Ruszamy z kolejną odsłoną :)
Co dziś u Was słychać?
21 września 2013 16:48 | ID: 1019675
Nikt kroku mi nie dotrzymuje to idę na TV... zaraz Teleexpress będzie...
Mąż poszedł na działeczkę zobaczyć co i jak po tych deszczach się na niej dzieje...
21 września 2013 17:26 | ID: 1019681
Nikt kroku mi nie dotrzymuje to idę na TV... zaraz Teleexpress będzie...
Mąż poszedł na działeczkę zobaczyć co i jak po tych deszczach się na niej dzieje...
Pani Grazynko ma pani rację, bardziej aktywne młodsze pokolenie baluje w Warszawie a my babcie jsteśmy zapracowane.Przygotowuję mężowi imieniny na 12 osób więc troszkę popracowalam, została tylko kuchnia do ogruzowania po calodziennym pichceniu.
21 września 2013 17:51 | ID: 1019683
Nikt kroku mi nie dotrzymuje to idę na TV... zaraz Teleexpress będzie...
Mąż poszedł na działeczkę zobaczyć co i jak po tych deszczach się na niej dzieje...
Pani Grazynko ma pani rację, bardziej aktywne młodsze pokolenie baluje w Warszawie a my babcie jsteśmy zapracowane.Przygotowuję mężowi imieniny na 12 osób więc troszkę popracowalam, została tylko kuchnia do ogruzowania po calodziennym pichceniu.
To mamy jeszcze jedną babcieMameks60
21 września 2013 18:01 | ID: 1019687
Nikt kroku mi nie dotrzymuje to idę na TV... zaraz Teleexpress będzie...
Mąż poszedł na działeczkę zobaczyć co i jak po tych deszczach się na niej dzieje...
Ja dopiero do domku weszłam:-)
21 września 2013 18:36 | ID: 1019692
Ja już mam czas. Czytam teraz !!!
21 września 2013 18:38 | ID: 1019694
Zjadłam kolację i herbatke popijam z familiowego kubka
21 września 2013 19:36 | ID: 1019701
21 września 2013 20:11 | ID: 1019702
a ja wydalam dzis 100zl na kozaki dziecka na zime...i jestem w szoku,zalamana...wow
21 września 2013 21:34 | ID: 1019724
Witam się ładnie i mykam spać. Dzisiaj dzień pełen atrakcji i nie ukrywam że padam na "mordkę" :). Relacje ze spotkania familkowego zdam jutro :)
21 września 2013 21:53 | ID: 1019730
Nikt kroku mi nie dotrzymuje to idę na TV... zaraz Teleexpress będzie...
Mąż poszedł na działeczkę zobaczyć co i jak po tych deszczach się na niej dzieje...
Pani Grazynko ma pani rację, bardziej aktywne młodsze pokolenie baluje w Warszawie a my babcie jsteśmy zapracowane.Przygotowuję mężowi imieniny na 12 osób więc troszkę popracowalam, została tylko kuchnia do ogruzowania po calodziennym pichceniu.
To mamy jeszcze jedną babcieMameks60
Jestem babcią szustki wnucząt.
21 września 2013 22:16 | ID: 1019733
Hej jestem ja z wieczorku. Wlasnie skonczylam robic zaproszenia na urodziny Liwajka.
21 września 2013 22:21 | ID: 1019734
Witam wieczorową porą.
U nas ciężki tydzień.Mała chora, mąż również w domu byłkilka dni.On nie choruje ale już jak go "połamie" to na dobre.
Dziś jeszcze od 12 do 21 był u nas hydraulik i montował kaloryfery bo nie mieliśmy a na dole wisi ogłoszenie, że czas odpowietrzyć je.
Na koniec dnia myślałam, że coś mnie trafi.Mam płytę indukcyjną i niestety bardzo często mi korki wywala.Gotuję sobie normalnie, walnęły korki, więc je włączyłam ale płyta nie działa.2 godziny nie działała, już wizja naprawy i kilku dni bez ciepłego jedzenia, kolacja też sokiem zapita.
Włączam kuchenkę a ta działa.Dobrze , że zadziałała ale trzeba uważać bo widocznie coś się psuje.
Mam pytanie...
Jak ususzyć grzyby w mieszkaniu?Nie mam suszarki do grzybów i nie wiem jak je ususzyć by nie zmarnować.
21 września 2013 22:25 | ID: 1019735
Nikt kroku mi nie dotrzymuje to idę na TV... zaraz Teleexpress będzie...
Mąż poszedł na działeczkę zobaczyć co i jak po tych deszczach się na niej dzieje...
Pani Grazynko ma pani rację, bardziej aktywne młodsze pokolenie baluje w Warszawie a my babcie jsteśmy zapracowane.Przygotowuję mężowi imieniny na 12 osób więc troszkę popracowalam, została tylko kuchnia do ogruzowania po calodziennym pichceniu.
Moja Droga tylko nie pani, my tu na Familce wszystkie na Ty jesteśmy... WITAM kolejną Babcię
21 września 2013 22:26 | ID: 1019736
a ja wydalam dzis 100zl na kozaki dziecka na zime...i jestem w szoku,zalamana...wow
A gdzie Ty się Kochana podziewasz, że ostatnio Ciebie tak mało na Familce...
21 września 2013 22:27 | ID: 1019737
Witam się ładnie i mykam spać. Dzisiaj dzień pełen atrakcji i nie ukrywam że padam na "mordkę" :). Relacje ze spotkania familkowego zdam jutro :)
WITAJ MONICZKO !!! To czekam na tę relację...
21 września 2013 22:27 | ID: 1019738
Witam wieczorową porą.
U nas ciężki tydzień.Mała chora, mąż również w domu byłkilka dni.On nie choruje ale już jak go "połamie" to na dobre.
Dziś jeszcze od 12 do 21 był u nas hydraulik i montował kaloryfery bo nie mieliśmy a na dole wisi ogłoszenie, że czas odpowietrzyć je.
Na koniec dnia myślałam, że coś mnie trafi.Mam płytę indukcyjną i niestety bardzo często mi korki wywala.Gotuję sobie normalnie, walnęły korki, więc je włączyłam ale płyta nie działa.2 godziny nie działała, już wizja naprawy i kilku dni bez ciepłego jedzenia, kolacja też sokiem zapita.
Włączam kuchenkę a ta działa.Dobrze , że zadziałała ale trzeba uważać bo widocznie coś się psuje.
Mam pytanie...
Jak ususzyć grzyby w mieszkaniu?Nie mam suszarki do grzybów i nie wiem jak je ususzyć by nie zmarnować.
hej,zdrówka dla chorowitków.Ja suszę w suszarce,ale można też w piekarniku,albo przy grzejniku na nitce powlekane,ale jeszcze nie palą pewnie na grzejniki to zostaję piekarnik.
21 września 2013 22:29 | ID: 1019739
Nikt kroku mi nie dotrzymuje to idę na TV... zaraz Teleexpress będzie...
Mąż poszedł na działeczkę zobaczyć co i jak po tych deszczach się na niej dzieje...
Pani Grazynko ma pani rację, bardziej aktywne młodsze pokolenie baluje w Warszawie a my babcie jsteśmy zapracowane.Przygotowuję mężowi imieniny na 12 osób więc troszkę popracowalam, została tylko kuchnia do ogruzowania po calodziennym pichceniu.
To mamy jeszcze jedną babcieMameks60
Jestem babcią szustki wnucząt.
GRATULUJĘ bo ja na razie mam dwoje i czekam na trzecie - drugi wnusio będzie i to już za jakieś 2 - 3 tygodnie...
21 września 2013 22:29 | ID: 1019740
Hej jestem ja z wieczorku. Wlasnie skonczylam robic zaproszenia na urodziny Liwajka.
HEJ DARIA !!! To kolejne dziecko Familijne urodzinki będzie obchodziło...
21 września 2013 22:33 | ID: 1019742
Witam wieczorową porą.
U nas ciężki tydzień.Mała chora, mąż również w domu byłkilka dni.On nie choruje ale już jak go "połamie" to na dobre.
Dziś jeszcze od 12 do 21 był u nas hydraulik i montował kaloryfery bo nie mieliśmy a na dole wisi ogłoszenie, że czas odpowietrzyć je.
Na koniec dnia myślałam, że coś mnie trafi.Mam płytę indukcyjną i niestety bardzo często mi korki wywala.Gotuję sobie normalnie, walnęły korki, więc je włączyłam ale płyta nie działa.2 godziny nie działała, już wizja naprawy i kilku dni bez ciepłego jedzenia, kolacja też sokiem zapita.
Włączam kuchenkę a ta działa.Dobrze , że zadziałała ale trzeba uważać bo widocznie coś się psuje.
Mam pytanie...
Jak ususzyć grzyby w mieszkaniu?Nie mam suszarki do grzybów i nie wiem jak je ususzyć by nie zmarnować.
hej,zdrówka dla chorowitków.Ja suszę w suszarce,ale można też w piekarniku,albo przy grzejniku na nitce powlekane,ale jeszcze nie palą pewnie na grzejniki to zostaję piekarnik.
a w piekarniku jak?na najniższą temp. i drzwiczki uchylone czy zamknięte?
Nigdy taknie suszyłam.I u mnie w domu i teściowa suszy przy kuchni kaflowej, w której się codziennie pali, w mieszkaniu nie mam takiej możliwości
21 września 2013 22:34 | ID: 1019743
Witam wieczorową porą.
U nas ciężki tydzień.Mała chora, mąż również w domu byłkilka dni.On nie choruje ale już jak go "połamie" to na dobre.
Dziś jeszcze od 12 do 21 był u nas hydraulik i montował kaloryfery bo nie mieliśmy a na dole wisi ogłoszenie, że czas odpowietrzyć je.
Na koniec dnia myślałam, że coś mnie trafi.Mam płytę indukcyjną i niestety bardzo często mi korki wywala.Gotuję sobie normalnie, walnęły korki, więc je włączyłam ale płyta nie działa.2 godziny nie działała, już wizja naprawy i kilku dni bez ciepłego jedzenia, kolacja też sokiem zapita.
Włączam kuchenkę a ta działa.Dobrze , że zadziałała ale trzeba uważać bo widocznie coś się psuje.
Mam pytanie...
Jak ususzyć grzyby w mieszkaniu?Nie mam suszarki do grzybów i nie wiem jak je ususzyć by nie zmarnować.
WITAJ ULA !!! To faktycznie ciut pechowy dzionek miałaś a co do suszenia grzybów to ciężka sprawa. My suszymy w piekarniku ale trzeba bardzo uważać. Kilka ostatnio tylko mieliśmy to tak na szafce nam się ususzyły. Pokroiliśmy drobno, rozłożyliśmy na papier i tak sobie przez kilka dni leżały no i ususzyły się. Trzeba je tylko często ruszać i przewracać...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.