Wychodzę na schody, patrzę, a tam sobie siedzi taki olbrzymi pająk...Fee...Brzydzę się tego i boję się....No i już dziś napewno na dwór nie wyjdę!!!! Co za okropieństwo!!! Jak się pozbyć pająków??? Boicie sie tych dużych pająków??? Ja okropnie...
16 września 2011 22:21 | ID: 638912
A dla mnie gorsze są myszy!!! Aż ciarki na plecach czuję jak pomyślę o stworzeniu! W domu mam wszystkie dziureczki , nawet te najmniejsze pozatykane i kota na stracha w domu trzymam, choć nie wiem czy on wie co to mysz! Fakt gatunku w domu nie widzę!
Myszy są oki:) Fajne futrzaki:)
16 września 2011 22:24 | ID: 638914
Szczerze mówiąc i tak i nie. Ogólnie nie przepadam za nimi i czuję lekkie podenerwowanie ale staram się z nimi życ w zgodzie. Nie zgniatam ich , nie dobijam książką ani nie spuszczam w toalecie. Uznaję zasadę że tak samo pająk jak i my mamy prawo żyć. Poza tym nie rób tego czego nie chcesz by inni zrobili Tobie.
Mój kolega miał kiedyś 2 małe ptaszniki....nawet mogłabym je polubić
16 września 2011 22:24 | ID: 638915
Wchodzę do łazienki( Przed chwilką) a tam kolejne bydlę przypuszcza atak...Na brodzik tym razem!!! Nie wytrzymałam i kapeć poszedł w ruch!!! Jestem z siebie dumna bo zabiłam potwora!!!!
16 września 2011 22:24 | ID: 638916
A dla mnie gorsze są myszy!!! Aż ciarki na plecach czuję jak pomyślę o stworzeniu! W domu mam wszystkie dziureczki , nawet te najmniejsze pozatykane i kota na stracha w domu trzymam, choć nie wiem czy on wie co to mysz! Fakt gatunku w domu nie widzę!
Podobno myszy wyczuwają kota i nie pchają sie do takiego domu. U mamy zdarzały sie myszy do czasu az przyniosłam Lolęmała kociczka warowała pod meblościanką za która siedziała mysz i to była ostatnia jaka weszła do domu.
16 września 2011 22:25 | ID: 638919
my chyba jesteśmy gorszymi potworami dla nich niż one dla nas
16 września 2011 22:28 | ID: 638926
16 września 2011 22:29 | ID: 638927
Nie taki straszny!!!!
16 września 2011 22:30 | ID: 638931
16 września 2011 22:46 | ID: 638953
...mnie też....
A dla mnie gorsze są myszy!!! Aż ciarki na plecach czuję jak pomyślę o stworzeniu! W domu mam wszystkie dziureczki , nawet te najmniejsze pozatykane i kota na stracha w domu trzymam, choć nie wiem czy on wie co to mysz! Fakt gatunku w domu nie widzę!
Podobno myszy wyczuwają kota i nie pchają sie do takiego domu. U mamy zdarzały sie myszy do czasu az przyniosłam Lolęmała kociczka warowała pod meblościanką za która siedziała mysz i to była ostatnia jaka weszła do domu.
właśnie dla tego do trzymam. Ale zaczęłam się na niego wkurzać jak kleszcze wiechały na nim do domu
16 września 2011 22:58 | ID: 638963
Mój kolega miał podobnego potwora!!! W Łaience go trzyma w terarium...Nigdy sie nie odważyłam wejśc do Niego do łazienki!!!!
16 września 2011 23:00 | ID: 638968
A dla mnie gorsze są myszy!!! Aż ciarki na plecach czuję jak pomyślę o stworzeniu! W domu mam wszystkie dziureczki , nawet te najmniejsze pozatykane i kota na stracha w domu trzymam, choć nie wiem czy on wie co to mysz! Fakt gatunku w domu nie widzę!
Podobno myszy wyczuwają kota i nie pchają sie do takiego domu. U mamy zdarzały sie myszy do czasu az przyniosłam Lolęmała kociczka warowała pod meblościanką za która siedziała mysz i to była ostatnia jaka weszła do domu.
U mnie pies ma te "właściwości":) Żadnej myszy nie przepuści:)
16 września 2011 23:37 | ID: 639001
boję się
16 września 2011 23:46 | ID: 639008
boję się
Ja też:((((
16 września 2011 23:51 | ID: 639009
Boje się panicznie pająków,nieważne czy mały czy duży.Panika murowana.
17 września 2011 00:05 | ID: 639012
Oj, ja tez sie boje. Do tej pory nie moge sie nadziwic, ze w ciagu 12 dni nieobecnosci w domu pajak zamieszkal w elektrycznym czajniku. Dobrze, ze w pore zauwazylismy, bo inaczej kawka by byla z wkladka.
17 września 2011 05:15 | ID: 639087
Hmm, boje sie! Ale az takich ataków paniki nie zauwazylam, moze dlatego ze w swoim zyciu, mało pajaków widziałam...
Os za to strasznie sie boje!
17 września 2011 09:42 | ID: 639206
Ja też się boję pająków. Kiedyś wszystkich, ale tato mi zawsze tłumaczył, że to ja jestem większa od pająka i ze to on się mnie boi i nawet brał na rękę, żeby pokazać, że nie są groźne. Teraz boję się tylko tłustych i kosmatych pająków, chudych już nie.
17 września 2011 14:35 | ID: 639390
Pająk to "inteligentne bydle" , obserwuje i wyciąga wnioski.
Miałem takiego w tunelu foliowym gdzie rosły chryzantemy. Pilnował i nikomu obcemu nie pozwalał się tam zbliżać . Zaraz wyłaził i czychał jak na ofiarę , dla mnie wyjątkowo "odpuszczał i chował się do swojego kokonu po sprawdzeniu że to ja.
A i owszem były przypadki że "użarł" obcą osobę , z tąd wiem co piszę .
Ptasznik też potrafi się "zemścić" wierzcie mi na słowo :)..
17 września 2011 16:54 | ID: 639470
Tak, okropnie!
17 września 2011 18:31 | ID: 639524
Pająk to "inteligentne bydle" , obserwuje i wyciąga wnioski.
Miałem takiego w tunelu foliowym gdzie rosły chryzantemy. Pilnował i nikomu obcemu nie pozwalał się tam zbliżać . Zaraz wyłaził i czychał jak na ofiarę , dla mnie wyjątkowo "odpuszczał i chował się do swojego kokonu po sprawdzeniu że to ja.
A i owszem były przypadki że "użarł" obcą osobę , z tąd wiem co piszę .
Ptasznik też potrafi się "zemścić" wierzcie mi na słowo :)..
A ptasznik to ten duży pająk?
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.