z Tobą. Na szczęście upału juz nie ma, a zachmurzenie, które nadeszło daje super chłodek. I kto by pomyslał, że będę się cieszyć, że niebo się zachmurzyło:)
Ja ciesze sie bardzo Wieczorem strasza burzami ... a niech beda ...
27 sierpnia 2011 15:12 | ID: 621468
Kochane jak wytrzymujecie u mnie w domu jest 29 stopni ;) ona otwarte nawet wiatru nie ma.
27 sierpnia 2011 15:42 | ID: 621483
Ja już prawie gotowa :) coś czuję, że się tam ugotujemy
27 sierpnia 2011 15:47 | ID: 621486
Widze, ze upal nie tylko u mnie! W domu 29 stopni ale i tak ciut chlodniej niz na dworze w cieniu! Ale cieszmy sie tymi ostatkami goraca!
27 sierpnia 2011 15:50 | ID: 621488
Widze, ze upal nie tylko u mnie! W domu 29 stopni ale i tak ciut chlodniej niz na dworze w cieniu! Ale cieszmy sie tymi ostatkami goraca!
U mnie 28 więc też gorąco:))) Upał na maxa!!!!
27 sierpnia 2011 15:52 | ID: 621490
U mnie 30 stopni teraz tragedia nie da się wytrzymać i Emilka też marudzi z tego upału już jej golaska robiłam przebierałam ją nie śpi w ogóle.
27 sierpnia 2011 15:55 | ID: 621492
U mnie 30 stopni teraz tragedia nie da się wytrzymać i Emilka też marudzi z tego upału już jej golaska robiłam przebierałam ją nie śpi w ogóle.
U nas chłopacy siedzą w wannie wodą na dworze;)
Ja zaś muszę się wziąść za ten nieszczęsny bigos!!! A jak mi sie nie chce!!!
27 sierpnia 2011 16:00 | ID: 621496
Sonia ja mam znów dom do ogarnienia wystarczy, że M ma wolnę i już za przeproszeniem " rozpierducha " w domu ;) kuchnia w naczyniach pokój też zagracony.. a on śpi Emilka nie śpi a ja na raty latam sprzątać.
27 sierpnia 2011 16:58 | ID: 621506
W końcu zaglądam i mam zamiar pobyć dłużej...
Mąż ze swoim Tatą pojechali na żużel do Torunia...śmiać mi się chce bo o ile Teść jest kibicem sportowym to Mąż wcale się nim nie interesuje...ale pojechał;)
Maja siedzi na dworze i nie można jej ściągnąć do domu choć jest 33 stopnie w cieniu...za Mężem lubi jak jest gorąco...ja się rozpływam...i wolę siedzieć w domu, gdzie i tak jest 27 stopni:(
Jutro na szczęście ma być chłodniej:)))
27 sierpnia 2011 16:58 | ID: 621507
Kapusta pokrojona, ciasto popełniłam, i teraz chwilka czasu na kawę:)
27 sierpnia 2011 16:59 | ID: 621508
Kapusta pokrojona, ciasto popełniłam, i teraz chwilka czasu na kawę:)
Podziwiam...ja mam dosyć stania nad gorącym piecem:(
27 sierpnia 2011 17:03 | ID: 621510
Kapusta pokrojona, ciasto popełniłam, i teraz chwilka czasu na kawę:)
Podziwiam...ja mam dosyć stania nad gorącym piecem:(
Witaj Aniuś:)))
Ja mam kuchnię polową w oddzielnym budynku, więc w ten upał nie gotuję w domku, bo byśmy popadali, jak muchy:) Wstawiłam sobie tam bigos i tylko chodzę zagladać;) A ciasto robiłam napoleonka, to moment i bez pieczenia;))) Idę na łatwiznę;)
27 sierpnia 2011 17:07 | ID: 621512
Kapusta pokrojona, ciasto popełniłam, i teraz chwilka czasu na kawę:)
Podziwiam...ja mam dosyć stania nad gorącym piecem:(
Witaj Aniuś:)))
Ja mam kuchnię polową w oddzielnym budynku, więc w ten upał nie gotuję w domku, bo byśmy popadali, jak muchy:) Wstawiłam sobie tam bigos i tylko chodzę zagladać;) A ciasto robiłam napoleonka, to moment i bez pieczenia;))) Idę na łatwiznę;)
Napewno kuchnia letnia to fajne rozwiązanie...ja musze gotować w domu i przy obiedzie musieliśmy włączyć wentylator bo ze wszystkich sie lało:(
Ciasto zrobiłam już wczoraj i zostało go w sumie niewiele;)
27 sierpnia 2011 17:09 | ID: 621514
Kapusta pokrojona, ciasto popełniłam, i teraz chwilka czasu na kawę:)
Podziwiam...ja mam dosyć stania nad gorącym piecem:(
Witaj Aniuś:)))
Ja mam kuchnię polową w oddzielnym budynku, więc w ten upał nie gotuję w domku, bo byśmy popadali, jak muchy:) Wstawiłam sobie tam bigos i tylko chodzę zagladać;) A ciasto robiłam napoleonka, to moment i bez pieczenia;))) Idę na łatwiznę;)
Napewno kuchnia letnia to fajne rozwiązanie...ja musze gotować w domu i przy obiedzie musieliśmy włączyć wentylator bo ze wszystkich sie lało:(
Ciasto zrobiłam już wczoraj i zostało go w sumie niewiele;)
Szczególnie na upały:))) Zrestą wszystkie zaprawy też tam robię, więc plus taki, że w domku sobie nie robię bałaganu:)
Co do obiadu, to u nas tylko podziobali, tak gorąco, że jeść się nie chce:(((
27 sierpnia 2011 17:09 | ID: 621515
Zrobiłam sznurek ozdobiony kwiatami i bukiet kwiatów dla Młodego i jego kolegów pójdą zrobić bramę ;)
27 sierpnia 2011 17:12 | ID: 621516
Zrobiłam sznurek ozdobiony kwiatami i bukiet kwiatów dla Młodego i jego kolegów pójdą zrobić bramę ;)
Cześć Marlenko:)))
A Ty nie na weselu? Coś mi się gdzieś mignęło, że miałaś być...
27 sierpnia 2011 17:16 | ID: 621519
Kapusta pokrojona, ciasto popełniłam, i teraz chwilka czasu na kawę:)
Podziwiam...ja mam dosyć stania nad gorącym piecem:(
Witaj Aniuś:)))
Ja mam kuchnię polową w oddzielnym budynku, więc w ten upał nie gotuję w domku, bo byśmy popadali, jak muchy:) Wstawiłam sobie tam bigos i tylko chodzę zagladać;) A ciasto robiłam napoleonka, to moment i bez pieczenia;))) Idę na łatwiznę;)
Napewno kuchnia letnia to fajne rozwiązanie...ja musze gotować w domu i przy obiedzie musieliśmy włączyć wentylator bo ze wszystkich sie lało:(
Ciasto zrobiłam już wczoraj i zostało go w sumie niewiele;)
Szczególnie na upały:))) Zrestą wszystkie zaprawy też tam robię, więc plus taki, że w domku sobie nie robię bałaganu:)
Co do obiadu, to u nas tylko podziobali, tak gorąco, że jeść się nie chce:(((
A u mnie o dziwo jedli aż im się uszy trzęsły;)
27 sierpnia 2011 17:17 | ID: 621521
Cześć Marlena
27 sierpnia 2011 17:57 | ID: 621538
Wrocilismy z nad jeziorka! Dawno nie bylo tak ciepłej wody. Cudny dzien ale jestem wykonczona!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.