Co wam zapadło w pamięci z okresu PRL-u? - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

211 odp. Strona 1 z 11 Odsłon wątku: 20568

kijek

Zarejestrowany: 22-02-2010 09:04 . Posty: 354 IP:

2010-02-23 20:11:00

23 lutego 2010 20:11 | ID: 149306

Dla mnie ten czas, jako dla wtedy jeszcze młodzieńca z glutami pod nosem, kojarzy się ze...smakami. Bloku kakaowego, serdelków i oranżady. A wy macie coś co wam utkwiło w pamięci najbardziej?

<- 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 ->

1
Ulinka

Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 . Posty: 6675

2010-02-23 20:12:29

23 lutego 2010 20:12 | ID: 149311

oranżadka w proszku, która najbardziej smakowała na sucho :-)
2
kijek

Zarejestrowany: 22-02-2010 09:04 . Posty: 354

2010-02-23 20:14:41

23 lutego 2010 20:14 | ID: 149316

AAaaaa i jeszcze Vibovit. Mama zawsze wkurzała się, bo ciężko było go dostać a teraz w bród tylko nie ten już smak a może język przestawił się na mniej wyrafinowane smaki:)
3
alanml

Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 . Posty: 30511

2010-02-23 20:16:17

23 lutego 2010 20:16 | ID: 149325

Jak stałam w kolejce po podpaski dla mamy a sama jeszcze ich nie potrzebowałam. Pamietam jak w przedszkolu wszyscy mielismy jendakowe kapcie bo innych w sklepie nie było.
Gumy Donald - rewelacja.
Oranżada w woreczkach.
Oj sporo tego było. No i JA - rocznik 1981!
www.102design.pl
4
kijek

Zarejestrowany: 22-02-2010 09:04 . Posty: 354

2010-02-23 20:19:08

23 lutego 2010 20:19 | ID: 149333

Pamiętam też jeszcze chlanie jakiegoś obrzydliwego płynu z okazji katastrofy w Czarnobylu blehhhh
5
Ulinka

Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 . Posty: 6675

2010-02-23 20:19:58

23 lutego 2010 20:19 | ID: 149335

Prasowana kawa zbożowa z cukrem i suchary - zajadały się nimi wszystkie dzieci z Lotniska, wtedy gdy wymieniano prowiant żołnierski na świeższy.
6
usunięty użytkownik

2010-02-23 20:20:24

23 lutego 2010 20:20 | ID: 149336

Kolejki. Ostatnia cytryna, którą mi, kilkuletniemu berbeciowi po paru godzinach czekania wykupiła jakaś baba. Święto "Trybuny Ludu" w Chorzowie i pierwsza wizyta na Stadionie Śląskim. Radio "Wolna Europa" słuchana przez mojego wujka. Puste półki i wycieczki do Katowic po mięso. Bezczelne kłamstwa komuchów, które nawet siedmioetnie dziecko potrafiło zrozumieć (zreszta ta głupota im do dziś została - dziedzictwo Lenina). Festwal Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu. "Z tyłu sklepu" - Smoleń i Laskowik. Karel Gott i Ałła Pugaczowa. Szafy grające. galaretka z bitą śmietaną i bezy w knajpach, do których mój tata i wujek chodzili na piwo. "Złota rosa" - napój jabłkowo-miętowy. I tak mógłbym dalej....
Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!
7
alanml

Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 . Posty: 30511

2010-02-23 20:20:47

23 lutego 2010 20:20 | ID: 149337

Odpowiedź na #4
kijek napisał 2010-02-23 20:19:08
Pamiętam też jeszcze chlanie jakiegoś obrzydliwego płynu z okazji katastrofy w Czarnobylu blehhhh
Płyn Lugola? Tak to sie nazwyało?
www.102design.pl
8
kijek

Zarejestrowany: 22-02-2010 09:04 . Posty: 354

2010-02-23 20:20:48

23 lutego 2010 20:20 | ID: 149338

A mi się podoba też zdjęcie Ulinki z czasów PRL-u:)
9
kijek

Zarejestrowany: 22-02-2010 09:04 . Posty: 354

2010-02-23 20:21:56

23 lutego 2010 20:21 | ID: 149343

Kolega Centaurek widzę zaznacza swoją niechęć do komunistów:)
10
Ulinka

Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 . Posty: 6675

2010-02-23 20:27:52

23 lutego 2010 20:27 | ID: 149353

Smak i zapach pomarańczy, które pojawiały się w sklepach tylko przed Bożym Narodzeniem. To był zupełnie inny smak niż teraz. "Malta" - międzynarodowa akcja ZHP w parku chorzowskim. Kolonie letnie, na które masowo wyjeżdżały prawie wszystkie dzieci. Wczasy nad morzem z rodzicami z Fundusz Wczasów Pracowniczych.
11
usunięty użytkownik

2010-02-23 20:28:27

23 lutego 2010 20:28 | ID: 149354

tenisówki, kokardy we włosach, mundurki szkolne, grzeczne podkolanówki, syfony, woda z aturatora, pochody pierwszomajowe, szkolne sadzenie drzew w czynie społecznym, visolvit (sory ale vibovit był dla mięczaków i dzieci), kolejki za kawą, ... i wiele wiele innych
taką wodą być a nie tą co żałośnie całą noc tłucze się po oknie
12
monaaa71

Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 . Posty: 28735

2010-02-23 20:28:56

23 lutego 2010 20:28 | ID: 149357

Ulinka napisał 2010-02-23 20:12:29
oranżadka w proszku, która najbardziej smakowała na sucho
pychota...
2+2 :)
13
Ulinka

Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 . Posty: 6675

2010-02-23 20:29:21

23 lutego 2010 20:29 | ID: 149358

kijek napisał 2010-02-23 20:20:48
A mi się podoba też zdjęcie Ulinki z czasów PRL-u:)
Że co, że czerwony szal i włosy mam?
14
kijek

Zarejestrowany: 22-02-2010 09:04 . Posty: 354

2010-02-23 20:31:11

23 lutego 2010 20:31 | ID: 149360

Masz rację Mamo Tymka. Vibovit był dla dzieci. Jestem rocznik 80 więc nie mogło być inaczej. Ale fajnie obraziłaś jednym zdaniem tysiące dzieci w kraju pijące VIBOVIT. Aaaa Ulinka chodziło mi o te starsze foty:)
15
Ulinka

Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 . Posty: 6675

2010-02-23 20:32:43

23 lutego 2010 20:32 | ID: 149363

kijek napisał 2010-02-23 20:31:11
Aaaa Ulinka chodziło mi o te starsze foty:)
CZegoś się nie domyślam?
16
kijek

Zarejestrowany: 22-02-2010 09:04 . Posty: 354

2010-02-23 20:32:59

23 lutego 2010 20:32 | ID: 149364

:):):)
17
usunięty użytkownik

2010-02-23 20:39:15

23 lutego 2010 20:39 | ID: 149371

kijek napisał 2010-02-23 20:31:11
Masz rację Mamo Tymka. Vibovit był dla dzieci. Jestem rocznik 80 więc nie mogło być inaczej. Ale fajnie obraziłaś jednym zdaniem tysiące dzieci w kraju pijące VIBOVIT. Aaaa Ulinka chodziło mi o te starsze foty:)
Nie, kijku, Mama Tymka nikogo nie obraziła. Jeżeli jesteś rocznik 80 to nigdy nie zrozumiesz różnic między Vibovitem a Visolvitem.
Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!
18
Isabelle

Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 . Posty: 21159

2010-02-23 20:40:45

23 lutego 2010 20:40 | ID: 149374

Kolejki po denaturat!
Słońce wstało zwariowało...
19
usunięty użytkownik

2010-02-23 20:41:06

23 lutego 2010 20:41 | ID: 149376

My jedliśmy Vibovit. Kto pierwszy, ten więcej go zjadł. Oranżadki w woreczkach były pyszne. Pamiętam stanie za papierem toaletowym. A jak doszło do mnie, to nie potrafiłam wymówić toaletowy i mi sąsiadka radziła powiedzieć, papier do dupy . Pamiętam kieszenie kurtki wypchane historyjkami z Donalda.
Poproszę odrobinkę dobrego humoru...
20
kijek

Zarejestrowany: 22-02-2010 09:04 . Posty: 354

2010-02-23 20:42:15

23 lutego 2010 20:42 | ID: 149383

Visolvit fajny też był ale wolałem Vibo.