W związku z tym, że nasz ulubiony wątek do pogaduszek ma ponad 70 tysięcy postów i ponad 3500 stron otwieram jego drugą odsłonę. Może dzięki temu będzie lepiej działać.
To co tamtem zamykamy i przenosimy się do tego wątku?
7 czerwca 2011 15:34 | ID: 552954
witajcie;)
po pracy przyszłam z dziećmi na gotowy obiad :) mąż się wyspał po nocce i przygotował :) niedługo pójdziemy na rodiznny spacer i lody :)
7 czerwca 2011 15:42 | ID: 552962
Spadło z pięć kropli deszczu i przestało padać :(
7 czerwca 2011 16:03 | ID: 552971
W końcu pada
7 czerwca 2011 16:06 | ID: 552974
Tadam zmywam
No i galaretkę z truskawkami robię:) Zdjęcie w galerii:)
7 czerwca 2011 16:10 | ID: 552977
W końcu pada
co ty????
u nas nic
7 czerwca 2011 16:11 | ID: 552978
tatus z corka poszli na spacer..ihihiih
7 czerwca 2011 16:13 | ID: 552984
W końcu pada
co ty????
u nas nic
U mnie cudowny delikatny deszczyk pada :)
7 czerwca 2011 16:13 | ID: 552985
W końcu pada
co ty????
u nas nic
U mnie cudowny delikatny deszczyk pada :)
u mnie popada jak prysznic wezme
7 czerwca 2011 16:16 | ID: 552987
W końcu pada
co ty????
u nas nic
U mnie cudowny delikatny deszczyk pada :)
u mnie popada jak prysznic wezme
Może też do Was dojdzie
7 czerwca 2011 16:18 | ID: 552988
a niech pada.
kwiaty podleje
7 czerwca 2011 17:15 | ID: 553042
Podlałam pomidory pod folią wywiozłam taczkę piachu i się zsapałam strasznie duszno jest na podwórku :(
7 czerwca 2011 17:20 | ID: 553045
Witam, moja mała istnieje już oficjalnie, mąż odebrał AKT URODZENIA ;)
7 czerwca 2011 17:26 | ID: 553049
U nas przeło krótkie, ale intensywne gradobicie. I zagrzmiało.
A ponoć na chwilę nawet zamknęli krajówkę na Poznań, bo tak lunęło, że była nieprzejezdna.
7 czerwca 2011 18:14 | ID: 553061
Naszła mnie taka ochota na pizzę, ża aż ją zamówiłam Młody skacze z radości
7 czerwca 2011 18:26 | ID: 553065
U nas również popadało:) Trochę, ale zawsze:)))
Zrobiłam placki ziemiaczane i Matiemu stanęły na żołądku:(((
7 czerwca 2011 18:28 | ID: 553066
witam woeczornie, ale jeszcze Robak fika, więc póki co na 2 fronty
7 czerwca 2011 18:32 | ID: 553070
a gradobicie mnie nawet na cgwilę w sklepie uziemilo, chociaż mieszkam klatkę obok to nie dało się przejść
7 czerwca 2011 18:50 | ID: 553075
Witam, moja mała istnieje już oficjalnie, mąż odebrał AKT URODZENIA ;)
...nie rozumiem - czy bez "papierka" dziecko oficjalnie nie istniało?:-P
7 czerwca 2011 18:56 | ID: 553076
Misiek wrócił z podwórka tak brudny że od razu został wyekspediowany z Centem do kąpania
Pizza mówisz Marlenko hmmm;) Smaka robisz:D
7 czerwca 2011 18:57 | ID: 553078
Jestem ponownie;)
U nas też "popadało", teraz znów się zbiera, ale pewnie za wiele wody nie spadnie;)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.