Poprzedni wątek nam już strajkował, więc zapraszam tutaj;)
Poplotkujmy sobie;)
5 lutego 2016 06:32 | ID: 1280006
Idę oko malować:) Czas się zbierać niedługo:) Miłego dzionka Wam zyczę;)
5 lutego 2016 09:32 | ID: 1280021
Już po sniadanku.Mąż mjstruje przy swojej kolejce elektrycznej.Zbudował makietę wiele lat temu .Teraz do niej wrócił robi rózne ulepszenia i ma zajęcie.To jest jego hobby.Wreszcie przestało wiać i słoneczko wygląda.Z tego powodu też lekko nastrój się poprawił.Teraz pranko wstawię
5 lutego 2016 09:37 | ID: 1280023
Idę oko malować:) Czas się zbierać niedługo:) Miłego dzionka Wam zyczę;)
i Tobie tez
5 lutego 2016 09:38 | ID: 1280024
Już po sniadanku.Mąż mjstruje przy swojej kolejce elektrycznej.Zbudował makietę wiele lat temu .Teraz do niej wrócił robi rózne ulepszenia i ma zajęcie.To jest jego hobby.Wreszcie przestało wiać i słoneczko wygląda.Z tego powodu też lekko nastrój się poprawił.Teraz pranko wstawię
u nas tez sloneczko jest ah ja sie biore za sniadanie i za lazienke
5 lutego 2016 09:39 | ID: 1280028
My od rana działaliśmy przy kiełbaskach i wędlinkach i zaraz mąż pojedzie na działeczkę wędzić je...
DZIEŃ DOBRY prawie weekendowo...
5 lutego 2016 09:40 | ID: 1280030
Idę oko malować:) Czas się zbierać niedługo:) Miłego dzionka Wam zyczę;)
Dzięki i Tobie również miłego...
5 lutego 2016 09:48 | ID: 1280040
Już po sniadanku.Mąż mjstruje przy swojej kolejce elektrycznej.Zbudował makietę wiele lat temu .Teraz do niej wrócił robi rózne ulepszenia i ma zajęcie.To jest jego hobby.Wreszcie przestało wiać i słoneczko wygląda.Z tego powodu też lekko nastrój się poprawił.Teraz pranko wstawię
O taka kolejka to by się spodobała mojemu wnusiowi Ziemusiowi, ostatnio jak z nim rozmawiałam to mówił mi:
- Wiesz babciu tory to ja mam ale nic więcej, nic a nic to na urodzinki chciałbym dostać takie budynki drewniane by stały obok torów...
He he he - ojjj ten mój wnusio... On ma takie drewniane tory i pociąg i od małego bardzo lubi się tym bawić...
5 lutego 2016 09:49 | ID: 1280041
Już po sniadanku.Mąż mjstruje przy swojej kolejce elektrycznej.Zbudował makietę wiele lat temu .Teraz do niej wrócił robi rózne ulepszenia i ma zajęcie.To jest jego hobby.Wreszcie przestało wiać i słoneczko wygląda.Z tego powodu też lekko nastrój się poprawił.Teraz pranko wstawię
u nas tez sloneczko jest ah ja sie biore za sniadanie i za lazienke
U nas na razie bez słoneczka ale za to ciut śniegu mamy bo wczoraj z wieczora padał...
5 lutego 2016 13:02 | ID: 1280098
Już po sniadanku.Mąż mjstruje przy swojej kolejce elektrycznej.Zbudował makietę wiele lat temu .Teraz do niej wrócił robi rózne ulepszenia i ma zajęcie.To jest jego hobby.Wreszcie przestało wiać i słoneczko wygląda.Z tego powodu też lekko nastrój się poprawił.Teraz pranko wstawię
O taka kolejka to by się spodobała mojemu wnusiowi Ziemusiowi, ostatnio jak z nim rozmawiałam to mówił mi:
- Wiesz babciu tory to ja mam ale nic więcej, nic a nic to na urodzinki chciałbym dostać takie budynki drewniane by stały obok torów...
He he he - ojjj ten mój wnusio... On ma takie drewniane tory i pociąg i od małego bardzo lubi się tym bawić...
my mamy taka kolejeczke dwa zestawy moj synek uwielbia :)
5 lutego 2016 13:45 | ID: 1280125
Mam znowu mamę w domu. Z sondą i cewnikiem. Na 15-tą idę do lekarza rodzinnego porozmawiać o pomocy pielęgniarskiej i skierowaniu do ZOL-u. Mama jest dośc spokojna( jeśli jej nie rusza się). Podaję strzykawką picie i przez sondę zmiksowaną zupę. Ale muszę gdzieś kupić woreczek do cewnika. Może w aptece? A tu weekend.
5 lutego 2016 14:00 | ID: 1280129
Mam znowu mamę w domu. Z sondą i cewnikiem. Na 15-tą idę do lekarza rodzinnego porozmawiać o pomocy pielęgniarskiej i skierowaniu do ZOL-u. Mama jest dośc spokojna( jeśli jej nie rusza się). Podaję strzykawką picie i przez sondę zmiksowaną zupę. Ale muszę gdzieś kupić woreczek do cewnika. Może w aptece? A tu weekend.
przeciez mozna a w aptece zadzwonic ze jest pilna sprawa i wtedy powinni ci ja owtorzyc :)
5 lutego 2016 14:28 | ID: 1280132
Już po sniadanku.Mąż mjstruje przy swojej kolejce elektrycznej.Zbudował makietę wiele lat temu .Teraz do niej wrócił robi rózne ulepszenia i ma zajęcie.To jest jego hobby.Wreszcie przestało wiać i słoneczko wygląda.Z tego powodu też lekko nastrój się poprawił.Teraz pranko wstawię
O taka kolejka to by się spodobała mojemu wnusiowi Ziemusiowi, ostatnio jak z nim rozmawiałam to mówił mi:
- Wiesz babciu tory to ja mam ale nic więcej, nic a nic to na urodzinki chciałbym dostać takie budynki drewniane by stały obok torów...
He he he - ojjj ten mój wnusio... On ma takie drewniane tory i pociąg i od małego bardzo lubi się tym bawić...
my mamy taka kolejeczke dwa zestawy moj synek uwielbia :)
I Ziemuś z Tymkiem też nią lubią się bawić, syn co i raz tory im dokupuje...
5 lutego 2016 14:29 | ID: 1280133
Mam znowu mamę w domu. Z sondą i cewnikiem. Na 15-tą idę do lekarza rodzinnego porozmawiać o pomocy pielęgniarskiej i skierowaniu do ZOL-u. Mama jest dośc spokojna( jeśli jej nie rusza się). Podaję strzykawką picie i przez sondę zmiksowaną zupę. Ale muszę gdzieś kupić woreczek do cewnika. Może w aptece? A tu weekend.
Trzymaj się WANDZIU i koniecznie poproś o pomoc...
5 lutego 2016 14:33 | ID: 1280135
Byłam na spacerze , opłaciłam abonament RTV za 2m-ce potem poszłam do sklepów zabawkowych zapytać o tę lokomotywkę ze Stacyjkowa i niestety nie było... W drodze powrotnej zaszłam do apteki gdzie pracuje przyszła nasza swacia to poprosiłam o kropelki do ucha... Może one pomogą w pozbyciu się tego szumu w uchu... Zaszłam też do swojej kuzynki, która mieszka na naszym osiedlu i tak mi dzionek przeleciał. Teraz czekam na powrót męża z działki i wędzonki...
5 lutego 2016 15:47 | ID: 1280156
Byłam na spacerze , opłaciłam abonament RTV za 2m-ce potem poszłam do sklepów zabawkowych zapytać o tę lokomotywkę ze Stacyjkowa i niestety nie było... W drodze powrotnej zaszłam do apteki gdzie pracuje przyszła nasza swacia to poprosiłam o kropelki do ucha... Może one pomogą w pozbyciu się tego szumu w uchu... Zaszłam też do swojej kuzynki, która mieszka na naszym osiedlu i tak mi dzionek przeleciał. Teraz czekam na powrót męża z działki i wędzonki...
oby ci pomogly !
5 lutego 2016 16:58 | ID: 1280161
Byłam w przychodni. W pewnym sensie wymusiłam wypełnienie ( wcześniej wydrukowanych przeze mnie pisemek ze strony internetowej ZOL-u) druków. Mam juz komplet dokumentów. W poniedzialek wyśłę priorytetem. I będziemy czekać. A tymczasem kupiłam w sklepie medycznym woreczki. Nawet sama bez problemu wymieniłam. A z sondą mam problem z głowy, bo mama sobie ją wyjęła. Do poniedziałku będę karmić i poić strzykawką. Tylko co to za ilości? 20-30 ml zupy i dlawi się. Dam chyba radeńkę.
Najgorsze, ze mama nie daje się ruszyć. Ale muszę i nie słucham jej jęków i krzyków i lamentów. Na to to ma siłę.
5 lutego 2016 18:37 | ID: 1280174
Byłam w przychodni. W pewnym sensie wymusiłam wypełnienie ( wcześniej wydrukowanych przeze mnie pisemek ze strony internetowej ZOL-u) druków. Mam juz komplet dokumentów. W poniedzialek wyśłę priorytetem. I będziemy czekać. A tymczasem kupiłam w sklepie medycznym woreczki. Nawet sama bez problemu wymieniłam. A z sondą mam problem z głowy, bo mama sobie ją wyjęła. Do poniedziałku będę karmić i poić strzykawką. Tylko co to za ilości? 20-30 ml zupy i dlawi się. Dam chyba radeńkę.
Najgorsze, ze mama nie daje się ruszyć. Ale muszę i nie słucham jej jęków i krzyków i lamentów. Na to to ma siłę.
jestes bardzo silna ! na pewno dasz rade !
5 lutego 2016 18:42 | ID: 1280177
Wydaje mi się że woreczki do moczu moze wypisać lekarz na receptę z refundacją,podobnie jak pampersy.Pielęgniarka środowiskowa też już powinna u mamy być i pomóc a przynajmniej doradzić co robić .Przecięż wybieraliśmy piel. środowiskowe.Życzę dużo cierpliwości,no i zdrowia żeby sobie poradzić.Jest pani dzielna.
5 lutego 2016 19:01 | ID: 1280179
Wydaje mi się że woreczki do moczu moze wypisać lekarz na receptę z refundacją,podobnie jak pampersy.Pielęgniarka środowiskowa też już powinna u mamy być i pomóc a przynajmniej doradzić co robić .Przecięż wybieraliśmy piel. środowiskowe.Życzę dużo cierpliwości,no i zdrowia żeby sobie poradzić.Jest pani dzielna.
Nie zupełnie tak jest. Nikt nie wspomniał o wizycie pielęgniarki i o receptach na woreczki i pampersy. O wszystko sama muszę się zatroszczyć. I jeszcze dziwnie głupio czuję się w obecności pielęgniarki. Jak intruz. One wszystkiemu się dziwią. I dla nich wszystko jest jasne i łatwe.
5 lutego 2016 19:07 | ID: 1280180
Dzień doberek, Ufff wreszcie weekend, sobie pośpie, i dziecko już mi prawie wyzdrowiało, strupki pięknie odpadły.... Kupiłam papilotki, formę jutro z Wiki pieczemy muffinki.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.