W związku z tym, że nasz ulubiony wątek do pogaduszek ma ponad 70 tysięcy postów i ponad 3500 stron otwieram jego drugą odsłonę. Może dzięki temu będzie lepiej działać.
To co tamtem zamykamy i przenosimy się do tego wątku?
13 lipca 2011 20:18 | ID: 587146
Czas na mnie! Do jutra polacy rodacy:))))
13 lipca 2011 20:22 | ID: 587148
13 lipca 2011 21:38 | ID: 587221
Ja wpadłam się przywitać i znikam pod skrzydełko do Męża;))) Miłego wieczorku i nocy:)
13 lipca 2011 21:46 | ID: 587230
Ja wpadłam się przywitać i znikam pod skrzydełko do Męża;))) Miłego wieczorku i nocy:)
Żanetko to Ty jak ta Kurka wcześnie spać idziesz a rano wstajesz z Kogutem - swego czasu był taki cytat MONI
13 lipca 2011 21:47 | ID: 587233
Czas na mnie! Do jutra polacy rodacy:))))
To do jutra IZO
13 lipca 2011 21:49 | ID: 587234
Witajcie :)
13 lipca 2011 22:21 | ID: 587274
czekam na mojego Grzesia aż wróci z pracy i zadzwoni...
13 lipca 2011 22:26 | ID: 587277
też Was witam !!!mój małżonek w pracy na nocce ,więc teraz wieczór mi się dłuuuuży....nawet ciasto z agrestem upiekłam.Agrestu mam w tym roku fuul w ogrodzie
13 lipca 2011 22:37 | ID: 587294
też Was witam !!!mój małżonek w pracy na nocce ,więc teraz wieczór mi się dłuuuuży....nawet ciasto z agrestem upiekłam.Agrestu mam w tym roku fuul w ogrodzie
my też mamy pełno agrestu
14 lipca 2011 04:50 | ID: 587498
Dzien Doberek Kochani!
Miłego Dnia życze!
14 lipca 2011 07:29 | ID: 587532
Po perypetiach wczorajszego dnia ciężko mi się dzisiaj wstawało. Miałam koszmary z górami w tle, a po znieczuleniu w okolicach górnej jedynki zatkał mi się nos i oddychać nie mogłam.
Na szczęście mamy już czwartek. I ostatni dzień w biurze w tym tygodniu - jutro jadę na szkolenie do Krakowa.
14 lipca 2011 07:37 | ID: 587539
Witajcie w ten senny poranek , leje jak z cebra . Wczoraj urządziłam sobie głodowkę oczyszczającą . Czuję się świetnie , przedłużam ją więc jeszcze na kolejne 2 dni . Głodu nie czuję , mam nadzieję , że wytrzymam ...
14 lipca 2011 07:59 | ID: 587549
Witam czwartkowo :) przed 7 obudziła mnie okropna burza
14 lipca 2011 08:04 | ID: 587555
do nas ta burza dotarła teraz , ale nie jest aż taka straszna ...
14 lipca 2011 08:08 | ID: 587559
Ola uparła się ( bo dawno już powinna to zrobić) i jedzie z Mają (autobusem) na badanie krwi. A deszcz leje i burza idzie. Sików nie złapała. Woreczek się odkleił. Pod prysznicem nie zdążyła, A na nocnik Majka nie zrobi. O! I tyle. Nie przekonam uparciucha. Przekonałam chociaż aby nie jechała wózkiem tylko wzięła taxi.
14 lipca 2011 08:13 | ID: 587562
Witajcie moje kochane Kobietki:)
U mnie padało o była burza w nocy, tak ok. 1. Teraz już nie pada, choć słońca też nie widać...
Głowa mi pęka od rana...jak ja to lubię...
Maja jeszcze śpi, Mąż pojechał po polbruk bo zabrakło...jeszcze nie wrócił...
Miłego dnia życzę!
14 lipca 2011 08:14 | ID: 587563
Wandziu u mnie już od 6 burza i leje :(
14 lipca 2011 08:15 | ID: 587565
cześć kochani
u nas żadnych burz,deszczu, upał od rana. głodna jestem. gotuję sobie jajka. dziś 2 zmiana. chłopcy w p-lu,mąż z nocki zaraz będzie
14 lipca 2011 08:35 | ID: 587583
Idę z Aluśka na warsztaty do Abecadła. To są takie warsztaty uczące dzieci i rodziców radzić sobie z różnymi emocjami. Ola zapisała Ale też na sierpień, bo kilka warsztatów w lipcu opuścimy. Ogólnie to Ola chodzi z Alą ale dzisiaj idzie z Majką na badania.
Czyżby moje dzicko miało rację? Rozjaśnia się i może będzie już po deszczu i burzy. Niech będzie, że to matka nie miała racji.
14 lipca 2011 08:58 | ID: 587596
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.