Poprzedni wątek był ,, przeładowany,, karty nie otwierały się tak, jak powinny... Zapraszam do nowej, kolejnej części naszych pogaduszek:)
9 marca 2020 23:33 | ID: 1459476
Coś tu zbyt tłoczno ,nie można się odnaleźć taki tłum piszących Hej koleżanki co tam w wielkim świecie słychać ?Syn dzisiaj do mnie dzwonił i przestrzegał żebym dbała o siebie bo wirus tuż,tuż Rozcienczylam spirytus z wodą,przecieram ręce i ubranie wierzchnie ,ale czy to coś da, nie wiem Powyglupiam się trochę
Trzeba uważać co się pisze,bo nie wszystko "redakcji" się podoba. Wygląda na to że niektórzy prywatny folwark sobie robią.
A tłumów chyba już tu nie będzie...chyba że na wątkach konkursowych...tam jest sporo bywalców świeżo rejestrowanych....
To już może nic nie pisać Redakcja powinna dać instrukcja obsługi,co pisać i o czym
10 marca 2020 11:10 | ID: 1459478
Coś tu zbyt tłoczno ,nie można się odnaleźć taki tłum piszących Hej koleżanki co tam w wielkim świecie słychać ?Syn dzisiaj do mnie dzwonił i przestrzegał żebym dbała o siebie bo wirus tuż,tuż Rozcienczylam spirytus z wodą,przecieram ręce i ubranie wierzchnie ,ale czy to coś da, nie wiem Powyglupiam się trochę
Trzeba uważać co się pisze,bo nie wszystko "redakcji" się podoba. Wygląda na to że niektórzy prywatny folwark sobie robią.
A tłumów chyba już tu nie będzie...chyba że na wątkach konkursowych...tam jest sporo bywalców świeżo rejestrowanych....
Chyba stare wątki się znudziły, wyczerpały pomysły a nowych brak, a jak coś nowego się pojawi to ginie w "tłumie" innych. Taka prawda!
10 marca 2020 17:43 | ID: 1459485
Dzisiaj Patryk zabierał swoje rzeczy z domu , bo wyprowadza się z dziewczyną na wynajem Zrobiło mi się trochę smutno, coś ściska za serce Taka jest kolej rzeczy , niech uczą się życia , a nic tak nie uczy jak własne błędy Dałam mu całą "wyprawę" prosił mnie to mu dałam pościel, ręczniki, komplet obiadowy i takie miski, miseczki coby mieli co tłuc Zobaczymy jak sobie poradzą
10 marca 2020 18:54 | ID: 1459486
Dzisiaj Patryk zabierał swoje rzeczy z domu , bo wyprowadza się z dziewczyną na wynajem Zrobiło mi się trochę smutno, coś ściska za serce Taka jest kolej rzeczy , niech uczą się życia , a nic tak nie uczy jak własne błędy Dałam mu całą "wyprawę" prosił mnie to mu dałam pościel, ręczniki, komplet obiadowy i takie miski, miseczki coby mieli co tłuc Zobaczymy jak sobie poradzą
Z jednej strony radość że chce być samodzielny a z drugiej łezka w oku się kręci...
Posag jak dla panny młodej:)
10 marca 2020 20:57 | ID: 1459489
Dzisiaj Patryk zabierał swoje rzeczy z domu , bo wyprowadza się z dziewczyną na wynajem Zrobiło mi się trochę smutno, coś ściska za serce Taka jest kolej rzeczy , niech uczą się życia , a nic tak nie uczy jak własne błędy Dałam mu całą "wyprawę" prosił mnie to mu dałam pościel, ręczniki, komplet obiadowy i takie miski, miseczki coby mieli co tłuc Zobaczymy jak sobie poradzą
Z jednej strony radość że chce być samodzielny a z drugiej łezka w oku się kręci...
Posag jak dla panny młodej:)
Do takiego posagu to daleko,ale najpotrzebniejsze ma Przed laty nie sądziłam że doczekam jego samodzielności Może sobie poradzi
10 marca 2020 22:06 | ID: 1459491
Dzisiaj Patryk zabierał swoje rzeczy z domu , bo wyprowadza się z dziewczyną na wynajem Zrobiło mi się trochę smutno, coś ściska za serce Taka jest kolej rzeczy , niech uczą się życia , a nic tak nie uczy jak własne błędy Dałam mu całą "wyprawę" prosił mnie to mu dałam pościel, ręczniki, komplet obiadowy i takie miski, miseczki coby mieli co tłuc Zobaczymy jak sobie poradzą
WOW - to już dorosłe życie zaczyna, to prawda że smutek ściska serce, wiem jak moi "wylatywali" z domu - ale jak piszesz - taka kolej rzeczy jest i trzeba się z tym pogodzić...
11 marca 2020 07:21 | ID: 1459495
Dzisiaj Patryk zabierał swoje rzeczy z domu , bo wyprowadza się z dziewczyną na wynajem Zrobiło mi się trochę smutno, coś ściska za serce Taka jest kolej rzeczy , niech uczą się życia , a nic tak nie uczy jak własne błędy Dałam mu całą "wyprawę" prosił mnie to mu dałam pościel, ręczniki, komplet obiadowy i takie miski, miseczki coby mieli co tłuc Zobaczymy jak sobie poradzą
Mój Mati też dostał najpotrzebniejsze rzeczy na start... Do posągu to daleko, ale na początku ma wszystko, co potrzebne. Serce ściskalo jak,, poszedł,, na swoje, ale taka kolej rzeczy. Muszą się usamodzielnić...
11 marca 2020 07:26 | ID: 1459499
Muszę jechać dziś po młodego wyniki. Jednak do szpitala nie wejdę, bo mam katar i jestem przeziębiona.... Muszę to tak załatwić, że ktoś mi je poda.... Szpital u nas zamknięty ba cztery spusty...
11 marca 2020 09:56 | ID: 1459502
Chodzę na zabiegi od poniedziałku z duszą na ramieniu Noszę ze sobą nasączone chusteczki w spirytusie Wycieramrece ubrania,czy to coś da nie wiem Żyć jakoś trzeba Gdybym była przeziębiona nie ruszyła bym się z domu U nas wyniki można wydrukować
11 marca 2020 10:36 | ID: 1459508
Chodzę na zabiegi od poniedziałku z duszą na ramieniu Noszę ze sobą nasączone chusteczki w spirytusie Wycieramrece ubrania,czy to coś da nie wiem Żyć jakoś trzeba Gdybym była przeziębiona nie ruszyła bym się z domu U nas wyniki można wydrukować
Zawsze to jakieś zabezpieczenie...przynajmniej tyle.
11 marca 2020 10:38 | ID: 1459509
Muszę jechać dziś po młodego wyniki. Jednak do szpitala nie wejdę, bo mam katar i jestem przeziębiona.... Muszę to tak załatwić, że ktoś mi je poda.... Szpital u nas zamknięty ba cztery spusty...
U nas nawet się nie orientuję jak sytuacja z odwiedzinami w szpitalu...pewnie też zakaz. O tej porze roku zazwyczaj zakaz był ze względu na zwykłą grypę.
11 marca 2020 10:38 | ID: 1459510
Dzisiaj Patryk zabierał swoje rzeczy z domu , bo wyprowadza się z dziewczyną na wynajem Zrobiło mi się trochę smutno, coś ściska za serce Taka jest kolej rzeczy , niech uczą się życia , a nic tak nie uczy jak własne błędy Dałam mu całą "wyprawę" prosił mnie to mu dałam pościel, ręczniki, komplet obiadowy i takie miski, miseczki coby mieli co tłuc Zobaczymy jak sobie poradzą
WOW - to już dorosłe życie zaczyna, to prawda że smutek ściska serce, wiem jak moi "wylatywali" z domu - ale jak piszesz - taka kolej rzeczy jest i trzeba się z tym pogodzić...
Ale łatwo nie jest... Jednak trzeba się z tym pogodzić..
11 marca 2020 11:02 | ID: 1459517
Muszę jechać dziś po młodego wyniki. Jednak do szpitala nie wejdę, bo mam katar i jestem przeziębiona.... Muszę to tak załatwić, że ktoś mi je poda.... Szpital u nas zamknięty ba cztery spusty...
U nas nawet się nie orientuję jak sytuacja z odwiedzinami w szpitalu...pewnie też zakaz. O tej porze roku zazwyczaj zakaz był ze względu na zwykłą grypę.
Wyników nie odebrałam, bo będą dopiero po 15.. u nas domofon przy drzwiach szpitnych jest i tylko w nagłych przypadkach wpuszczają. Ja byłam z młodym w poniedziałek na prześwietleniu, ty tylko do prześwietlenia pod eskortą pielęgniarki i wychodziliśmy.
11 marca 2020 11:05 | ID: 1459518
Chodzę na zabiegi od poniedziałku z duszą na ramieniu Noszę ze sobą nasączone chusteczki w spirytusie Wycieramrece ubrania,czy to coś da nie wiem Żyć jakoś trzeba Gdybym była przeziębiona nie ruszyła bym się z domu U nas wyniki można wydrukować
Niestety muszę się ruszyć. Zdjęcia rtg nie mam możliwości wydrukowania. A tylko ja mogę odebrać wyniki młodego. A odebrać je muszę. Bo choć szaleje grypa, to muszę wyniki skonsultować z lekarzem i zobaczyć, czy z młodym wszystko ok. Dlatego, że mam katar poczekam grzecznie przy drzwiach, żeby nie barazac pacjentów i presonelu szpitala :)
11 marca 2020 11:07 | ID: 1459520
W mieście zaczyna się lekki szał... Brak ryżu, chusteczek nawilżanych, jajek... Masakra zaczyna się robić... Ludzie zapasy robią...
11 marca 2020 11:09 | ID: 1459521
Czas się podnieść i ogarnąć trochę. Dom i siebie. Do skarbówki muszę się wybrać jeszcze...
11 marca 2020 11:17 | ID: 1459524
Czas się podnieść i ogarnąć trochę. Dom i siebie. Do skarbówki muszę się wybrać jeszcze...
I ja się wezmę. Obiad już mam, tylko sprzątanie zostało...
11 marca 2020 19:56 | ID: 1459544
Młodego wyniki ok. Aż mi lżej...
11 marca 2020 22:17 | ID: 1459548
Dzisiaj Patryk zabierał swoje rzeczy z domu , bo wyprowadza się z dziewczyną na wynajem Zrobiło mi się trochę smutno, coś ściska za serce Taka jest kolej rzeczy , niech uczą się życia , a nic tak nie uczy jak własne błędy Dałam mu całą "wyprawę" prosił mnie to mu dałam pościel, ręczniki, komplet obiadowy i takie miski, miseczki coby mieli co tłuc Zobaczymy jak sobie poradzą
WOW - to już dorosłe życie zaczyna, to prawda że smutek ściska serce, wiem jak moi "wylatywali" z domu - ale jak piszesz - taka kolej rzeczy jest i trzeba się z tym pogodzić...
Ale łatwo nie jest... Jednak trzeba się z tym pogodzić..
Niestety trzeba, oni wybierają gdzie chcą mieszkać i pracować...
11 marca 2020 22:22 | ID: 1459549
W mieście zaczyna się lekki szał... Brak ryżu, chusteczek nawilżanych, jajek... Masakra zaczyna się robić... Ludzie zapasy robią...
Po obiedzie pojechaliśmy z mężem do Biedronki, ludzi dużo ale i towaru na półkach nawet sporo było i już pod nią stał samochód z towarem to zapasy będą... Kupiliśmy co nieco bo i tak się nie kupi tak na zaś... Teraz tylko jedna Biedronka u nas otwarta to w tej jednej codziennie ludzie są, mnie to nie dziwi a tym bardziej, że jest ona przy granicy to i z Rosji ludzie przyjeżdżają do niej po zakupy...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.