Święta Wielkanocne już tuż tuż przed nami,
A więc trzeba zastanowić się nad pisankami.
U minie w domu to nierozłączny element Wielkiej Nocy,
I by się nie męczyć z nimi do ostatnich chwil - do północy,
Przedstawiam wam moje sposoby na pisanki oczywiście prze ze mnie sprawdzone,
Moje oczy są z nich zadowolone.
Sposobów jest wiele, niektóre łatwe, niektóre bardziej trudne,
Ale jest ogromna satysfakcja i robienie ręczne pisanek nie jest wcale nudne.
Ciekawym sposobem jajek zdobienia,
Jest bez wątpienia,
Obtoczenie jajka wcześniej klejem posmarowanego,
W cukrze, kolorowym piasku albo jeszcze czegoś innego.
W tej metodzie dzieci mi pomagają,
Niezłą zabawę i ubaw mają.
Od mojej babci Krysi, a później od mojej mamy Moniki,
Dowiedziałam się, że na pisanki są dobre naturalne barwniki.
To z ziół i roślin wywary,
Efekt kolorów jest nie do wiary.
Kolor żółty to dzięki suchych cebuli łupinek, rumiankowi
Liścia brzozy i olchy i młodej jabłoni.
Czerwony to przez owoce czarnego bzu i suszone jagody,
Suchej łupinek czerwonej cebuli – to dopiero metody.
Sok z buraka na kolor różowy wpływa,
Takim różanym się u mnie w domu go nazywa.
Marchewka i dynia,
To kolor pomarańczowy przypomina.
Zieleń to dzięki pokrzywie, kory brzozowej i trawie,
I z tymi roślinami jest już po sprawie
Oczywiście to mieszam niektóre z jajek ,
Wychodzi piękna tęcza , jak z bajek.
Nie mam zazwyczaj czasy na wydrapywania,
Ale te powyższe sposoby są dobre bez wahania.
Efekt będzie wspaniały,
Jajka będą się kolorowo prezentowały.
Ponadto w Wielkanoc,
Symbole nabierają moc.
U mnie to Baranek pełen niewinności,
Zawsze u mnie na stole wielkanocnym gości.
Co roku nieodmiennie na ucztującą rodzinę spogląda,
Bez powodu w talerze nam nie zagląda.
Z czekolady, cukrowy, czasem z ciasta,
Nawet żywemu jeszcze kilkanaście lat temu nie mówiłam basta.
Pamiętam, gdy byłam mała,
Moja kochana babcia baranki hodowała.
Zawsze ich loczki mi się podobały,
Te ich kręcone blond włosy mnie wprost zachwycały.
Często wraz z babcią do stajenki wchodziłam,
I do młodych owieczek się tuliłam.
Wtedy to babcia mi powtarzała,
Bym szczególnie w Wielkanoc o nich pamiętała.
Baranek to towarzysz w święta bez dwóch zdań,
Szczególnie na takiego z czekolady chrapkę mam (heh).
Dlatego na stole zawsze Baranek zasiada,
i innych pyszności jest obsada.
Oczywiście pyszny mazurek,
Biała kiełbasa i Babciny żurek.
Babki Wielkanocnej nie brakuje,
W święta wszystko smakuje.
Dom bardziej wiosennym się staje,
Wiosenna dekoracja w mik powstaje.
Oczywiście ręcznie robiona,
Radość i satysfakcje jest niezastąpiona.
U mnie święta przez okno wyglądają,
Na firanach i zasłonach pisanki z wydmuszek miejsce mają.
Na środku stołu rzeżucha wyhodowana
Jak zielona łąka zasłana.
Na drzwiach wieniec wielkanocny będzie powieszony
By atmosfera świąt była widoczna z każdej strony.
Niestety w tym roku trudno o gałązki bazi będzie,
Gałązek wierzby i prawdziwych pachnących kwiatów nie będzie.
Może w zamian za to z córeczką zrobię z bibuły żonkile,
Oczywiście gdy w czasie porządków znajdę na to chwile.
Szkoda , że w tym roku,
Wiosny nie widać na żadnym kroku.
Ale smakołyk, Symbol Wielkiej Nocy,
To jak przyjście wiosennej mocy.
Każdy gość ze sobą wiosnę „przynosi”,
Atmosfera Zmartwychwstania wszędzie się roznosi.