Ruszamy z kolejną odsłoną :)
Co dziś u Was słychać?
28 października 2013 11:28 | ID: 1035162
Aniu powodzenia.
No u mnie rwetes na całego. dzieciaki szaleją.
28 października 2013 11:37 | ID: 1035168
Aniu powodzenia.
No u mnie rwetes na całego. dzieciaki szaleją.
Dzięki.
Szymuś to mi dziś przypomina smerfa - marudę :) Każde jego zdanie się zaczyna od "nie lubię". A minę ma jakby cytrynę zjadł :)
28 października 2013 11:41 | ID: 1035172
Aniu jak mogę doradzić kał trzeba badać co 2 dni 3 razy i oddzielnie poproś na posiew. Kubusiowi takie badania robiłam i candida wyszła.
U nas pies jest w trakcie odrobaczania, bo wymiotował żywymi glistami. Pani wet zaleciła takie badania nam wykonać.
Tym bardziej, jeśli pies jest w domu....
Pies jest w domu. A Szymuś ma szczególnie bliski z nim kontakt :/ Ja zresztą też. Codziennie sprzątam jego kupy :/
O nie, a ja właśnie jem i czytam ....już nie jem...
28 października 2013 11:50 | ID: 1035182
Cześć dziewczynki Chyba dawno mnie tu nie było
Heloo gdzie byłaś jak Cię nie było???
Witam,mam dziś wolne,i z tej okazji poostanawiam udać się na popołudniowe zakupy.....muszę kupić mężusiowi prezent z okazji imienin....
28 października 2013 11:56 | ID: 1035190
Hej.
Strasznie mi od kilku dni niedobrze, na jedzenie patrzeć nie mogę, chyba że na te "zachciankowe" śmieci. Słabo mi, że tylko spać, w głowie się kręci i wszystko mi na nerwy działa. Aż pomyślałam, że to ciąża może albo co. Nawet test sobie zrobiłam ale nici. A teraz sobie wkręcam, że może się od psa glistą zaraziłam :( Idę dziś z Szymusiem po skierowanie na badanie kału i dla siebie też chyba poproszę :(
jezuu Ania mam tak samo od paru dni....
dokladnie to samo
28 października 2013 11:57 | ID: 1035191
młyn w pracy normlanie. jutro wielkie otwarcie.
a ja jako kierownik zmiany. ołł nołłłł
28 października 2013 13:04 | ID: 1035236
Witam się. Na zęby cierpię dalej. Kurde co ja mam z tą paszczą to masakra. Wszystko wskazuje na to, że teraz i w nowym roku kosmicznie często będę odwiedzać stomatologa. Nosz nie ma to jak "sadystyczna" frajda gębowa.
28 października 2013 13:33 | ID: 1035248
Mąż do pracy pojechał, a my z młodym sami....
Witam się. Na zęby cierpię dalej. Kurde co ja mam z tą paszczą to masakra. Wszystko wskazuje na to, że teraz i w nowym roku kosmicznie często będę odwiedzać stomatologa. Nosz nie ma to jak "sadystyczna" frajda gębowa.
Ewka, ja z młodym mam ten problem... Teraz odpuściliśmy ciut, bo ząbki ma porobione, ale też byliśmy częstym gościem u stomatologa...
28 października 2013 15:22 | ID: 1035301
witajcie . Dopiero dotarłam do domu , ale zaraz po powrocie z pracy pojechaliśmy na cmentarz . Zrobiliśmy porządki na grobie rodziców ...
28 października 2013 16:18 | ID: 1035324
28 października 2013 16:33 | ID: 1035328
mój mąż dzisiaj pomylił godziny i ponad godzinę czekał na mnie na przystanku ...
28 października 2013 16:36 | ID: 1035331
A tu w niemczech wichura jakaś, zimno, szaro i ponuro. I smutno jakoś, ale już tydzień za mną, jeszcze "tylko" 6.
28 października 2013 16:37 | ID: 1035332
Jestem i ja. Piję kawkę. Mati niedawno ze szkoły wrócił, młody gra sobie... Nudny dzień..
28 października 2013 16:44 | ID: 1035336
Jaki śpiący dzień.... Nawet Natalka usnęła o 13:00- jak nie ona...
Z drugiej strony odpoczywała po weekendzie, bo była u nas koleżanka z synem..
Jaki błogi spokój!!!
28 października 2013 16:49 | ID: 1035340
Jaki śpiący dzień.... Nawet Natalka usnęła o 13:00- jak nie ona...
Z drugiej strony odpoczywała po weekendzie, bo była u nas koleżanka z synem..
Jaki błogi spokój!!!
I u nas spokój.... Nawet nudy...
28 października 2013 16:50 | ID: 1035341
ja miałam dzisiaj ciężki dzień w pracy . Dzieci były bardzo głośne , jedna dziewczynka wróciła po długiej chorobie . Płakała prawie bez powodu , niczym nie dało się ją uspokoić . Dobrze , że ten tydzień jest krótszy ...
28 października 2013 16:51 | ID: 1035342
ja miałam dzisiaj ciężki dzień w pracy . Dzieci były bardzo głośne , jedna dziewczynka wróciła po długiej chorobie . Płakała prawie bez powodu , niczym nie dało się ją uspokoić . Dobrze , że ten tydzień jest krótszy ...
Jeszcze trzy dni Alinko... Dasz radę, choć wierzę, że jest ciężko z rozbrykaną gromadką dzieci...
28 października 2013 16:56 | ID: 1035346
ja miałam dzisiaj ciężki dzień w pracy . Dzieci były bardzo głośne , jedna dziewczynka wróciła po długiej chorobie . Płakała prawie bez powodu , niczym nie dało się ją uspokoić . Dobrze , że ten tydzień jest krótszy ...
Jeszcze trzy dni Alinko... Dasz radę, choć wierzę, że jest ciężko z rozbrykaną gromadką dzieci...
mam w tym roku przewagę dzieci 3 letnich . Jeden chłopiec prawie nie mówi , niczym się nie interesuje . Uczyłam dzieci piosenki , bo w listopadzie mamy pasowanie - on w tym czasie rzucał zabawkami na samym środku sali . Nie da się go odizolować od grupy , by bawił się z boku , a pracę mi dezorganizuje , i to bardzo ...
28 października 2013 16:58 | ID: 1035348
ja miałam dzisiaj ciężki dzień w pracy . Dzieci były bardzo głośne , jedna dziewczynka wróciła po długiej chorobie . Płakała prawie bez powodu , niczym nie dało się ją uspokoić . Dobrze , że ten tydzień jest krótszy ...
Jeszcze trzy dni Alinko... Dasz radę, choć wierzę, że jest ciężko z rozbrykaną gromadką dzieci...
mam w tym roku przewagę dzieci 3 letnich . Jeden chłopiec prawie nie mówi , niczym się nie interesuje . Uczyłam dzieci piosenki , bo w listopadzie mamy pasowanie - on w tym czasie rzucał zabawkami na samym środku sali . Nie da się go odizolować od grupy , by bawił się z boku , a pracę mi dezorganizuje , i to bardzo ...
Trzylatki to "ciężki" wiek w przedszkolu.... Współczuję..Trzeba mieć w sobie morze cirpliowści..
28 października 2013 16:59 | ID: 1035350
Witam!
Ja tylko zameldować ze żyję i od poniedziałku zaczynam pracę.Będę pomocą nauczyciela w szkole specjalnej, czyli z dziećmi chorymi.Będzie to niestety tylko na 1/2 etatu ale i to dobre.To tyle znowego etapu w życiu.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.