Zastanawiam się jak przeskoczyć tę granicę? Kocham moją mamę i zawsze była dla mnie najważniejszą osobą na świecie a słowo MAMA jest zarezerwowane tylko dla niej i jest synonimem miłości, dobroci, wspomnieniem dzieciństwa...
Zaloguj się, aby móc głosować.
Wyniki | |||
tak, uwielbiam |
|
8 | 28,6% |
jest, bo jest |
|
4 | 14,3% |
tak, może by� |
|
11 | 39,3% |
nie za bardzo |
|
3 | 10,7% |
zdecydowane i stanowcze NIE |
|
2 | 7,1% |
Liczba głosów: 28
(Data wygaśnięcia: 2011-10-24 23:59:00)
17 października 2011 10:45 | ID: 661621
Zastanawiam się jak przeskoczyć tę granicę? Kocham moją mamę i zawsze była dla mnie najważniejszą osobą na świecie a słowo MAMA jest zarezerwowane tylko dla niej i jest synonimem miłości, dobroci, wspomnieniem dzieciństwa...
17 października 2011 18:37 | ID: 661950
a u nas na weselu wodzirejka pomogła przełamać pierwsze lody :) mieliśmy za zadanie powiedzieć do teśćiów "mamo" "tato" i po weselu już tak zostało :D
świetny pomysł...
17 października 2011 18:38 | ID: 661953
różnie z tym bywa, nie lubię tak mówić do teściowej. zazwyczaj staram się obejść to słowo. kiedy się nie da to mówię mamo
17 października 2011 19:31 | ID: 661998
Mama jest tylko jedna i tata jest tylko jeden. A teściowie to... teściowie, a nie rodzice.
17 października 2011 19:53 | ID: 662010
Ja miałam z tym problem,długo próbowałam się przemóc i w końcu się udało teraz nie mam problemu. Choć i tak uważam,że rodziców ma się tylko jednych:)
17 października 2011 20:00 | ID: 662016
ja do tesciowej nigdy w zyciu nie powiem mamo nie lubie jej, jak słysze jej głos to już mnie samo to irytuje .
Do tescia może kiedys powiem tato bo dobry człowiek z niego ale narazie mówie teściu
17 października 2011 20:52 | ID: 662062
Moja teściowa nie będzie mi nigdy tak bliska jak mama,nie mam z nia az tak rewelacyjnego kontaktu i nie wyobrażam sobie,żeby mówić do niej "mamo".Nie przejdzie mi to chyba nigdy przez gardło,także dlatego,że nie mam już tak do kogo mówić od prawie 11 lat..
17 października 2011 20:59 | ID: 662068
Ja mówię na swoją teściową, mamo i nie mam z tym żadnego problemu.
nie musiałam się przełamywać.
Szanuję ich i mówię tak jak to powinno się odbywać mamo i tato
18 października 2011 05:16 | ID: 662265
Ja nie miałam z tym zadnego problemu. I chciałam bardzo mowic do tesciowej mamo. A dlaczego?
Bo to złota kobieta! Kochana! Od poczatku swietnie sie dogadywalysmy, mało tego, zawsze sie smieje, ze lepszy kontakt ma ze mna niz ze swoim synem albo corka;)
18 października 2011 05:43 | ID: 662272
różnie z tym bywa, nie lubię tak mówić do teściowej. zazwyczaj staram się obejść to słowo. kiedy się nie da to mówię mamo
To tak jak i ja:)
18 października 2011 07:19 | ID: 662299
W życiu nie było mi tak głupio jak wtedy gdy krótko po weselu jeszcze w przyzwyczajeniu powiedziałam do teścia per Panie R... Odpowiedział "dobrze pani Kasiu". I jakoś tak się przełamałam. Też wychodziłam z założenia, że słowo mama jest wyrazem szacunku dla kogoś dla nas wyjątkowego i jedynego... ale teściowa też jest wyjątkowa i jedyna. I jaka by nie była - bez niej nie miałybyśmy tak wspaniałego meża przy boku. W końcu to Ona Go urodziła.
Mówię do teściów "mamo" i "tato" - to wyraz szacunku i dla Nich i dla mojego Małżonka. On do moich rodziców też tak mówi choć częściej zwraca się do Nich po imieniu. Ale do moich rodziców od jakiegoś czasu po imieniu mówimy wszyscy.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.