 14 grudnia 2010 09:52 | ID: 352829
                  14 grudnia 2010 09:52 | ID: 352829
              
Ja piwa nie piję, bo go nie lubie. Mój mąż, koneser piwa - delektuje się;)
                                   14 grudnia 2010 09:54 | ID: 352834
                  14 grudnia 2010 09:54 | ID: 352834
              
no i nie wkleiło całego obrazu ?
popracuję nad tym
                                   14 grudnia 2010 11:50 | ID: 352979
                  14 grudnia 2010 11:50 | ID: 352979
              
Piwo.Ja preferuje Redd'sa.
Teraz nie piję wiadoma sprawa.Ale bardzo lubię się delektować .
                                   14 grudnia 2010 12:02 | ID: 353014
                  14 grudnia 2010 12:02 | ID: 353014
              
dla mnie piwo musi być zimne. piję małymi łykami delektując się ;) mąż w okresie zimowym lubi grzane z goździkami,sokiem malinowym i miodem
                                   14 grudnia 2010 12:27 | ID: 353065
                  14 grudnia 2010 12:27 | ID: 353065
              
Ja lubię się również delektować nad puszeczką :)
Bardziej lubię piwko w puszce niż w butelce :) ( normalne piwko - nie żadnego vip-a)
znam smakoszy, każdy ma swój rytuał - a ja wolę i tak swojego Harnasia w dobie jego braku "Leszka" zimnego nawet zimą ??? ( czy nie jestem niepoprawny)
                                   14 grudnia 2010 13:52 | ID: 353242
                  14 grudnia 2010 13:52 | ID: 353242
              
Pijam tylko KARMI...  i się nim delektuję...
i się nim delektuję...
                                   14 grudnia 2010 13:59 | ID: 353256
                  14 grudnia 2010 13:59 | ID: 353256
              
lubimy usiąść we dwoje z kufelkami łomzy niepasteryzowanej lub budweisera, i tak sobie sączymy.
zimą na ciepło z grzańcem i miodem.
teraz to coraz mniej czasu na takie godzinne sączenie i gadanie ech!
                                   14 grudnia 2010 14:52 | ID: 353357
                  14 grudnia 2010 14:52 | ID: 353357
              
Ja lubię się również delektować nad puszeczką :)
Bardziej lubię piwko w puszce niż w butelce :) ( normalne piwko - nie żadnego vip-a)
znam smakoszy, każdy ma swój rytuał - a ja wolę i tak swojego Harnasia w dobie jego braku "Leszka" zimnego nawet zimą ??? ( czy nie jestem niepoprawny)
Mój mąż własnie woli piwo z butelki, nawet do szklanki nie lubi przelewać, bo twierdzi że aromat traci. Od dłuższego czasu pije Perłę Chmielową - twierdzi że smakuje prawdziwym piwem, a nie żadnym sikaczem;)
                                   14 grudnia 2010 15:09 | ID: 353376
                  14 grudnia 2010 15:09 | ID: 353376
              
Ja jeśli piję piwo to tylko z sokiem i lubię przez słomkę. Wyjątkiem (co do soku) jest desperado;)
                                   14 grudnia 2010 18:05 | ID: 353565
                  14 grudnia 2010 18:05 | ID: 353565
              
Tyskie. Tylko i wylącznie. I z puszeczki, oczywiście. Choć z butelki według większości lepsze.
                                   14 grudnia 2010 18:37 | ID: 353588
                  14 grudnia 2010 18:37 | ID: 353588
              
Ja, to chyba jestem na etapie siorbania 
a smak piwa zależy od kilku czynników
http://www.foody.pl/strony/1/i/113.php
                                   14 grudnia 2010 20:32 | ID: 353685
                  14 grudnia 2010 20:32 | ID: 353685
              
                                   14 grudnia 2010 20:41 | ID: 353698
                  14 grudnia 2010 20:41 | ID: 353698
              
Zimne piwko to jest to:)
                                   14 grudnia 2010 21:09 | ID: 353734
                  14 grudnia 2010 21:09 | ID: 353734
              
Ja nie jestem w wiekszości. Wolę z puszki
                                   14 grudnia 2010 21:18 | ID: 353741
                  14 grudnia 2010 21:18 | ID: 353741
              
zimne, bez pianki...wole puszkowe od butelkowego, nie przelewam tez do szklanek!...nie pogardze dobrym z nalewaka - dzis do obiadu pilam Guinessa, genialny byl! 
                                   14 grudnia 2010 21:30 | ID: 353748
                  14 grudnia 2010 21:30 | ID: 353748
              
A ja tylko ze szklanki!!! I czasem dużymi chałstami, a czasem pomalutku sącząc... Nie ma reguły... :)
                                   14 grudnia 2010 23:21 | ID: 353868
                  14 grudnia 2010 23:21 | ID: 353868
              
Lubie piwo i z sokiem i na zimno...ale wiecie co - nie pilam piwka juz ponad dwa lata. Lubilam Warke, Tyskie.
                                   15 grudnia 2010 09:48 | ID: 354122
                  15 grudnia 2010 09:48 | ID: 354122
              
A ja tylko ze szklanki!!! I czasem dużymi chałstami, a czasem pomalutku sącząc... Nie ma reguły... :)
i ja tylko ze szklanki. ewentualnie z butelki. z puszki nie lubię
                                   15 grudnia 2010 09:49 | ID: 354126
                  15 grudnia 2010 09:49 | ID: 354126
              
Widzę, ze największy podział jest między puszką a butelką :)
Ja również wolę puszkę ( nawet łatwiej ją wyrzucić :) niż chodzić z butelkami na wymianę :) )
Latem wolę piwko zimne - a zimą ciepłe :)
                                   15 grudnia 2010 09:54 | ID: 354137
                  15 grudnia 2010 09:54 | ID: 354137
              
karmi albo reed's.Jak mam wypić zwykłe to z sokiem.Z koleżanką kiedyś w pabie piłam piwo imbirowe z sokiem jabłkowym,pycha.
Pije dość wolno w porownaniu z innymi
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!