Poprzedni wątek był ,, przeładowany,, karty nie otwierały się tak, jak powinny... Zapraszam do nowej, kolejnej części naszych pogaduszek:)
26 maja 2018 05:44 | ID: 1421230
Lecę do wyrka . jutro zas 12 godz... I 4 godzin zostały na sen.
Znajac zycie polowa tego, to oczekiwanie na sen.....
Dokładnie. A potem ciężko przełykać te 12 godzin. Jestem nietomna. A gdzie tu do wieczora. Cóż trzeba dać radę...
26 maja 2018 05:52 | ID: 1421236
Lecę do wyrka . jutro zas 12 godz... I 4 godzin zostały na sen.
Znajac zycie polowa tego, to oczekiwanie na sen.....
Dokładnie. A potem ciężko przełykać te 12 godzin. Jestem nietomna. A gdzie tu do wieczora. Cóż trzeba dać radę...
Ja polozylam sie chyba po polnocy ale jakos w miare nawet.
Damy rade...kto jak nie my.
26 maja 2018 05:59 | ID: 1421238
Lecę do wyrka . jutro zas 12 godz... I 4 godzin zostały na sen.
Znajac zycie polowa tego, to oczekiwanie na sen.....
Dokładnie. A potem ciężko przełykać te 12 godzin. Jestem nietomna. A gdzie tu do wieczora. Cóż trzeba dać radę...
Ja polozylam sie chyba po polnocy ale jakos w miare nawet.
Damy rade...kto jak nie my.
Musimy kochana! Ja uciekam za 5 minut będzie po mnie koleżanka, bo z nią dziś jadę. Miłej soboty:)
26 maja 2018 10:30 | ID: 1421252
Na razie sama jestem, mąż pojechał pomagać koledze, przywiózł nam swojską kiełbasę to mu trzeba się odwdzięczyć, ja czekam na naszych Młodych z Bartusiem...
26 maja 2018 10:51 | ID: 1421257
Spokojny dzień. Obsypałam przyprawami i dużą ilością ziół karkówkę. Zaraz wstawię piec. I spokojnie będziemy sobie czekać na Olę z rodzinką.
26 maja 2018 11:19 | ID: 1421261
Witajcie !!! Tydziń miałam pracowity / jak zwykle / , ale na szczęście dość spokojny . W przyszłym tygodniu tylko 3 dni pracy , potem chwila oddechu . Do wakacji już blisko , czas szybko leci .
26 maja 2018 19:25 | ID: 1421286
Witajcie !!! Tydziń miałam pracowity / jak zwykle / , ale na szczęście dość spokojny . W przyszłym tygodniu tylko 3 dni pracy , potem chwila oddechu . Do wakacji już blisko , czas szybko leci .
WITAJ ALINKO, o tak do wakacji mało już zostało...
26 maja 2018 19:29 | ID: 1421287
Nasi Młodzi wraz z Bartusiem przyszli i złożyli mi życzenia z okazji Dnia Matki i piękne prezenty dostałam, zdjęcia w ładnej ramce, album - książkę z chrzcin Bartosza, praliny, ładną świeczkę, wywolane zdjęcia oraz fajny magnesik na lodówkę z napisem "Super mama" - łza w oku się zakręciła...
26 maja 2018 20:25 | ID: 1421296
Nasi też już poszli do domku. też dostałam prezenty. Czerwone miniaturowe rózyczki, pralinki i ozdobną poduszkę z napisem "Mama wie lepiej". Będzie to mój jasiek do spania.
26 maja 2018 21:18 | ID: 1421302
Jestem i ja. Wróciłam po 12 godz z pracy. Dziś był sajgon, nawet chwili nie usiadłam. Mam dosyć. A jeszcze po Matiego na 22 na praktyki muszę jechać....
27 maja 2018 06:34 | ID: 1421316
Jestem i ja. Wróciłam po 12 godz z pracy. Dziś był sajgon, nawet chwili nie usiadłam. Mam dosyć. A jeszcze po Matiego na 22 na praktyki muszę jechać....
A mi sie ciagnal wczorajszy dzien,ruch byl slaby i co chwila padalo.
27 maja 2018 07:54 | ID: 1421317
Dzień dobry:) jak mogę pospać to i tak się rano budzę o stałej porze....
27 maja 2018 10:39 | ID: 1421328
Obiad podszykowany już, wiec luzik. Źle się czuję... Zoladek mnie boli....
27 maja 2018 11:10 | ID: 1421329
Dzień dobry:) jak mogę pospać to i tak się rano budzę o stałej porze....
DZIEŃ DOBRY, tak bywa...
27 maja 2018 12:41 | ID: 1421335
Cześć dziewczyny:) u mnie jakoś leci :) wycieczka do Chorwacji była super :) Od 18 czerwca mam urlop 3 tygodniowy:) dziś jadę w odwiedziny do rodzinki, niedawno wróciłam z kościoła. Wczoraj byłam na małych zakupach ciuchowych i w drogerii. Niedawno kupiłam sobie nowy rower o będę sobie robić wycieczki rowerowe. Miłego dnia :)
27 maja 2018 12:42 | ID: 1421336
Obiad podszykowany już, wiec luzik. Źle się czuję... Zoladek mnie boli....
Zdrówka kochana :*
27 maja 2018 12:44 | ID: 1421337
Nasi Młodzi wraz z Bartusiem przyszli i złożyli mi życzenia z okazji Dnia Matki i piękne prezenty dostałam, zdjęcia w ładnej ramce, album - książkę z chrzcin Bartosza, praliny, ładną świeczkę, wywolane zdjęcia oraz fajny magnesik na lodówkę z napisem "Super mama" - łza w oku się zakręciła...
Super :) ja swoją mamę zabrałam na obiad to restauracji i na zakupy żeby wybrała sobie kosmetyki i"ubrania :)
27 maja 2018 17:19 | ID: 1421345
Obiad podszykowany już, wiec luzik. Źle się czuję... Zoladek mnie boli....
Zdrówka kochana :*
Dzięki Madziu.
27 maja 2018 17:20 | ID: 1421346
Wróciliśmy z kawki. Muszę do sklepu wyskoczyć, bo zabrakło mi parę rzeczy.
27 maja 2018 19:25 | ID: 1421349
Po obiedzie poszliśmy z mężem na działkę ale nie pielić tylko sobie posiedzieć przy piwku i winogronach... Za jakiś czas przyszedł na działkę nasz Młody, który był na grillu u swoich teściów a chciał skorzystać z naszego wc na działce i zobaczył, że jesteśmy to zadzwonił do synowej a ona powiedziała swoim rozicom, którzy zadzwonili do męża i zaprosili nas na swoją działkę na grilla... Mamy działki na tym samym ogrodzie działkowym to daleko nie musieliśmy iść i dzionek fajnie zakończyliśmy...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.