11 częśc ulubionego wątku do codziennych pogaduszek serdecznie wszystkich zaprasza!
Na kanapę zapraszamy
kawkę pyszną tu podamy
ciasta trochę dorzucimy
i humory poprawimy!
12 kwietnia 2014 22:45 | ID: 1103269
Lubię uczucie pozytywnego zmęczenia - własnie tak mam.Mąż spi a kot grzeje mi plecy i mruczy pewnie coś mu sie śni.
12 kwietnia 2014 22:55 | ID: 1103271
Mameks60, masz kota? Uwielbiam koty. Ja też miałam kota, ale musiałam oddać go teściom, gdy urodził się mój synek. Kot był strasznie zazdrosny o dziecko. Wciąż wskakiwał do łóżeczka i na przewijak. Nic nie zrobił Małemu, ale gdy raz w środku nocy zobaczyłam kocią głowę śpiąca na brzuszku noworodka, to nie mogłam sobie poradzić z własną wyobraźnią, co mogłoby się stać. Płakałam, gdy go oddawałam, ale ... siła wyższa. U moich teściów było mu bardzo dobrze. Potem, gdy Mały podrósł, to chciałam odebrać kota, ale teściowie już tak się do niego przyzwyczaili, że nie miałam serca im go zabrać.
12 kwietnia 2014 22:56 | ID: 1103272
Witam wieczornie. Właśnie zażywam relaksu. Jestem po kąpieli, zabalsamowana z płatkami żelowymi pod oczami. Siedzę, pachnę i czytam familie
Witam.Też jestem po kąpieli i czekam aż włosy wyschną.
Witam;)ja już też wykąpana,muszę się tylko zebrać żeby włosy rozczesać po kąpieli,co jest to nie lada wyzwanie...
Kamila, masz długie włosy?
12 kwietnia 2014 23:00 | ID: 1103273
Witam wieczornie. Właśnie zażywam relaksu. Jestem po kąpieli, zabalsamowana z płatkami żelowymi pod oczami. Siedzę, pachnę i czytam familie
Witam.Też jestem po kąpieli i czekam aż włosy wyschną.
Witam;)ja już też wykąpana,muszę się tylko zebrać żeby włosy rozczesać po kąpieli,co jest to nie lada wyzwanie...
Kamila, masz długie włosy?
dosyć długie,takie do pasa,ale ciężko mi je rozczesać po myciu,
12 kwietnia 2014 23:04 | ID: 1103274
Coś o tym wiem, też mam długie, może nie do pasa, ale też mam niezłe problemy z ich rozczesaniem. Bez odżywki ani rusz. A wiesz, że wyobrażałam sobie Ciebie w krótkich włosach, nawet nie potrafię powiedzieć dlaczego
12 kwietnia 2014 23:09 | ID: 1103276
Coś o tym wiem, też mam długie, może nie do pasa, ale też mam niezłe problemy z ich rozczesaniem. Bez odżywki ani rusz. A wiesz, że wyobrażałam sobie Ciebie w krótkich włosach, nawet nie potrafię powiedzieć dlaczego
ja i krótkie włosy to nie ta bajka:)))jak zetnę parę cm to lamentuję hehhe:))w galerii swojej mam fotki w miarę aktualne:)).mi się teraz strasznie elektryzują włosy i nie mogę znaleźć od czego;//
12 kwietnia 2014 23:11 | ID: 1103277
O, zaraz zerknę do Twojej galerii.
12 kwietnia 2014 23:14 | ID: 1103279
No, niestety, nie mogę zajrzeć, bo nie jest udostępniona
Czytałaś coś ciekawego ostatnio?
12 kwietnia 2014 23:18 | ID: 1103280
No, niestety, nie mogę zajrzeć, bo nie jest udostępniona
Czytałaś coś ciekawego ostatnio?
kurdę coś nachachmęciłam z tą swoją dostępnościa,i niewiem jak to odkręcić.Teraz czytam nowo odkrytą autorkę Tana French "Bez śladu",i wciągnełam się.:))w biedronce były fajne ksiązki ale za późno się zorientowałam i już wykupili.
12 kwietnia 2014 23:30 | ID: 1103282
Chyba sporo książek kupujesz? Pewnie masz już pokaźną biblioteczkę.
U nas w Biedronce ostatnio nie ma rewelacji. Rzucą tylko kilka książek i to by było na tyle.
12 kwietnia 2014 23:39 | ID: 1103283
Chyba sporo książek kupujesz? Pewnie masz już pokaźną biblioteczkę.
U nas w Biedronce ostatnio nie ma rewelacji. Rzucą tylko kilka książek i to by było na tyle.
no u nas w biedronce tak samo,dali po kilka sztuk albo w pojedyńczych egzemplarzach.teraz juz tak dużo nie kupuję,ale zdarzało się.:))moja biblioteczka może i spora,ale dużo moich książek ma moja siostra-nie mogę się doprosić o ich zwrot;///ostatnio jedną u niej w bagażniku auta znalazłam;////nie lubię jak ktoś nie ma szacunku do czyjeś właśności...
12 kwietnia 2014 23:50 | ID: 1103284
Ja również nie lubię, gdy ktoś mi nie oddaje czegoś w umówionym terminie. Najbardziej, jeśli są to właśnie książki. Wolę, żeby ktoś nie oddał pożyczonej sukienki niż książki.
Moja mama mówi, że jestem odmieńcem w rodzinie pod względem czytania. Faktycznie, tylko ja pochłaniam książki. Mam to po dziadku. Uwielbiam literaturę.
Reszta rodziny czyta sporadycznie, żeby nie powiedzieć, rzadko
13 kwietnia 2014 00:18 | ID: 1103286
Ja niewiem po kim to mam,ale też uwielbiam czytać.czekam aż moje psisko raczy przyjść do domu...nie prędko to nastąpi bo na działkach głośno jest, a on ich obszczekuję..
13 kwietnia 2014 00:34 | ID: 1103290
Kamilo, ja już się z Tobą pożegnam, bo Małżonek woła. Bardzo miło się z Tobą rozmawia :) Do zobaczenia, a raczej do napisania :))
13 kwietnia 2014 00:46 | ID: 1103291
Kamilo, ja już się z Tobą pożegnam, bo Małżonek woła. Bardzo miło się z Tobą rozmawia :) Do zobaczenia, a raczej do napisania :))
do napisania:))też lubię z Tobą pisać:))).ja sobie jeszcze po necie polatam:)
13 kwietnia 2014 09:26 | ID: 1103307
WITAM w słoneczną niedzielę...
13 kwietnia 2014 10:09 | ID: 1103318
Witajcie niedzielnie;) Wpadłam się zameldować, ze żyję i zaraz uciekam, intensywny dzien u nas się zapowiada:) Jedziemy na gościnkę, bo tata ma urodziny:)
13 kwietnia 2014 10:38 | ID: 1103331
Witajcie niedzielnie;) Wpadłam się zameldować, ze żyję i zaraz uciekam, intensywny dzien u nas się zapowiada:) Jedziemy na gościnkę, bo tata ma urodziny:)
WITAJ... wszystkiego najlepszego dla taty... i miłej imprezki...
13 kwietnia 2014 10:58 | ID: 1103334
WITAM w słoneczną niedzielę...
U nas nie jest słonecznie. Ale i tak pojechaliśmy rano na działkę, bo trzeba było wkopać forsycję. Mój mąż ją wykopał bo rosła mu na drodze na kopanym warzywniku. Ale mu dałam!!!
I nacięłam troszkę gałązek śliwy mirabelki do wazoniku w kuchni i barwinka. Już tulipany mają duże pąki. I hiacynty zaczynają wypuszczać pąki. I szafirki wykwitły. I hiacynty też. ale tylko dwa białe. Jeszcze przylaszczki pokazały się gromadkami. I jest coraz ładniej.
13 kwietnia 2014 11:01 | ID: 1103336
WITAM w słoneczną niedzielę...
U nas nie jest słonecznie. Ale i tak pojechaliśmy rano na działkę, bo trzeba było wkopać forsycję. Mój mąż ją wykopał bo rosła mu na drodze na kopanym warzywniku. Ale mu dałam!!!
I nacięłam troszkę gałązek śliwy mirabelki do wazoniku w kuchni i barwinka. Już tulipany mają duże pąki. I hiacynty zaczynają wypuszczać pąki. I szafirki wykwitły. I hiacynty też. ale tylko dwa białe. Jeszcze przylaszczki pokazały się gromadkami. I jest coraz ładniej.
Fajnie oko cieszą co raz to nowe kwitnące kwiatki, a u nas forsycja jest na skalniaku ale coś nam nie kwitnie...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.