W związku z tym, że nasz ulubiony wątek do pogaduszek ma ponad 70 tysięcy postów i ponad 3500 stron otwieram jego drugą odsłonę. Może dzięki temu będzie lepiej działać.
To co tamtem zamykamy i przenosimy się do tego wątku?
                                  
                  30 grudnia 2011 22:51 | ID: 715114
              
No to jesteś usprawiedliwiona :)
Dobra, to ja znikam:) Miłego wieczorku i nocki:) Dobranoc kochani:)
Słodkich snów :)
Dzięki i nawzajem:)
                                  
                  30 grudnia 2011 22:56 | ID: 715117
              
Czas na mnie :) do jutra kochani 
                                  
                  31 grudnia 2011 00:32 | ID: 715143
              
Mi też nie chce się spać.
                                  
                  31 grudnia 2011 05:00 | ID: 715181
              
Witam Sobotnio!:)
Ostatni raz w 2011 roku... nieprawdopodobne ze czas tak zleciał...
                                  
                  31 grudnia 2011 05:33 | ID: 715202
              
Witam Sobotnio!:)
Ostatni raz w 2011 roku... nieprawdopodobne ze czas tak zleciał...
witam i ja , oj czas leci bardzo szybko niestety ...
                                  
                  31 grudnia 2011 05:53 | ID: 715209
              
Witam Sobotnio!:)
Ostatni raz w 2011 roku... nieprawdopodobne ze czas tak zleciał...
witam i ja , oj czas leci bardzo szybko niestety ...
Witaj Alinko.
Oj leci... nieubłaganie!
                                  
                  31 grudnia 2011 06:00 | ID: 715210
              
Witam Sobotnio!:)
Ostatni raz w 2011 roku... nieprawdopodobne ze czas tak zleciał...
witam i ja , oj czas leci bardzo szybko niestety ...
Witaj Alinko.
Oj leci... nieubłaganie!
na to nie mamy wpływu , witaj Aniu ...
                                  
                  31 grudnia 2011 08:04 | ID: 715225
              
cześć :)
nie śpimy,mąż zaraz wróci z nocki. wstąpi po świeżutkie pieczywo :) za oknem jakaś wichura. zanim mężul się położy spać pójdę po zakupy
                                  
                  31 grudnia 2011 08:59 | ID: 715233
              
Witajcie Kochani :)
                                  
                  31 grudnia 2011 09:24 | ID: 715236
              
I ja witam w ostatni dzień roku! Jejku jak to magicznie brzmi :)
Czeka mnie ogrom pracy, przygotowania do wieczoru/nocy.
                                  
                  31 grudnia 2011 09:26 | ID: 715237
              
I ja witam w ostatni dzień roku! Jejku jak to magicznie brzmi :)
Czeka mnie ogrom pracy, przygotowania do wieczoru/nocy.
Mnie również więc życzę Tobie i sobie byśmy szybko wszystko zrobiły ;)
                                  
                  31 grudnia 2011 09:27 | ID: 715240
              
I ja witam w ostatni dzień roku! Jejku jak to magicznie brzmi :)
Czeka mnie ogrom pracy, przygotowania do wieczoru/nocy.
Mnie również więc życzę Tobie i sobie byśmy szybko wszystko zrobiły ;)
Ja najpierw musze skoczyc do sklepu, leje deszcz i mi sie nie chce.
                                  
                  31 grudnia 2011 10:12 | ID: 715262
              
Witam:) Cent jedzie na fuchę coś mierzyc, Michaś nie chce wracać od kuzynów do domu ale zaraz go siostra przywiezie:) A ja kawkę mam:))))
                                  
                  31 grudnia 2011 10:12 | ID: 715263
              
Usypiam małego i idę robić mini klopsiki smażone na dzisiejszy wieczór oraz nakryć.
                                  
                  31 grudnia 2011 10:17 | ID: 715267
              
Mąż wyjadł mi kabanosy i zabrakło do koreczków. Jak nic muszę się zebrać po zakupy. Głowa mi peka!
                                  
                  31 grudnia 2011 10:20 | ID: 715270
              
Mąż wyjadł mi kabanosy i zabrakło do koreczków. Jak nic muszę się zebrać po zakupy. Głowa mi peka!
Nic nie mów o bólu głowy... już 3 dzień mnie trzyma
                                  
                  31 grudnia 2011 10:23 | ID: 715275
              
Mąż wyjadł mi kabanosy i zabrakło do koreczków. Jak nic muszę się zebrać po zakupy. Głowa mi peka!
Nic nie mów o bólu głowy... już 3 dzień mnie trzyma
Nie mam nawet tebletek na ta głowę a siedzę w pizamie zamiast bujać się do sklepu.
                                  
                  31 grudnia 2011 10:31 | ID: 715282
              
No syńcio juz w domku:) Kawa wypita trzeba ogarnąć dom przed końcem roku chyba:)
                                  
                  31 grudnia 2011 10:32 | ID: 715283
              
Ja gotowa do wyjscia, jeszcze maraton z ubraniem Kubunia i lecimy.
                                  
                  31 grudnia 2011 11:38 | ID: 715318
              
Już po zakupach . Oczywiście w Biedronce! lodówka pełna. zamrażarka też wypełniona. Mięsko na dziś i na jutro zamarynowane. Porządek mam. Może jeszcze odświeżę łazienkę i WC. I przygotowuję się do "pidżama party".
I mama mnie w....a. Ło, matko co ona wymyśla. Ale nie dam się!!! Jutro Nowy Rok i mam nadzieję , że będzie szczęsliwy , zdrowy i radosny.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!