Planowane referendum za kilka dni Idziecie?Ja nie....
6 września 2015 14:59 | ID: 1244126
Zdania nie zmieniłam - na referendum nie idę .
I ja również... Mąż też chyba nie idzie bo nic nie mówi na ten temat...
6 września 2015 16:01 | ID: 1244145
Siedzę w domu i ani myślę się ruszać nigdzie
6 września 2015 16:06 | ID: 1244148
Siedzę w domu i ani myślę się ruszać nigdzie
He he he - ja tam też...
A pytania - czy coś zmienią w naszym kraju...
"Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej?".
"Czy jest Pani/Pan za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa?".
"Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika?".
7 września 2015 07:20 | ID: 1244320
Nie byłam i wcale nie mam wyrzutów sumienia
7 września 2015 07:54 | ID: 1244325
Zdania nie zmieniłam - na referendum nie idę .
A ja zmieniłam zdanie. Nie poszłam. Dlaczego?
Bo poczułam się zmanipulowana. Odkąd pamiętam dzień jakichkolwiek wyborów był pełen wiadomości o przebiegu wyborów w każdym ważniejszym okręgu. Tym razem cisza!!! I przedłużono godziny głosowania.
Odczułam to jak wymuszanie na społeczeństwie konieczności udziału w wyborach . Wiem, ktoś może powiedzieć, że tak jest lepiej. Być nieświadomym frekwencji społeczeństwa na wyborach. Ale ja chciałam wiedzieć jak to wygląda w moim mieście i w kraju.
A w ten sposób zmuszano nas poprzez głosowanie przez zaspokojenie ciekawości. Bo jak już pójdę do lokalu , to zagłosuję. Nawet przed 22-ą.
A mnie takie postawienie sprawy nie podoba się i już.
Jest poniedziałek godz. 8:00 i ja dalej nie wiem jak to wyglądało. I nie dowiem się do 18-tej.
A może to jest czas uzupełnień ilości głosujących? Mnie już nic nie zdziwi.
7 września 2015 08:45 | ID: 1244328
Frekwencja była podobno bardzo niska, z tego, co słyszałam w radiu. Wstępnie szacuje się., że na głosowanie poszło około 10% uprawnionych...
7 września 2015 08:49 | ID: 1244332
Cisza, bo też cisza była w lokalach wyborczych Ogłoszą po 18 że referendum nie ważne z powodu małej frekwencji
7 września 2015 08:49 | ID: 1244333
Ze wstępnych ustaleń, na referendum poszło 7,48 % uprawnionych.
7 września 2015 08:50 | ID: 1244334
Pieniądze wyrzucone w błoto
7 września 2015 08:50 | ID: 1244335
Cisza, bo też cisza była w lokalach wyborczych Ogłoszą po 18 że referendum nie ważne z powodu małej frekwencji
Też mi się tak wydaje...
7 września 2015 09:05 | ID: 1244340
Niechcący i ja nie poszłam.. wieczorem przypomiało mi sie że referendum było.. TV nie oglądałam..
7 września 2015 09:20 | ID: 1244348
Frekwencja była podobno bardzo niska, z tego, co słyszałam w radiu. Wstępnie szacuje się., że na głosowanie poszło około 10% uprawnionych...
bardzo niska. W mojej rodzinie nikt nie poszedł.
7 września 2015 10:39 | ID: 1244364
Tak naprawdę to żadne referendum niczego nie zmieni. Żeby cokolwiek zmienić ludzie muszą wyjść na ulicę. Pod "naciskiem" władza wycofała się z wprowadzonych podwyżek cen żywności w 1956 roku. W 1970 roku kiedy do władzy dostał się "towarzysz" Gierek . Nie inaczej było w 1980 kiedy to WRON-a (Jaruzelski) wprowadzono stan wojenny. No i wreszcie rok 1989 kiedy to do władzy dochodzą ludzie z sentymentem dla "Zachodu" zmieniając dotychczasowy ustrój panujący w Polsce.......Od tego czasu budujemy w naszym kraju dobrobyt - od czasu do czasu trafi się rozrywka w postaci lokalnego protestu lub chłopskiej blokady dróg .... A w wieku poprodukcyjnym odpoczywamy sobie pod palmami ( Tusk - cyt..... jesteśmy zielona wyspą. Tylko ludzie są wkurzeni ) .
7 września 2015 11:01 | ID: 1244368
Tak naprawdę to żadne referendum niczego nie zmieni. Żeby cokolwiek zmienić ludzie muszą wyjść na ulicę. Pod "naciskiem" władza wycofała się z wprowadzonych podwyżek cen żywności w 1956 roku. W 1970 roku kiedy do władzy dostał się "towarzysz" Gierek . Nie inaczej było w 1980 kiedy to WRON-a (Jaruzelski) wprowadzono stan wojenny. No i wreszcie rok 1989 kiedy to do władzy dochodzą ludzie z sentymentem dla "Zachodu" zmieniając dotychczasowy ustrój panujący w Polsce.......Od tego czasu budujemy w naszym kraju dobrobyt - od czasu do czasu trafi się rozrywka w postaci lokalnego protestu lub chłopskiej blokady dróg .... A w wieku poprodukcyjnym odpoczywamy sobie pod palmami ( Tusk - cyt..... jesteśmy zielona wyspą. Tylko ludzie są wkurzeni ) .
Zgadzam się, tylko teraz nie ma jedności w społeczeństwie. Podział ekonomiczny (sporej części obywateli jest b. dobrze), zwalczające się poglądy (wierzący-niewierzący) itp. W tamtych wydarzeniach była większa solidarność, "walka" przeciw okupacji ZSRR,,, Teraz nie ma zgody narodowej i czarno to widzę. Najbardziej szkoda młodego pokolenia, bez przyszłości.
7 września 2015 14:20 | ID: 1244485
Ojjjj jak się czyta szczątkowe wyniki tego referendum to cieniutko ono wygląda... W jednym z lokali wyborczych w Częstochowie nie przyszła żadna osoba a trzeba ludziom zapłacić, za wynajęcie lokalu, posprzatanie, wydrukowane karty itp. itd. - ile takie coś kosztowało... i po co...
7 września 2015 14:24 | ID: 1244487
U nas referendum unieważniono
7 września 2015 14:56 | ID: 1244512
U nas referendum unieważniono
I w naszym powiecie cieniutko....
POWIAT GOŁDAPSKI. Niespełna 6% uprawionych do głosowania na terenie powiatu gołdapskiego zdecydowało się wczoraj pójść do urn i wziąć udział w referendum.
goldap.info
7 września 2015 15:14 | ID: 1244534
My nie byliśmy.
7 września 2015 18:54 | ID: 1244602
My nie byliśmy.
My też nie .
7 września 2015 20:23 | ID: 1244628
My nie byliśmy.
My też nie .
My też nie byliśmy, ale to z powodu wesela siostry. Jakbym była w Wawie to bym poszła, bo zawsze jak mogę to idę na każde głosowanie. Chociaż to referendum faktycznie nie miało sensu, wyrzucone pieniądze i to nie małe.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.